Asia Bibi nie jest sama

Fides/jad

publikacja 20.04.2011 13:00

Dziś cały świat modli się w intencji chrześcijanki skazanej na śmierć

Asia Bibi nie jest sama Henryk Przondziono/Agencja GN Dziś cały świat modli się w intencji skazanej na śmierć pakistanki

Od klarysek we włoskim Lovere, poprzez amerykańskie zakonnice kaluzurowe, franciszkanów z Wietnamu, wiernych diecezji Batouri w Kamerunie, po maronitów z Libanu i prawosławnych w Indonezji – cały świat łączy się dziś w modlitwie w intencji fałszywie skazanej na śmierć za bluźnierstwo pakistańskiej chrześcijanki.

Wierni, instytucje religijne, parafie diecezje, klasztory różnych wyznań chrześcijańskich – wszyscy demonstrują swoje poparcie dla Asii Bibi, organizując Msze święte, modlitwy, procesje z pochodniami czy adoracje Eucharystyczne.

Inicjatywa uznania 20 kwietnia dniem modlitwy w intencji Asii Bibi wypłynęła od organizacji “Masihi Foundation”, która wspiera marginalizowanych i prześladowanych chrześcijan w Pakistanie. Fundacja „Mashihi” szczególnie zainteresowała się przypadkiem Asii Bibi. Nagłaśnia tę sprawę na pięciu kontynentach. „To ważne, by zademonstrować uniwersalną jedność wierzących wobec takiego prześladowania, jakie spotkało Asię Bibi” – wyjaśnił agencji Fides Haroon Barkat Masih, szef Masihi Foundation.

Asia Bibi nie jest sama   Zasoby internetu Asia Bibi jest mężatką i matką 5 dzieci Wielu wiernych zadeklarowało, że będzie się modlić w intencji Asii Bibi i wszystkich prześladowanych chrześcijan. Wśród nich były między innymi klaryski z Lovere. Franciszkanie z Vietnamu podczas nieszporów będą dziś modlili się w intencji wszystkich niesłusznie oskarżonych na mocy prawa o bluźnierstwie w Pakistanie, a także za prześladowanych z powodu wiary chrześcijan w Wietnamie.

Z kolei Amerykanie solidaryzujący się z Asią Bibi, organizują wiele przedsięwzięć modlitewnych za pośrednictwem Facebooka.

Szczególnym zaskoczeniem dla Masihi Foundation było wiele sygnałów poparcia dla Asii Bibi napływających z tak odległych zakątków świata jak Czad czy Benin. Państwa afrykańskie bardzo aktywnie odpowiedziały na apel o modlitwę w intencji skazanej chrześcijanki.

W samym Pakistanie włączenie się w modlitwę zadeklarowali tamtejsi hierarchowie. Biskup miasta Multan Adrew Francis, który zarazem w pakistańskim episkopacie pełni funkcję przewodniczącego Komisji ds. Dialogu Międzyreligijnego zapowiedział, że będzie się modlił w imieniu Kościoła katolickiego. Podobnie biskup Islamabadu Anthony Rufin. Zaś misjonarze pracujący w Pakistanie zmobilizowali dzieci w szkołach do wspólnej modlitwy.

Solidarność i wsparcie modlitewne płynące do Pakistanu od chrześcijan różnych wyznań i z różnych zakątków świata jest dziś szczególnie ważne nie tylko dla skazanej na śmierć Asii Bibi, ale także dla wszystkich wiernych w Pakistanie. 16 kwietnia zdarzył się bowiem kolejny incydent skierowany przeciw społeczności chrześcijańskiej w tym kraju. 12 rodzin chrześcijańskich zostało zmuszonych do ucieczki z wioski zaatakowanej przez muzułmanów niedaleko Gujarnavala w prowincji Pendżab. Przyczyną ataku było oskarżenie o bluźnierstwo dwójki chrześcijan.