Sny i wizje w dziejach ludzkości

Jacek Jurczyński SDB

publikacja 21.03.2013 05:44

Starożytność widziała w snach środek nawiązania łączności ze światem nadprzyrodzonym, wiedza współczesna widzi w nich uzewnętrznienie głębi osobowości.

Klitajmestra Bibi Saint-Pol Klitajmestra
Mitologiczna królewna próbuje zbudzić śpiące erynie - starogreckie boginie zemsty. Krater czerwonofigurowy z IV w. p.n.e.

Niektóre tradycje stawiają rzeczywistość snu na równi ze światem doznań codziennych. Dotyczy to na przykład australijskich Aborygenów, którzy przeważnie nie widzą różnicy między tym, co dzieje się we śnie, a tym, co dzieje się na jawie. W tradycyjnych filozofiach Wschodu niejednokrotnie znajdujemy stwierdzenie, że świat rzeczywisty jest równie złudny jak marzenie senne. Sny często zdają się przenosić nas w równoległą rzeczywistość. Na tej podstawie można założyć, że we śnie przenosimy się do innego, równolegle z naszym istniejącego świata. Uważa się, że jednym z głównych źródeł wiary w to, że świat duchowy jest odrębny od fizycznego, są sny. Jeśli hipoteza ta jest choćby częściowo słuszna, sny mają niemały wpływ na tworzenie się systemów religijnych.

Bierze się też pod uwagę hipotezę, że sny mają związek z pojęciem duszy oddzielonej od ciała. W marzeniach sennych przenosimy się do innych miejsc, kontaktujemy się z nieznanymi ludźmi, wykonujemy różne czynności – równocześnie nasze ciało fizyczne w dalszym ciągu znajduje się w łóżku. Mimo iż świat snu jest zagadkowy i niejasny, a nawet surrealistyczny, wydaje się on prawdziwy. A ponieważ doznanie jest bardzo rzeczywiste, można domniemywać, że we śnie świadoma jaźń w jakimś sensie oddziela się od ciała. Jeśli dodamy do tego powszechnie znane zjawisko spotkań ze zmarłymi krewnymi i przyjaciółmi, to stąd jest już tylko krok do stwierdzenia, że ta sama „dusza”, która we śnie oddziela się od ciała, przetrwa także jego śmierć.

Prorocy i założyciele nowych sekt religijnych deklarują, że utrzymują kontakt z bóstwami. Podobnie wszystkie kultury podzielają pogląd, że istnieje łączność między tym światem a innymi – między bogami i śmiertelnikami, między żywymi a umarłymi. Tak było w Mezopotamii, w Chinach, w Indiach, a także w Egipcie. Starożytni mieszkańcy tych państw uważali, że sny są przesłaniem od rozmaitych bóstw i służą do przepowiadania przyszłości.

Jeden z najsłynniejszych snów przyśnił się faraonowi Totmesowi IV, który około 1400 roku przed Chr. napotkał w nim boga Hormakhu. Bóg zapewniał, że królestwo zostanie zjednoczone, a sam Totmes stanie się bogaty, jeśli obieca, że odkryje posąg Sfinksa, który w owym czasie był częściowo zasypany przez piasek. Obie strony wypełniły swoje zobowiązania, a faraon wzniósł przed Sfinksem kolumnę, na której spisano historię snu.

Egipcjanie czcili również boga snu Serapisa, na którego cześć wzniesiono liczne świątynie. Najstarsza z nich, w Memfis, pochodziła z około 3000 roku przed Chr. W świątyniach tych żyli zawodowi interpretatorzy snów, których nazywano „znawcami biblioteki magii”. Przychodzili tam ludzie, żeby we śnie otrzymać od boga odpowiedź na trudne pytania. Praktyka ta była szeroko rozpowszechniona i nosiła nazwę inkubacji. Zwracający się o radę wierny przed zaśnięciem pościł i poddawał się innym rytuałom. Jeśli świątynia była daleko, można było wynająć pełnomocnika, który w zastępstwie zainteresowanego poddawał się całej procedurze. Starożytni Egipcjanie stosowali także specjalne rytuały w celu zneutralizowania nieszczęść przepowiedzianych w snach.

Również starożytni Grecy bardzo interesowali się snami, a wiedza, jaką w tej dziedzinie posiedli, była z pewnością w owym czasie najpełniejsza w porównaniu z innymi dawnymi cywilizacjami. W podejściu Greków do marzeń sennych widać wyraźnie wpływy egipskie, mezopotamskie i perskie. Jest zatem oczywiste, że autorem największego i najpełniejszego zbioru wiedzy o snach, zatytułowanego Oneirocritica (Interpretacja snów), był także Grek, Artemidorus z Daldis, żyjący w II wieku przed Chr. Także dla innych wielkich greckich myślicieli (np. dla Heraklita, Demokryta, Platona, Arystotelesa) sen stanowił fascynującą zagadkę, którą próbowali rozwiązać, ale zawsze w kategoriach łączności z bóstwem.

Teoretyczne zasady leżące u podstaw ich filozofii, obecne też w tradycji innych starożytnych cywilizacji, można streścić następująco:

  • bóstwa interesują się swymi wiernymi;
  • sny są zsyłane przez bogów i boginie;
  • świątynia jest miejscem, w którym wierny w cielesnej postaci znajduje się najbliżej boga, którego jest wyznawcą;
  • a zatem sen w świątyni gwarantuje otrzymanie bezpośrednich wskazówek od bóstwa.

Rzymianie także wierzyli, że sny zawierają posłania od bogów, i podobnie jak inne starożytne narody doszukiwali się w nich przepowiedni dotyczących przyszłości. Cesarze Tyberiusz i Kaligula ujrzeli ponoć we śnie własną śmierć. Marzeniami sennymi władały bóstwa rolnicze – Fauna i Faunus (…)

Muzułmanie z kolei są głęboko przekonani o wielkiej wadze snów, co zresztą miało niemały wpływ na życie duchowe w cywilizacji islamu. Sama religia należy do objawionych, a jej zasady zostały przekazane za pośrednictwem anioła prorokowi Mahometowi i spisane w Koranie. Muzułmanie dzielą proroków według ich zdolności percepcji – od wizji i dźwięków dostępnych we śnie po poznanie pozazmysłowe na jawie. Zgodnie z tą klasyfikacją – zaczerpniętą ze Starego Testamentu – są prorocy,

którzy widzą i słyszą anioła we śnie. Wyżej w hierarchii znajdują się wysłannicy zdolni postrzegać anioły na jawie. Na samym szczycie znajduje się sześciu wielkich proroków upoważnionych do objawiania nowych praw i otrzymywania przesłań od anioła na jawie. Są nimi Adam, Noe, Abraham, Mojżesz, Jezus i Mahomet, który jako ostatni zamyka cykl sześciu okresów proroczych.

W czasach Mahometa nie czyniono rozróżnienia między snem a wizją na jawie. Sam Prorok otrzymywał wskazówki duchowe w obu tych stanach. Sny odgrywały w jego życiu ważną rolę – to właśnie we śnie otrzymał pierwsze objawienie i dowiedział się o swoim powołaniu. Wcześniej – przed objawieniem – Mahomet miał inne sny, których opis także znajdujemy w Koranie. Pojawiły się w formie odrębnych świetlistych i dźwięcznych wrażeń, których Prorok nie umiał przetłumaczyć. Koran zawiera kilka snów zapożyczonych ze Starego Testamentu. Sen Józefa na przykład, mimo różnic w szczegółach, bardzo przypomina podobną relację w Starym Testamencie.

