• Tur
    20.09.2016 20:16
    Do którego Boga się tam modlą?
  • Piotr
    20.09.2016 20:58
    W przytoczonym tekście nie ma ani słowa o Jezusie Chrystusie, Panu naszym, który daje pokój nie tak, jak świat daje.
    • Pokój i miecz
      21.09.2016 12:38
      Niedawno jeden ksiądz wyjaśniał w homilii jak to jest, ze Pan Jezus daje jednocześnie pokój i rozłam: pokój daje Kościołowi, czyli tym, którzy Go przyjęli a rozłam światu, czyli tym, którzy Go nie przyjęli, którzy nie są Jego ducha. Stąd widać o jaki "pokój" modlą się w Asyżu ci, którzy z Jezusem nie chcą mieć nic wspólnego. To się wydaje takie miłe (w końcu nikt normalny nie chce wojen), ale jest zwodnicze. Ten cały "duch Asyżu" jest duchem tego świata i zwodzeniem naiwnych. Nie jest to duch Kościoła.
  • Anna Panna
    20.09.2016 22:54
    Wniosek jest z tego taki, że bóg Pokój jest wyższy od wszystkich innych bogów i wyznawcy wszystkich bogów jemu przede wszystkim powinni oddać pokłon. Jak to się ma do pierwszego przykazania?
  • PTaraski
    21.09.2016 09:42
    " ... obojętności. Jest to wirus, który paraliżuje, czyni biernymi i nieczułymi, to choroba, która dotyka samego centrum religijności, rodząc nowe bardzo smutne pogaństwo: pogaństwo obojętności".

    Co ma piernik do wiatraka? Przez dwa tysiąclecia Kościół posługiwał się pewnymi określeniami i nadał im głęboki chrześcijański sens. Dzisiaj Bergoglio raz za razem przedefiniowuje określenia używane przez stulecia przez chrześcijan. Zaczął od miłosierdzia, które rozumie jako tolerancję, a nawet akceptację grzechu. Tak było z "faryzeuszami", "pelagianizmem", ... Można by podać litanię takich przekręconych pojęć. Teraz "pogaństwem" nazywa obojętność. To pogaństwem nie jest już czczenie fałszywych bogów, tylko "obojętność"??? To może w ogóle nie ma pogaństwa, bo wszyscy bogowie są prawdziwi?

    To przypomina czasy komunistyczne. Panowanie tego nieludzkiego ustroju forsowano nie tylko za pomocą terroru, indoktrynacji, ale także zabiegów lingwistycznych, poprzez przedefiniowanie ustalonych pojęć. Np. była "walka o pokój", co wcale nie znaczyło starań o zaniechanie wojen, ale tylko o narzucenie komunizmu i to wszelkimi sposobami, w tym za pomocą wojny. Cel był taki, żeby ludzi tak ogłupić, żeby nawet nie mogli sobie pomyśleć czegoś, co by nie było zgodne z ideologią komunistyczną i aktualną linią partii.

    Przypominają się słowa Tuwima z Kwiatów Polskich: A przede wszystkim słowom naszym, zmienionym chytrze przez ... [interwencja auto! cenzury], jedyność przywróć i prawdziwość. Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość sprawiedliwość".

    W notce nie wspomniano, że o udziale Bergoglio w spotkaniu w Asyżu poinformował ... imam z Perugii. Czyli mamy nowego rzecznika Bergoglio?
  • Gość
    28.12.2018 19:29
    czemu bauman tam był? kto go zapraszał?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg