Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Osiem dni święta Chanuka cechuje nastrój wesołości i wspólnego spędzania czasu.
Egipska bogini będąca personifikacją jednej z gwiazd widniejących na nieboskłonie.
Co ma piernik do wiatraka? Przez dwa tysiąclecia Kościół posługiwał się pewnymi określeniami i nadał im głęboki chrześcijański sens. Dzisiaj Bergoglio raz za razem przedefiniowuje określenia używane przez stulecia przez chrześcijan. Zaczął od miłosierdzia, które rozumie jako tolerancję, a nawet akceptację grzechu. Tak było z "faryzeuszami", "pelagianizmem", ... Można by podać litanię takich przekręconych pojęć. Teraz "pogaństwem" nazywa obojętność. To pogaństwem nie jest już czczenie fałszywych bogów, tylko "obojętność"??? To może w ogóle nie ma pogaństwa, bo wszyscy bogowie są prawdziwi?
To przypomina czasy komunistyczne. Panowanie tego nieludzkiego ustroju forsowano nie tylko za pomocą terroru, indoktrynacji, ale także zabiegów lingwistycznych, poprzez przedefiniowanie ustalonych pojęć. Np. była "walka o pokój", co wcale nie znaczyło starań o zaniechanie wojen, ale tylko o narzucenie komunizmu i to wszelkimi sposobami, w tym za pomocą wojny. Cel był taki, żeby ludzi tak ogłupić, żeby nawet nie mogli sobie pomyśleć czegoś, co by nie było zgodne z ideologią komunistyczną i aktualną linią partii.
Przypominają się słowa Tuwima z Kwiatów Polskich: A przede wszystkim słowom naszym, zmienionym chytrze przez ... [interwencja auto! cenzury], jedyność przywróć i prawdziwość. Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość sprawiedliwość".
W notce nie wspomniano, że o udziale Bergoglio w spotkaniu w Asyżu poinformował ... imam z Perugii. Czyli mamy nowego rzecznika Bergoglio?