Wspólny projekt pomocy dzieciom, które doświadczają skutków konfliktu w Ziemi Świętej.

Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów

publikacja 21.01.2010 09:59

Tegorocznym modlitwom i rozważaniom na temat ubóstwa towarzyszy wspólny projekt pomocy dzieciom, które doświadczają skutków konfliktu w Ziemi Świętej. Polscy katolicy i muzułmanie zdecydowali się na wsparcie sierocińców w Jerozolimie i Betlejem, którymi opiekują się siostry elżbietanki.

Wspólny projekt pomocy dzieciom, które doświadczają skutków konfliktu w Ziemi Świętej. Dzieci z Ziemi Świętej; fot. Józef Wolny/Agencja GN

Pierwszy „Dom Pokoju” – jak oficjalnie określa się te placówki – powstał na Górze Oliwnej
po wojnie w 1967 r. Drugi jest w trakcie budowy. Realizowany w ramach X Dnia Islamu projekt jest
wyrazem solidarności z dziećmi oraz ich opiekunami, znajdującymi się w trudnej sytuacji materialnej. Sierociniec w Jerozolimie i budowę nowego w Betlejem moŜna wesprzeć, przelewając dowolną kwotę
na konto BZ WBK S.A. 44 1090 1854 0000 0001 0751 0361 z dopiskiem: Sierociniec „Dom Pokoju”.


1. http://www.elzbietankijerozolima.republika.pl/dom_pokoju.html

Dom Pokoju
Piękną kartą działalności Sióstr Elżbietanek w Ziemi Świętej stanowi praca z dziećmi ubogimi i sierotami: ofiarami wojny, przemocy, nędzy materialnej, konfliktów rodzinnych. Z inicjatywy Sióstr Elżbietanek, wrażliwych na trudny los dzieci palestyńskich, powstały dwa sierocińce: w Jerozolimie i Betlejem.
Jeszcze w latach sześćdziesiątych XX wieku Siostry wynajęły dwa pokoje, gdzie gromadziły dzieci najbardziej zaniedbane. Po kilku latach, w 1967 roku, otwarły na Górze Oliwnej w Jerozolimie sierociniec pod nazwą "Dom Pokoju". Obecnie budują drugi dom sierot w Betlejem. Siostry starają się o codzienne utrzymanie dzieci, dbają o ich wykształcenie, przygotowanie do życia. Szczególne zasługi dla powstania sierocińców mają s. Rafała Włodarczak oraz s. Imelda Płotka.

2. http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3672

[...] W Jerozolimie, w uroczystość Matki Bożej Niepokalanej, katolicka wspólnota obchodziła jubileusz fundacji sierocińca "Home of Peace" - Domu Pokoju, prowadzonego przez siostry elżbietanki z prowincji poznańskiej. [...] Historia tego dzieła na swoje początki w 1961 roku, kiedy siostry mieszkające w tak zwanym Starym Domu Polskim rozpoczęły pracę charytatywną wśród dzieci w Jerozolimie, wówczas jeszcze podzielonej na część arabska, wschodnią i żydowską, zachodnią. Po izraelsko-arabskiej wojnie sześciodniowej zrodziła się potrzeba objęcia opieką dzieci osieroconych i porzuconych w wyniku działań wojennych i masowych przesiedleń. 8 grudnia 1967 roku, w uroczystość Niepokalanej, w wynajętych prywatnych pomieszczeniach siostra Rafała Włodarczyk wspierana przez wspólnotę sióstr elżbietanek rozpoczęła dzieło, które odtąd będzie znane jako "Home of Peace" - "Dom Pokoju" na Górze Oliwnej.
Dzięki ofiarności rodaków ze Stanów Zjednoczonych oraz innych stron świata w 1971 roku rozpoczęły się prace nad nowym budynkiem sierocińca. Na palcu budowy w prowizorycznych warunkach zamieszkały pierwsze siostry wraz z ich podopiecznymi. W tym samym roku, dokładnie 35 lat temu, abp Jakub Józef Beltritti, łaciński Patriarcha Jerozolimy, do którego należał teren przekazany siostrom elżbietankom, uroczyście erygował sierociniec "Dom Pokoju" na Górze Oliwnej. Poświęcenia tego domu dla palestyńskich dzieci dokonał cztery lata później kard. Jan Król, abp Filadelfii. W ciągu 39 lat działalności sierocińca siostry elżbietanki otoczyły matczyną opieką i troską wychowawczą około 350 dzieci chrześcijańskich i muzułmańskich.

