• Gość
    05.06.2017 14:10
    Ech, jesteśmy tak bardzo lepsi od "zgniłego Zachodu", my mamy prawdziwe wartości a oni giną na własne życzenie. Ironizuję, ale smutne jest to, że właśnie taki jest wydźwięk artykułu. Z każdym kolejnym artykułem Szanownej Autorki mam mniejszą ochotę na kupowanie i czytanie Gościa.
    • krut00
      06.06.2017 15:40
      @Gość 05.06.2017 14:10 - nie to żebyś zaraz tam kupował Gościa, po prostu masz jeszcze mniejszą ochotę. Niemniej dobrze że czytasz. Może któregoś dnia coś do Ciebie trafi? Może lepiej spróbuj pociskać tę politykę wstydu za wszystko co Polskie na onecie albo w gw-nianej?
      • Gość
        06.06.2017 16:04
        Poczytaj Pismo Święte - może coś do Ciebie trafi. Zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi, wyjeżdżasz z jakimś wyimaginowanym "wstydem za wszystko co polskie " ("polskie" pisze się małą literą, bo to przymiotnik. Żeby nie było, że tu Polskę znieważam zaraz....), z onetem i wyborczą.
  • Kobieta
    05.06.2017 14:19
    Musze sie zgodzic z tym artykulem, to co sie teraz obserwuje na zachodzie daje duzo do myslenia. Swiat zmierza ku samozagladzie , a my ludzie patrzymy na to. Trzeba cos zaczac robic i moze modlic sie i wierzyc ze jeszcze bedzie kiedys dobrze.
  • kaja
    05.06.2017 14:22
    Prawda, prawda i tylko prawda. Nic dodać, nic ująć
  • Gość
    05.06.2017 14:22
    Trzeba ważyć słowa, a tego Autorce nie po raz pierwszy brakuje. Same emocje po prostu nie wystarczą. Ta
    • klama
      05.06.2017 19:14
      Kto zakochany ten kocha, emocje wylewają się z niego...kiedy kochamy ludzi, Boga unoszeni jesteśmy mimo trudów i życia na ziemi;)
    • krut00
      06.06.2017 15:54
      @Gość 05.06.2017 14:22 - Trzeba ważyć słowa... Autorce brakuje... w domyśle rozumiem że oficera prowadzącego? Bo tak naprawdę to autorce niczego nie brakuje. Nieopatrznie w swoim artykule koliduje z lansowaną ostatnio w świecie polityką zawstydzania Polaków za to że są... Polakami i nie umaczali się w g-nie jakim był nazizm, choć zgłupieli nieco przy okazji komunizmu i nadal nie potrafią rozliczyć służb dawnego PRL. Bardzo możliwe że pani Ludwika nie do końca wie w jakie to mrowisko, wsadza kij i jaką wagę ma - już nie amnezja, a lobotomia historyczna trwająca od początku 2-giej wojny światowej.
      • JAWA25
        06.06.2017 23:18
        "w domyśle rozumiem że oficera prowadzącego" co to ma być? "w g-nie" o jak pięknie "choć zgłupieli nieco" proszę pisać za siebie, chyba że to nadmierne wymaganie
  • Gość2
    05.06.2017 14:31
    Jak widzę są komentatatorzy-marudzący, że styl tekstu nie taki, że emocje, że brak ważenia słów. Co was tak boli, ludzie? Całkiem sensownie napisany tekst i choć diagnoza nieco uproszczona, to w dużej mierze tak właśnie jest, jak widzi to autorka. Niestety dużo winy jest w samych hierarchach Kościoła na Zachodzie i częściowo w PL też. Jak będzie się na wszystko pozwalać i w ogóle głaskać tylko po główkach, bez odwodzenia od zła, to będzie źle.