Muzułmanie wierzą, że archanioł Gabriel zsyła sny prawdziwe, natomiast demony są źródłem złych snów. To, czy sen można uznać za prawdziwy, zależy od pory, w której się przyśnił. Uważa się, że sny nad ranem to sny prawdziwe. Są to sny, w których ukazują się Bóg, prorok Mahomet, aniołowie lub dobrzy muzułmanie. Natomiast snów, w których pojawiają się demony, nie można uznać za prawdziwe; dotyczy to także snów zrodzonych z pragnień i trosk życia codziennego, jak również marzeń sennych wywołanych magicznymi sztuczkami. Według wierzeń islamu sny mogą się pojawiać także z inspiracji dżinnów (duchów zamieszkujących ziemię) i Szatana. Ponieważ religia ta zabrania tworzenia jakiegokolwiek wizerunku Boga, obraz Allaha, aniołów lub spadającego anioła może się pojawić tylko w fałszywym śnie.

Mówi się, że zwykli ludzie mogą otrzymywać przepowiednie tylko we śnie, natomiast mistycy mają widzenia na jawie lub w stanie półsnu. Niektóre sny, o wyjątkowym znaczeniu, uważa się za szczególny dar od Boga, ponieważ dzięki nim zwykły śmiertelnik może poznać świat pozamaterialny. Trudno jest odróżnić sny prawdziwe od fałszywych i dlatego w islamie uznaje się konieczność interpretacji marzeń sennych. Często jest to proces bardzo złożony, przy czym sny mężczyzn uznaje się tam za ważniejsze niż sny kobiet, a wśród kobiet – sny mężatek, które uważa się za cnotliwe i godne szacunku.

Również w kulturach prymitywnych sen oraz jego interpretacja zajmują poczesne miejsce w tworzeniu kultury plemiennej oraz religijnej. Aborygeni wierzą, że sen jest symbolem dawnej bohaterskiej epoki, a także sposobem uzyskania do niej wstępu. Dla nich życie i śmierć są fazami cyklu, który zaczyna się i kończy we śnie. Ciągłość cyklu jest utrzymywana przez totemy, uświęcone miejsca przodków oraz rytuały łączące plemię z przodkami. W snach znikają także ograniczenia czasu i przestrzeni, a ich treść ujawnia zdarzenia z przeszłości i przyszłości za pośrednictwem mitycznych i praktycznych informacji przekazanych przez zmarłych, a także ludzi z odległych miejsc.

W kulturach plemiennych w Azji, Ameryce Południowej i Północnej również spotykamy się z podobnymi wierzeniami. Wszędzie tam marzenia senne są odbiciem niemały wpływ mają mity i dziedzictwo kulturowe. Sny stanowią łącznik między codziennością a światem duchów, dając człowiekowi szersze spojrzenie na rzeczywistość w wymiarze kosmicznym.

Kontynent afrykański charakteryzuje wielkie bogactwo wierzeń cywilizacji prymitywnych. Często spotykaną tam metodą wróżenia są marzenia senne. Stanowią one także jeden z elementów złożonej struktury magii, czarów i technik uzdrawiania (starsi klanu i osoby obdarzone magiczną mocą interpretują sny, a także sami mają sny prorocze). Są ponadto podstawowym środkiem komunikacji z przodkami; poprzez sny przodkowie wyrażają swoją aprobatę lub potępienie określonych działań potomków, zarówno w przeszłości, jak i w teraźniejszości i przyszłości. Sny i wizje w dziejach ludzkości   Sny są także metodą diagnostyczną stosowaną w lecznictwie, zwłaszcza w wypadkach zaburzeń na podłożu psychicznym. Zatem zarówno starożytność, jak i wiedza nowoczesna przywiązują wielką wagę do snów, i to z różnorodnych powodów.

Starożytność widziała w snach środek nawiązania łączności ze światem nadprzyrodzonym, wiedza współczesna widzi w nich uzewnętrznienie głębi osobowości. Problematyką tą zajmują się psychoanaliza i psychologia.

***

Powyższy tekst jest fragmentem książki "Sennik biblijny czyli objawienie Boga w snach". Autor: Jacek Jurczyński SDB. Wydawnictwo M.