W maju 1991 roku, sierociniec odwiedziła p. Danuta Wałęsa, żona pierwszego prezydenta wolnej Rzeczpospolitej. W polskim sierocińcu na Górze Oliwnej z wizytą solidarności była następnie pani prezydentowa Jolanta Kwaśniewska, jak również we wrześniu bieżącego roku p. Maria Kaczyńska. Dla siostry Rafały i sióstr współtworzących z nią piękne dzieło opieki nad potrzebującymi i biednymi dziećmi tegoroczny jubileusz miał szczególne znaczenie. W marcu tego roku Siostra Prowincjalna wraz z radą poznańskiej prowincji sióstr elżbietanek zatwierdziła projekt budowy w Betlejem filialnego domu jerozolimskiego sierocińca "Dom Pokoju". 7 października, w święto Matki Bożej Różańcowej, przypadające w pierwszy piątek miesiąca, patriarcha Michael Sabbah dokonał poświęcenia kamienia węgielnego pod nowe dzieło siostry Rafały. Potrzebę tej nowej inicjatywy siostra Rafała wyjaśnia zaistniałą sytuacją polityczno-społeczną w jakiej znalazło się wiele arabskich rodzin. Zbudowany i ciągle przedłużany mur oddzielający od reszty Izraela palestyńskie miasta i wioski leżące na terytoriach okupowanych doprowadził do zubożenia palestyńskiej ludności i zamknięcia jej w granicach wyznaczonych przez wojskowe siły okupacyjne. Dzieci, które potrzebowałyby konkretnej pomocy i opieki nie mają możliwości otrzymania pozwolenia na opuszczenie terytoriów i zamieszkanie w jednym z licznych sierocińców na terenie Izraela. Jeszcze kilka lat temu w "Domu Pokoju" na Górze Oliwnej mieszkało prawie 40 dzieci. Obecnie jest ich tylko 20 - mówi siostra i dodaje, że rodziny boją się oddawać im dzieci wiedząc, że często siostry przeprowadzają je nielegalnymi i niebezpiecznymi trasami. Z wyżej wymienionych powodów Kustodia Ziemi Świętej w ostatnich dwóch latach podjęła decyzję o zamknięciu i przeznaczeniu na inne cele dwóch dużych kompleksów budynków służących przez dziesiątki lat jako sierocińce dla arabskich chłopców i dziewczyn w Jerozolimie.

Siostra Rafała wyznała, że w pierwszym jej zamiarze betlejemska filia "Domu Pokoju" miała być domem dla dziewczyn, które po ukończeniu matury pragnęłyby kontynuować studia na uniwersytecie w Betlejem lub po prostu chciałyby mieszkać w domu podobnym do tego, w którym się wychowują czasami nawet 15 lat. Izraelska decyzja o wybudowaniu muru, którego konsekwencje można nazwać tworzeniem na palestyńskich terytoriach "więzień bez dachu" stała się bezpośrednim motywem zmiany przeznaczenia planowanego domu w Betlejem. Prace budowlane nad nowym sierocińcem posuwają się powoli do przodu, ale nie ma na razie wyznaczonej daty oddania całej inwestycji. Fundusze, którymi dysponują siostry pozwolą na postawienie domu w stanie surowym. Wykończenie i oddanie sierocińca dla potrzebujących palestyńskich dzieci będzie uzależnione od możliwości finansowych jakimi to dzieło wesprą darczyńcy. Na zakończenie naszej rozmowy siostra Rafała poprosiła o modlitwę przede wszystkim w intencji dzieci i o błogosławieństwo Boże w pracy sióstr. Po chwili zamyślenia dopowiedziała jeszcze jedną intencję, żeby Pan zesłał potrzebne środki wtedy kiedy On uzna to za stosowne i przez kogo Jego opatrzność zechce się objawić. [...]
o. dr Jerzy Kraj (2006-12-11)

3. http://adonai.pl/reportaz/?id=29

Dom chleba - dom pokoju
Polskie elżbietanki w Ziemi Świętej nie zważają na trudności, jakie spotykają chrześcijan w Izraelu. Tamtejszym sierotom, niezależnie od ich narodowości, rasy i wyznania, chcą zapewnić podstawowe warunki życia.

Już budując i prowadząc "Dom Pokoju" na stoku Góry Oliwnej w Jerozolimie, siostry elżbietanki zdecydowały się na karkołomne przedsięwzięcie. Początkowo była tu tylko wyschnięta ziemia. Siostry wymodliły i wywalczyły każdą "cegiełkę". Same nie posiadając wiele, żyły wspólnie z dziećmi, nad którymi podjęły opiekę, na granicy ubóstwa. W latach 60. siostra Rafaela Włodarczak zbierała sieroty dosłownie z ulicy, mieszkając z nimi w grocie. - Każdy uśmiech dziecka podtrzymywał nas na duchu, aby nawet na moment nie ustać na drodze zmagań o jego lepsze jutro - mówią siostry. Przez te wszystkie lata schronienie i pożywienie u elżbietanek znalazło kilkaset dzieci. Wiele z nich ma już teraz swoje rodziny, a siostry odwiedzają i wspierają jak to tylko możliwe.

Siostry pomagają wszystkim dzieciom, bez względu na wyznanie. Choć nie zastąpią im rodziny, starają się zapewnić najlepsze, jak na te warunki, wykształcenie, w tym prywatne szkoły i naukę języków obcych. Podopieczni elżbietanek to nie tylko sieroty, ale także dzieci, których rodzice nie są w stanie zapewnić im utrzymania. Dzieci same decydują się na pozostanie u sióstr. Swoich bliskich odwiedzają tylko na święta. Każdy powrót do Betlejem oznacza bowiem przekraczanie muru pomiędzy częścią izraelską a palestyńską. Niesie także ryzyko utrudnień w powrocie do Jerozolimy.

Mur utrudnia normalne relacje międzyludzkie. Dorosłym ogranicza możliwości szukania pracy. Kładzie się cieniem na życiu rodzinnym i emocjonalnym. Tymczasem siostry biorą na siebie odpowiedzialność za każde przejście podopiecznych sierocińca przez uciążliwe kontrole. Niekiedy narażają przy tym życie. Kiedy w 2001 roku wojska izraelskie otoczyły Betlejem, znajdujące się tam rodziny zadzwoniły do sióstr z prośbą, by te zabrały ich dzieci, gdyż groziła im śmierć głodowa. Siostra Rafaela bez wahania zwróciła się z tym do żołnierzy, a gdy odmówili przepuszczenia dzieci, przywołała historię ich przodków ginących w gettach. Do dziś nie wiadomo, w jaki sposób udało się jej na całą godzinę wstrzymać zaostrzone kontrole i przeprowadzić gromadkę dzieci przez mur do sierocińca w Jerozolimie. Dziś 78-letnia siostra Rafaela każdego dnia wstaje o piątej rano, przygotowuje śniadanie, odprowadza dzieci do szkoły i jedzie autobusem do Betlejem, by na cały dzień zamienić się w kierownika budowy.

Wiara, odwaga i wola trwania pozwoliły siostrom nie tylko powstrzymać groźbę rozbiórki pierwszego Domu Pokoju, odebrania im prawa opieki nad dziećmi, czy naciski na przeniesienie domu w inne miejsce. Upór i nadzieja sióstr sprawiły, że cztery lata temu na obrzeżach Betlejem ruszyła budowa drugiego sierocińca. Dotąd bowiem brakowało drugiego "Domu Pokoju" po stronie palestyńskiej. Nowy Dom w Betlejem ma być darem Polaków z kraju i z całego świata dla mieszkańców Ziemi Świętej. Każdy z nas może więc stać się budowniczym tej kolebki miłosierdzia w niezwykłym miejscu, gdzie Bóg jako dziecko przyszedł na świat.

Z myślą o wsparciu działalności sióstr zaprzyjaźniona z nimi od lat Iwona Flisikowska, dziennikarka i podróżniczka, stworzyła międzynarodowy projekt "Zapal Płomień Miłości" na rzecz dzieci doświadczających skutków wojny, terroryzmu i głodu. Swoim patronatem objął go Lech Wałęsa, Polska Akcja Humanitarna i UNICEF. Promowaniu idei budowy nowego Domu Pokoju w Betlejem służy także wystawa jej zdjęć "Shalom - Salam - Pokój w Oczach Dziecka". Przedstawia ona dzieci Ziemi Świętej, izraelskie i palestyński, będące ofiarami rozwijających się na przestrzeni lat konfliktów. Różne, z pozoru, rysy twarzy łączy spojrzenie, w którym zatrzymała się historia - duże, pełne zdziwienia oczy, zaciekawione światem, a zarazem zaskoczone i przestraszone wyrażają tęsknotę za domem pełnym miłości zarówno po jednej, jak i drugiej stronie muru.