  • Gość
    05.06.2017 14:47
    Słowa, zwłaszcza te w przestrzeni medialnej, trzeba po prostu dobierać rozważnie i wiedzieć jaka mają siłę. Podział zaś nie przebiega na linii - zgniły Zachód (jak chce tego Autorka), a wolna od zepsucia Polska. Diagnoza została tak uproszczona, że jest nieczytelna.
    • Gość
      05.06.2017 17:15
      Diagnoza jest uproszczona, bo tak jest wygodnie Autorce ;) a gdyby ktoś taką uproszczoną diagnozę przedstawił z odniesieniu do jakiegoś koscielnego skandalu to by było, że stereotypy, upraszczanie, wrzucanie do jednego worka... Mówimy, że "pewne media" szkalują kościół i religie, bo tak im wygodnie, podczas gdy my robimy to samo.... Przykre to jest.
  • passenger
    05.06.2017 15:10
    "Ekspansja islamu na Zachodzie jest tylko wypełnieniem otchłani, jaka pozostała po wypędzeniu chrześcijaństwa" - Pani Ludwiko, zanim Pani zacznie się wymądrzać na temat tej "zgniłej Europy", proszę mi wytłumaczyć dlaczego nie słyszymy o zagrożeniu islamizacją ani żadnych zamachach w najbardziej laickim kraju w Europie? Tzn w Czechach?
    • Gość
      05.06.2017 17:11
      W punkt! Jednym pytaniem obaliłeś/aś wszystkie śmiałe tezy autorki, która układa sobie ciąg przyczynowo-skutkowy wydarzeń na Zachodzie tak jak jest jej wygodnie.
    • Gość
      05.06.2017 17:12
      Mam wrażenie, że nikt nie kontroluje treści pisanych i udostępnianych przez Panią Kopytowską...
    • krut00
      06.06.2017 18:00
      @passenger - pozwolisz że odpowiem za panią Ludwikę? Czechów ratuje na razie relatywnie słaba (w stosunku do Niemiec) ekonomia i brak arabskiej czy tureckiej społeczności muzułmańskiej na miejscu. Społeczeństwa, które nazywasz waść laickie, od lat są faktycznie społeczeństwami pogańskimi. Zamiast spalać żywcem pierworodne dzieci w ofierze bożkom, teraz mordujemy je jeszcze w brzuchach niedoszłych matek nazywając to "wolnością". Cywilizacja zachodu pomyliła życie godne z życiem wygodnym, które stało się oficjalnym celem zjednoczonej europy. Muzułmanie otwarcie mówią że oni mają jedyne prawo od Allaha do życia i do rządzenia światem, pozostali zaś pod nóż albo w niewolę. Jak myślisz, która cywilizacja jest zdrowsza? Ta, która dba o swoje dzieci i nie przejmuje się obcymi, czy może ta które nie dba o własne dzieci, ale za to dba o obcych?
  • Gośćx
    05.06.2017 15:36
    Autorce wystarcza prosty ogląd świata. Łopatologiczny podział: zgnili "oni" i wspaniali "my". Pragnę jednak zauważyć, używając podobnej stylistyki, że w Polsce kościoły owszem są pełne, ale codziennie upija się ok.2 mln Polaków. Albo test rowerowy: proszę zostawić rower nieprzypięty - w ateistycznej, genderowej Norwegii i dla porównania w Polsce.
  • Gość
    05.06.2017 15:56
    Bez Boga ani do proga
  • Gość
    05.06.2017 16:21
    Rozumiem, że ekstremuzm ETA czy IRA był katolicką odpowiedzią na pustkę Europy?
  • Gość
    05.06.2017 17:44
    Nie chciałbym zaburzać obrazu świata autorki - ale niestety jeden z najwyższych współczynników samobójstw w Europie jest jednak w Polsce. Nie posuwał bym się też do twierdzeń, że brak zamachów to wynik jakiejś szczególnej opieki Matki Boskiej - bo jeśli - odpukać w niemalowane - taki zamach się u nas przydarzy to co to będzie wg. logiki autorki oznaczać? że Matka Boża się od nas odwróciła, i już nas nie miłuje?
