Dialog i wspólna modlitwa

Ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 15.01.2015 18:13

Spotykamy się, by obalać przesądy - tłumaczy sens Dnia Judaizmu bp Roman Pindel. Zaś przewodniczący rady do spraw Dialogu Religijnego przy Konferencji Episkopatu Polski bp Mieczysław Cisło wzywa wiernych Kościoła Katolickiego do troski o miejsca pochówku Żydów.

Dialog i wspólna modlitwa Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Bp Mieczysław Cisło, rabin Michale Schudrich i bp Paweł Anweiler w bielskim ratuszu.

- Nie ma w Polsce zbyt wielu Żydów. Ale są cmentarze, synagogi i domy, które przez tysiąc lat służyły społeczności żydowskiej - przypomina bp Cisło, który przy okazji obchodów Dnia Judaizmu w Bielsku-Białej skierował do społeczeństwa polskiego apel o troskę o ślady tej obecności.

Rozpoczęte modlitwą przy pomniku Męczeństwa Narodów w byłym KL Birkenau w Brzezince obchody XVIII Dnia Judaizmu w samo południe przeniosły się do sali sesyjnej ratusza w Bielsku-Białej. Tutaj odbyła się sesja naukowa, poświęcona historycznym relacjom chrześcijańsko-żydowskim w regionie.

- Nasze miasto, to właściwe miejsce do obchodów Dnia Judaizmu - podkreślił prezydent Jacek Krywult witając uczestników. Przypomniał, że od lat 60. XIX wieku istnieje tutaj Gmina Żydowska, a przedwojenna populacja Żydów stanowiła jedną czwartą mieszkańców miasta. Dziś współpraca miasta z Gminą Wyznaniową Żydowską dotyczy przede wszystkim dziedziny historii i kultury.

- Dzień Judaizmu przeżywamy w dialogu i wspólnej modlitwie - powiedział na wstępnie spotkania ordynariusz bielsko-żywiecki bp Roman Pindel. Zacytował też obszerne fragmenty „Kręgu Biblijnego” Romana Brandstaettera o czytaniu Pisma Świętego, umyciu rąk przed Jego lekturą i uroczystym otwarciem Księgi, które oznacza, że w tej samej chwili otwierają się niebiańskie podwoje Miłosierdzia.

- Gromadzimy się po to, by chrześcijanie i Żydzi nie musieli szukać trudnych odpowiedzi, obalać przesądów, by budować szacunek dla wiary sąsiadów i kolegów z klasy - podsumował bp Roman Pindel.

Na podobny, w duchu pojednania, wymiar międzyreligijnego spotkania zwrócił uwagę także dr Jacek Proszyk w wykładzie inaugurującym dyskusję panelową z udziałem chrześcijan - katolików, ewangelików - i Żydów. Przypomniał historię głośną w przedwojennym Bielsku. Jeden z gimnazjalistów, chłopiec z chrześcijańskiej rodziny, przypomniał sobie przed wejściem na egzamin, że zapomniał szkaplerza Matki Boskiej. Zaczął rozmaczać i pozostawał głuchy na próby pocieszenia ze strony kolegów a nawet księdza katechety. Jeden z kolegów - Żyd - pobiegł więc do jego domu i zapomniany szkaplerz jeszcze przed egzaminem mu przyniósł. Argumentował potem, że uczynił to przecież nie dla wiary w moc szkaplerza, ale z szacunku dla mocnej wiary swojego kolegi-katolika. Dr Proszyk przybliżył ponadto zebranym atmosferę relacji polsko-żydowskich w przeddzień wybuchu II wojny światowej.

Posłuchaj apelu bp. Mieczysława Cisło:

W zamykającej spotkanie dyskusji podjęto tematykę tegorocznego Dnia Judaizmu, wpisaną w kontekst słów Psalmisty „Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał”. W rozmowie, prowadzonej przez dyrektora Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcina Przeciszewskiego Marcina Przeciszewskiego wzięli udział: naczelny rabin Rzeczpospolitej Michael Schudrich, bp Mieczysław Cisło, odpowiedzialny za dialog międzyreligijny z ramienia Konferencji Episkopatu Polski, bp Paweł Anweiler, zwierzchnik miejscowej diecezji Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego oraz ks. Manfred Desselaers z Międzynarodowego Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu.

Od pytania o strach rozpoczął swoje wystąpienie Michael Schudrich.

 - Powoduje go to, co jest obce, nieznane. Wiara jest nauczycielką. Ale w kontekście Dnia Judaizmu zadajemy sobie pytanie, czy tylko moja wiara może mnie czegoś nauczyć? Jako siedmioletni chłopiec chodziłem z ojcem, rabinem, do synagogi. To było w latach 60. ubiegłego wieku. Po drodze mijaliśmy duży kościół katolicki. Pewnego dnia na kościele wisiała ogromna czarna flaga. Spytałem ojca, co ona oznacza. A on odpowiedział, że oznacza ona śmierć wielkiego człowieka, papieża Jana XXIII. Wtedy zrozumiałem, że prawdziwie wielkim może być także człowiek innej wiary i może on ubogacić także moją wiarę. Jestem lepszy Żydem, jeśli umiem dostrzec bogactwo innej wiary. Tego nauczył mnie Jan Paweł II - podsumował rabin Schudrich.

O kontaktach Żydów i ewangelików mówił bp Paweł Anweiler, Wspomniał z dumą i radością, że w murach powołanego do życia przez wspólnotę ewangelicką Domu Opieki znalazła swoje miejsce także podeszła wiekiem członkini Gminy Żydowskiej, była więźniarka obozu w Raveensbruck.

- Chrześcijanom jest łatwiej, niż Żydom - zauważył ks. Manfred Desselaers. - Chrześcijanie stając wobec pytania o trwogę i szukanie Boga maja już doświadczenie Jezusa, z którego krzyża płynie nadzieja.

Dyskusję zakończył bp Mieczysław Cisło kierując do słuchaczy ogólnopolski apel o troskę o miejsca pochówków Żydów, nie tylko o ich cmentarze, ale także miejsca, w których ich mordowano, o nieoznaczone miejsca kaźni i pochówku, które być może pamięta jeszcze odchodzące w przeszłość pokolenie.