Wystawę można oglądać w Galerii Mariackiej przy ul. Mariackiej 1 w Gdańsku do końca grudnia br. W ciągu trzech lat odwiedziła ona różne miejsca w Polsce, w tym Trójmiasto i Kraków, gdzie patronat nad nią objął abp Stanisław Dziwisz.
Budowę sierocińca można wesprzeć przelewając dowolną kwotę na konto:
BZ WBK 44 1090 1854 0000 0001 0751 0361 z dopiskiem: "Na budowę Sierocińca Home of Peace w Betlejem"
Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety, ul. Łąkowa 1, 61-878 Poznań.
Adres sierocińca: Home of Peace,
Sisters of St. Elizabeth, Mount of Olives,
P.O.B. 20045, Jerusalem, Israel.

4. http://www.nck.org.pl/proj_plomien.php?part=plomien2

Projekt "Zapal Płomień Miłości" jest cykliczną akcją na rzecz dzieci, które doświadczają skutków wojny, terroryzmu oraz różnego rodzaju dysfunkcji społecznych, m.in. głodu, kataklizmu i tzw. problematyki związanej z "Dziećmi ulicy". Czerwcowa edycja projektu odbędzie się po raz piąty. Pierwsza edycja odbyła się na rzecz wychowanków z "Domu na Skraju" w Gdańsku.

Kolejne z myślą o Sierocińcach w Afryce (Ruanda), Indonezji (Jawa - Yogikarta) oraz Iraku ( m.in. Bagdad, Karbala, Mahavilla).

W ubiegłym roku "Płomień..." był poświęcony dzieciom - ofiarom wojen i terroryzmu.

Tegoroczna edycja odbędzie się pod hasłem: "Pokój dla Ziemi Świętej".

Nawiązaliśmy współpracę z Sierocińcem "Home of Peace" - Dom Pokoju, którym opiekują się Polki, Siostry Elżbietanki.

Dom ten znajduje się w Jerozolimie, na Górze Oliwnej. Polki opiekują się 42 dziećmi. Zamierzamy sierotom z "Home of Peace"przekazać od polskich dzieci i ich rodzin, listy i podarunki. Chcielibyśmy w ten sposób wyrazić naszą solidarność z dziećmi i ich opiekunami, którzy żyją i mieszkają na terenach Ziemi Świętej nękanej od lat konfliktami.

Pragniemy również oddać hołd Janowi Pawłowi II, któremu temat dzieci i młodzieży był drogi sercu. Chcemy nawiązać m.in. do pobytu Papieża w Ziemi Świętej w 2000r., gdzie w swoich wystąpieniach nawiązywał do idei pokoju w tym rejonie.

Na naszą akcję zapraszamy: Laureata Pokojowej Nagrody Nobla Lecha Wałęsę, Janinę Ochojską z Polskiej Akcji Humanitarnej, Marka Pietkiewicza, szefa UNICEF Polska.

Osoby te działające na rzecz pokoju w świecie otrzymają od "Przyjaciół Płomienia..." gałązkę oliwną przywiezioną specjalnie na tę akcję z Jerozolimy.

Akcja rozpocznie się przez symboliczne zapalenie płomieni - świeczek przez wszystkich uczestników przed Ratuszem Staromiejskim, siedzibie NCK.

"Zapal Płomień Miłości" składa się z trzech części: plastycznej, teatralnej i muzycznej:
• Wernisaż wystawy "Świat bliżej znany" - wystawa zdjęć z Ziemi Świętej oraz wystawa oryginalnych listów dzieci z różnych stron świata pisanych w ich ojczystych językach, m.in.: hebrajskim, arabskim, perskim, indonezyjskim, afrykańkim (ibu).
• Czytanie listów dzieci m.in. z Ziemi Świętej, Indonezji, Iraku: Piotr Adamczyk, Małgorzata Bela, Arkadiusz Brykalski, Marek Kamieński, Jadwiga Możdżer i Marzena Nieczuja - Urbańska.
• Koncert finałowy zespołu "Ikenga Drummers" & Przyjaciele.
• Artyści na zakończenie akcji przeczytają Osiem Błogosławieństw w różnych tłumaczeniach, m.in. hebrajskim, arabskim (w językach, którymi posługują się mieszkańcy Ziemi Świętej).

Projekt "Zapal Płomień Miłości" otrzymał honorowy patronat:
• UNICEF,
• Polskiej Akcji Humanitarnej,
• Laureata Pokojowej Nagrody Nobla, Lecha Wałęsy.


Rusza akcja malowania i pisania listów przez dzieci z Polski jako dar serca dla dzieci mieszkających na terenach Ziemi Świętej.

Listy i malunki przekażemy zaprzyjaźnionym rodzinom z Jerozolimy.

Autor i koordynator projektu "Zapal Płomień Miłości", Iwona Flisikowska, NCK
tel. + 48 (58) 326-10-25; fax + 48 (58) 30119-57; Więcej informacji na www.nck.org.pl:.