    Dwa - to tak pod ogólną rozwagę - Bóg wie które dziecko zostanie zabite w łonie matki jeszcze zanim nawet ta się sama urodzi - bo to wynika z Jego Wszechobecności i Wszechwiedzy, więc możliwe, że ma dla tych dusz jakiś szczególny plan (co oczywiście nie oznacza, że aborcja ma jakikolwiek pozór dobra!).
    • Gość
      06.06.2017 09:19
      Powiem więcej, w pierwszej piątce krajów o największej liczbie samobójstw w Europie są tylko kraje ze wschodu: Litwa, Białoruś, Polska, Rosja, Łotwa. Trochę wstyd dla dziennikarki, że tego nie sprawdziła.
    • krut00
      06.06.2017 18:18
      współczynnik samobójstw - wiele zależy od tego kto ma jaką wiarę. Myślę że warto by sprawdzić ile było samobójstw wśród prawdziwych katolików - tzn. takich którzy uczestniczą czynnie w życiu religijnym - jeżdżą na oazy, są członkami ruchu Foz-Zoe itd.
    • krut00
      06.06.2017 18:23
      Nie każdy kto chodzi do kościoła jest księdzem. - Katolików jest w Polsce dużo, ale tylko jeden Bóg raczy wiedzieć ilu jest prawdziwych.
  • BTM
    05.06.2017 19:50
    Islam w Europie nie jest żadnym wypełnieniem otchłani, bo takim byłby wtedy gdyby Europejczycy po pustce związanej z odrzuceniem Chrześcijaństwa przyjęli islam. Osobiście wydaje mi się że Europejczycy tak naprawdę nie są za deklaratywnymi płciami, sodomią, tylko zwyczajnie najczęściej jest im to obojętne, a takie zachowanie jest charakterystyczne dla ateizmu. Co do reszty w sumie się zgadzam ...
    • Gość
      05.06.2017 20:46
      A co za ròżnica ateizm, czy islam... ?
      • krut00
        06.06.2017 18:31
        Ateizm zaprzecza istnieniu Boga i świata niewidzialnego, głównym punktem odniesienia jest człowiek. Nie uznaje 10-ciu przykazań. Islam uznaje Allaha za Boga, stworzyciela świata i to Bóg jest najważniejszą istotą bytu. Islam uznaje 10-cioro Bożych przykazań, tyle że nie obowiązują one wobec niewiernych (nie muzułmanów)
  • mee...
    05.06.2017 20:05
    Zgoda...ale czy ta zielona wyspa nie wziela sie przypadkiem z nieposluszenstwa wobec Brukseli i Rzymu.Czy w takim razie, ta zielona wyspa jest wolna czy raczej nieposluszna...czym doprowadza do wcieklosci Bruksele i Rzym...i czy w swym nieposluszenstwie wytrwa?
  • Gość
    05.06.2017 20:38
    Pani Ludwiko, mam podobne zdanie jak Pani. Niech Pani nie spodziewa się zbyt wielu pochwał... Ludzie, ktòrzy odrzucają Boga sami pozwalają na to, żeby zło panowało w ich życiu i bolesne owoce tego kròlującego zła są bardzo gorzkie... Człowiek poznaje smak swoich wyboròw...
  • elcapitan
    05.06.2017 21:26
    a czy ostatnie sceny ze stadionów w W-wie i Chorzowie też można nazwać tańcem młodych dla Jezusa?
    • mee...
      05.06.2017 21:53
      Lata 80'te na zachodzie Europy...gdy zachod byl wolny od zamachow - Polska jest opozniona, ale chyba nikt nie zenaguje, ze to opoznienie ma tez plusy...raz, ze lezka w oku pojawia sie u weteranow brytyjkich kibicow, ale tez plus ze wzgledu na braki nachodzcow.
