Zdrowie i choroba w islamie

Adam Wąs SVD

publikacja 23.03.2009 13:22

Islam zaleca swym wyznawcom harmonijny porządek życia. W osiągnięciu wewnętrznej równowagi i pokoju ma im pomóc wiara. Całkowite posłuszeństwo i oddanie się Bogu jest dla muzułmanów również sposobem na pokonywanie życiowych trudności.

Islam zaleca swym wyznawcom harmonijny porządek życia. W osiągnięciu wewnętrznej równowagi i pokoju ma im pomóc wiara. Całkowite posłuszeństwo i oddanie się Bogu jest dla muzułmanów również sposobem na pokonywanie życiowych trudności. Zgodnie z przesłaniem koranicznym, zdrowym – zarówno w wymiarze cielesnym, jak i duchowym – jest wierzący muzułmanin, natomiast chorymi Koran nazywa niewierzących i politeistów.

Oprócz ogólnych uwag na temat stanu zdrowia i choroby, Koran formułuje również konkretne przepisy dotyczące spożywania pokarmów i zachowania higieny. Do dziś uznaje się je za podstawę islamskiego wychowania zdrowotnego. Wielką wagę Koran przywiązuje do wypełniania religijnych obowiązków, które wpływają na stan ducha, od którego z kolei zależy zdrowie fizyczne. Regularna modlitwa rytualna odgrywa w tym procesie ogromną rolę, ponieważ „przez wspominanie Boga uspokajają się ich serca” (13,28). Wykonywanie obowiązków powinno przyczynić się do oczyszczenia człowieka z wszelkich pragnień i doprowadzić go do wewnętrznego zadowolenia. Poza tym ich wypełnianie uwalnia ze stresu, zniewoleń i innych zagrożeń. Podczas choroby, bólu albo przy wykonywaniu niebezpiecznych zawodów muzułmaninowi wolno pominąć pewne obowiązki związane z kultem. Na przykład pościć mogą tylko zdrowi muzułmanie. Diabetycy powinni zasięgnąć opinii lekarza, czy post – przy jednoczesnej rezygnacji z przyjmowanych lekarstw – nie będzie miał negatywnego wypływu na ich stan zdrowia.

Wyznawcom islamu zaleca się cierpliwe znoszenie trudności życiowych i nieuleczalnych chorób, w których powinni oni dostrzec możliwość odpokutowania za popełnione winy, a przez to – osiągnięcia życia wiecznego. W żadnej sytuacji muzułmaninowi nie wolno samowolnie rezygnować z leczenia. Zasada islamskiej etyki głosi, że każdy, kto znalazł się w trudnej sytuacji z powodu choroby, wieku czy wypadku, może liczyć na wsparcie wspólnoty. Koran nawołuje, aby rodziny zatroszczyły się o swoich niepełnosprawnych członków.

W tradycji muzułmańskiej znane jest pojęcie tzw. „medycyny profetycznej”, która powstała na przełomie XIII i XIV w. i jest częściowo praktykowana do dziś. Jej podstawę stanowią słowa Mahometa dotyczące prowadzenia zdrowego stylu życia oraz formy leczenia przypisywane Prorokowi. Później uzupełniono tę „medycynę” elementami staroarabskiej wiedzy i greckiej nauki oraz praktykami, które muzułmanie przejęli od podbitych narodów.

Między IX a XIII w. uczeni muzułmańscy – na podstawie wcześniejszych osiągnięć Greków – rozwinęli medycynę i pokrewne jej nauki, prześcigając pod tym względem średniowieczne standardy europejskie. Islamscy lekarze prowadzili badania nad szczepieniami przeciwko odrze, ospie i nad schorzeniami reumatycznymi. Poza tym jako pierwsi wskazali mały obieg krwi (płucny) oraz przeprowadzali sekcje zwłok i zastosowali pełną narkozę podczas operacji. Wysoki poziom prezentowali muzułmańscy okuliści, którzy byli w stanie przeprowadzić udane operacje zaćmy oka.

Nawet jeśli współczesny rozwój medycyny dokonuje się głównie w świecie pozaislamskim, muzułmanie podejmują próby ożywienia własnego dziedzictwa medycznego i stosowania zapomnianych metod leczenia. Decyzje w tej sprawie podjęto w 1981 r. na I Międzynarodowej Konferencji ds. Medycyny Islamskiej, która odbyła się w Kuwejcie. Opracowano wówczas „Islamski Kodeks Etyki Medycznej”, w którym zawarto wiele aktualnych zagadnień, jak na przykład: odpowiedzialność i niezawodność lekarska, godność ludzkiego życia, postęp biotechniczny i wykształcenie medyczne.

Wobec aktualnych problemów medycznych i nowych zjawisk muzułmanie zajmują następujące stanowiska: zdecydowanie odrzucają eutanazję i potępiają samobójstwa – także te, które popełniają islamscy ekstremiści; dopuszczają transfuzję krwi; AIDS uznają za chorobę typowo zachodnią, której przyczyny tkwią w swobodzie i rozwiązłości seksualnej.

Muzułmanie różnią się w kwestii inżynierii genetycznej. Jej zwolennicy powołują się na koraniczne przesłanie, mówiące o powierzeniu człowiekowi odpowiedzialności za całe stworzenie. Ten jednak powinien znać granice zmian, które zamierza dokonać w Bożym dziele stworzenia. Przede wszystkim musi być świadom zła, które może z tego wynikać. Przy stosowaniu inżynierii genetycznej przywołuje się często słowa Proroka: „Bóg stworzył medycynę na każdą chorobę, z wyjątkiem starzenia się”.

Przeszczep organów jest dozwolony, pod warunkiem, że pozostaje jedynym sposobem leczenia, a usunięcie organu nie wpłynie na stan zdrowia dawcy. Ofiarowanie organów musi odbyć się na zasadzie pełnej dobrowolności, jednak dawcą nie może być osoba skazana na śmierć. Za sprzeczny z godnością człowieka uznawany jest handel organami. Na uwagę zasługuje fakt, że większość islamskich teologów wyraża zgodę na zaszczepienie człowiekowi zastawki serca powstałej wskutek manipulacji genami świńskimi i ludzkimi, mimo iż wieprzowina uważana jest przez muzułmanów za mięso nieczyste. Muzułmanie dopuszczają terapię hormonalną, natomiast negatywnie podchodzą do terapii zarodkowej.

Również stosunek do klonowania dzieli uczonych muzułmańskich. Tradycyjne kręgi uznają za niedopuszczalne klonowanie całego człowieka, natomiast nie negują klonowania pojedynczych organów, ponieważ te nie są zdolne do samodzielnego życia. W 2003 r. szerokim echem odbiła się opinia prawna (fatwa), którą dla egipskiego ministerstwa sprawiedliwości przygotował mufti Ahmad at-Tajjib. Jego zdaniem klonowanie terapeutyczne jest zgodne z zasadami prawa muzułmańskiego, natomiast nie dopuszcza ono klonowania reprodukcyjnego. Niemalże w tym samym czasie rektor uniwersytetu Al-Azhar w Kairze ogłosił klonowanie za dopuszczalne pod warunkiem, że nie dotyczy ono creatio ex nihilo, które zarezerwowane jest dla samego Boga. Natomiast przeciwnicy klonowania dopatrują się we wszystkich jego aspektach konkurencyjnego ingerowania człowieka w stwórcze dzieło Boga.