Ramadan przemocy

Beata Zajączkowska

GN 23/2017 |

publikacja 08.06.2017 00:00

Coraz bardziej tracący teren w Iraku i Syrii terroryści Państwa Islamskiego są mocno zainteresowani otwarciem swego kalifatu w Azji. Idealnym miejscem ekspansji zdaje się filipińskie Mindanao. Na tej wyspie właśnie rozgrywa się kolejny dramat z udziałem chrześcijan.

Nawet w domach mieszkańcy Marawi nie są bezpieczni, snajperzy strzelają w szyby. FRANCIS R. MALASIG /EPA/pap Nawet w domach mieszkańcy Marawi nie są bezpieczni, snajperzy strzelają w szyby.

Uzbrojeni po zęby islamiści wyważyli drzwi katedry w Marawi i uprowadzili grupkę modlących się tam wiernych, którzy odmawiali nowennę do Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych, patronki tej prałatury terytorialnej. Jej wspomnienie przypadało następnego dnia, tak samo jak i początek ramadanu, świętego dla muzułmanów miesiąca postu. Po drodze zastrzelili 9 osób, które nie potrafiły sprostać ich żądaniu o wyrecytowanie wersetów Koranu. Na znak przejęcia władzy w mieście, na wzór irackiego Mosulu, zawiesili czarne flagi z symbolami Państwa Islamskiego. Zaczęli niszczyć krzyże i figury świętych. Terror wzmógł się jeszcze bardziej po tym, jak z dymem puścili katedrę, miejscowe biskupstwo, kilka szkół i prywatnych domów, a z miejscowego więzienia wypuścili na wolność skazanych. Nowy porządek stał się faktem, a przerażeni ludzie pozamykali się ze strachu w domach.

Islamiści od razu uprowadzili wikariusza generalnego ks. Teresito Soganubę i 15 wiernych, w tym siostry zakonne. Po tygodniu mają w swych rękach około 200 zakładników. Jak mówią rządowe źródła, w większości chrześcijan. Na wieść o porwaniu prezydent Filipin wprowadził na całej wyspie stan wyjątkowy, a wojsko rządowe przystąpiło do ofensywy. Okazała się ona dużo trudniejsza niż początkowo przypuszczano i po tygodniu walk, gdy zamykamy ten numer „Gościa”, Marawi wciąż jest w rękach terrorystów grożących, że zetną przetrzymywanych chrześcijan, jeśli wojsko nie odstąpi od ataku. Bilans zabitych i tak już jest tragiczny. Mówi się o 174 ofiarach.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.