  • gut
    05.06.2017 22:48
    DZIĘKI Szanownej Pani Autorce za ten Tekst! Dokładnie ta sama myśl w kontekście Pól Lednickich -nasunęła mi się w chwili kiedy pojawiła się informacja na temat tego zamachu i potem moja myśl pobiegła kiedy były ŚDM w Krakowie.
  • Gość
    05.06.2017 23:08
    Niestety rację miała kanclerz Merkel mówiąc "Boicie się islamu? Zacznijcie chodzić do kościoła"... w tym jednym razie miała 100% racji...
  • Ciapek
    06.06.2017 04:17
    Z początku bardzo dziękuję za artykuł. Od czego by tu zacząć? Gdy jeszcze chodziłem do szkoły, pewnego dnia uczennica z mojej klasy nietypowo nieładnie się wyraziła (przeklinała), na co nauczycielka zwróciła jej uwagę: Taka ładna dziewczynka, a tak brzydko mówi. Ta sytuacja od razu mi się przypomniała, kiedy przeczytałem przedmiotowy artykuł. I jak widzę, nie jest to pierwszy artykuł Pani Redaktor, w związku z którym skrytykowano – delikatnie mówiąc – niezbyt stosowne słownictwo. Dobór słów wydaje mi się szczególnie mało pasujący, gdy w tym samym artykule jest mowa o Bogu, Maryi i zachęcanie do modlitwy. Jakoś mi jedno i drugie zupełnie nie pasuje. Z jednej strony w zasadzie już agresja (takie przynajmniej odnosi się wrażenie), a z drugiej modlitwa. Chodzi mi oczywiście przede wszystkim o określenie „Zgniły Zachód”. Jak już poprzedni komentatorzy trafnie zauważyli, Autorka zbyt bardzo upraszcza sprawę. Tu niestety, uogólniając i sugerując, że cały „Zachód” jest „zgniły”, obraża setki milionów ludzi dobrej woli, którzy mają akurat takiego „pecha”, że na tym Zachodzie mieszkają (cokolwiek „Zachód” w ogóle znaczy – przypuszczam, że chodzi o kraje Europy, które wcześniej nie były komunistyczne; przypominam, że Polska i większość krajów Europy „Wschodniej” należy przecież kulturowo również do Zachodu, łączy nas tu szczególnie chrześcijaństwo, a katolicyzm czyni nas jeszcze bardziej zachodnimi; tylko przez stosunkowo krótki okres komunizmu i zimnej wojny przejściowo nie zaliczano nas do Zachodu). Niestety muszę również zauważyć, że Autorka wobec Zachodu (do którego w końcu Polska też należy) używa praktycznie identycznego określenia co sami islamscy ekstremiści („Zgniły Zachód”), co oczywiście nie znaczy, że umieszczam ją na tym samym poziomie. Wyzywaniem tym czuję się i ja dotknięty, ponieważ tak się złożyło, że od dziecka sam mieszkam na tzw. Zachodzie, w moim przypadku w Niemczech. Nie wiem, jakim porównaniem kierowała się Pani Redaktor, ale aż takiej strasznej dekadencji tutaj nie widzę. A żeby było „weselej”, to przykładowo w mojej parafii księża bardzo angażują się w zakwaterowanie i integrację uchodźców, większościowo muzułmańskich. Nie widzą ryczałtowo w nich wszystkich zagrożenia, widzą po prostu ludzi w biedzie i zgodnie z nauczaniem Chrystusa o bezwarunkowym miłosierdziu próbują im pomóc, czego w super katolickiej Polsce w tej skali nie widać. Proboszcz raz z uśmiechem na twarzy opowiadał, jak to stroił choinkę na Święta Bożego Narodzenia razem z muzułmańskim uchodźcą, który chwilowo u niego mieszkał. I co, taki zgniły ten Zachód? Mógłbym jeszcze wymienić parę innych rzeczy, które Pani Redaktor niezbyt trafnie wyraziła, jak np. ważenie aborcji przeciwko zamachowi terrorystycznemu, co jest lepsze, a co gorsze. Jedno i drugie jest bardzo złe i nie ma co bagatelizować jednego z nich. Lub mówienie o islamie ogólnie tak, jakby to był jakiś bezwzględny wróg. Pozwalam sobie przypomnieć, że najpóźniej od czasu II Soboru Watykańskiego istnieje dialog katolików z islamem, który jest teraz postrzegany jako bratnia religia, a Papierze, w tym Jan Paweł II, modlą się też w meczetach. Polska też nie jest takim rajem w porównaniu z innymi krajami, przestępstwa są i tu popełniane. Każdy ma jakieś plusy i minusy i powinniśmy się nawzajem uczyć od siebie, jak stosować te plusy i unikać tych minusów. Nie wiem, czy to jest styl całej gazety, czy tylko Pani Redaktor, ale jeśli to drugie, to wyrażam nadzieję, że z biegiem czasu Pani Redaktor zdobędzie na tyle doświadczenia, aby w prasie chrześcijańskiej – jak uważam – wyrażać się w sposób bardziej chrześcijański.
    • krut00
      06.06.2017 20:09
      W Islamie nie ma odpowiednika Papieża, a to dlatego że Islam dąży do tego by zwierzchnik religijny był też głową państwa. Nie przypominam sobie by np. Jan Paweł drugi spotkał się z jakimś Sułtanem np. Sokoto w Nigerii, ani też nie słyszałem by Franciszek z kimś konkretnym rozmawiał np. z Kalifem Al-Baghdadi. Tak więc dialog chrześcijaństwa z Islamem, mimo dobrych chęci JP2... nie ma miejsca. Jak wiadomo do dialogu potrzeba chęci z dwóch stron.
    • JAWA25
      06.06.2017 23:21
      "w prasie chrześcijańskiej – jak uważam – wyrażać się w sposób bardziej chrześcijański" może za wysokie wymagania pani redaktor stawiasz
      • Gość
        07.06.2017 01:28
        Wyrażanie się to pół biedy. Dramatyczny jest niski poziom merytoryczny i ewidentne manipulacje a nawet kłamstwa momentami pod tezę.
  • Gość
    06.06.2017 07:53
    "Polska wybrała, za kim chce iść i kogo się słuchać. Zgniły Zachód nadal gnije." Wielka zgoda! Proszę przeczytać to zdanie z ironią. Hahahaha!
    • Gość
      06.06.2017 09:32
      Na Lednicy było 65-75 tysięcy osób, to imponujące i robi wrażenie, ale jednak w Polsce mieszka 38 milionów, więc twierdzenie, że "Polska wybrała" jest trochę na wyrost. Dla porównania w Czarnym Proteście wzięło udział według szacunków Policji ponad 90 tysięcy osób...i co? też powiemy, że "Polska wybrała"?
      • JAWA25
        06.06.2017 23:24
        Dokładnie. Pani Kopytowska zaczyna stosować słownictwo redaktora Kucharczaka "obraliśmy za Królową (...) Rok temu przyjęliśmy Chrystusa jako naszego Pana i Króla. Pan Jezus tak po prostu tego nie zostawi"
    • Ciapek
      06.06.2017 12:17
      Może nie jestem taki światły, ale ironii żadnej ja tam nie dostrzegłem. Dotarło to do mnie raczej jako stereotypowe potępienie wszystkiego, co „zachodnie”. Co do wypowiedzi „Polska wybrała...”, no cóż, a czy na zachodzie od Polski narody nadal są pogańskie? Przypominam, że większość narodów zachodnich już od wieków była chrześcijańska, podczas gdy na ziemiach polskich wierzono jeszcze w Światowida i kolegów. To za pośrednictwem państw zachodnich (i południowych) Polska przyjęła chrześcijaństwo. To, że obecnie Kościół w wielu tamtych miejscach nie ma się zbyt dobrze (nie wszędzie i nie tylko na zachód od Polski), to oczywiście nie jest fajne i należałoby coś z tym zrobić. Kiedyś siostra na naukach religii powiedziała, że wkrótce to może z krajów takich jak Polska będzie trzeba na nowo nawracać kraje zachodnie (i nie tylko) i prawdopodobnie ma rację. Nie jest to jednak powód na odnoszenie się w sposób nieładny (i niezbyt dojrzały) sugerujący, że wszyscy na Zachodzie są „be”; nie zniżajmy się do poziomu talibanków. Składanie misiów pluszowych i malowanie serduszek – no cóż, każdy ma swój sposób wyrażania żałoby, nie jest to sprzeczne z wiarą chrześcijańską, a na pewno nie wyklucza to, że ci sami ludzie są wierzący i modlą się za zamordowanych. Ludzie w pubach – no a w Polsce nie ma barów i knajp? Czy przebywanie tam osób przy butelce Żywca uważamy za normalne, bo to „nasze”? Ludzie wszędzie chcą się czasami razem bawić, a alkoholizm nie jest dobry bez względu na to, w jakim kraju się odbywa. Życzę Pani Redaktor i wszystkim innym nadal wszystkiego najlepszego i dobrych, rozważonych artykułów :-)
      • JAWA25
        06.06.2017 23:29
        dodać można, iż powielane przez redaktorkę połączenie wyrazów "zgniły Zachód" jest wytworem carskiej propagandy z epoki paskiewiczowskiej, wzorzec w sam raz do naśladowania
  • Marek144
    06.06.2017 08:36
    Pani Ludwiko, dziękuję za ten artykuł. Cieszę się, że jest pani w redakcji Gościa. Pozdrawiam!
  • Fidel Castro
    06.06.2017 09:13
    Poziom artykułu na poziomie gimnazjum.Takie gimnazjum na +3. Jezus mówił: "Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz." W innym miejscu zaś dodaje: "Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam".Pani Redaktor myśli iż dzięki powołaniu Jezusa na Króla Polski może różowo patrzeć na nasz kraj a śmiać się głośno z zgnilizny zachodu. Jest w błędzie.Jezus nie jest od tego by zapewniać bezpieczeństwo,dostatek,stabilizację, rozwój itd.Ale te rozważania, to już poziom powyżej gimnazjum, więc nie wiem czy ma sens się rozpisywać....
  • znów atak na osoby homo.
    06.06.2017 09:22
    jak można tak chamsko atakować osoby które są innej orientacji?! czy wy naprawdę chcecie w końcu zostać skazani za tą agresywną mowę nienawiści?! szok! i to na łamach "katolickiego pisma" ...
  • Gość3
    06.06.2017 09:28
    Diagnoza Autorki nie jest tylko uproszczona, ale w ogóle nie jest oparta na faktach. Epicentrum ekspansji fundamentalizmu islamskiego leży na Bliskim Wschodzie, a nie w Zachodniej Europie. Rozumiem, że tam tez jest odpowiedzią na wprowadzony genderyzm... Sprowadzanie problemu terroryzmu do Zachodu świadczy o ograniczeniu poznawczym Autorki. Podczas pierwszych dni czerwca na świecie zginęło w zamachach terrorystycznych 105 osób (tj. zabici w Londynie to niecałe 10% tej tragicznej statystyki). Najbardziej krwawy zamach w tym miesiącu miał miejsce 3 czerwca w Kabulu gdzie zginęło 23 osób, a 118 zostało rannych (sprawcami byli talibowie). Tyle smutnej statystyki. Owszem, w Polsce problemu terroryzmu szczęśliwie nie ma (wywołanie paniki podczas imprezy masowej podobnej do tej z Turynu jest już jednak bardziej prawdopodobne). Jest to jednak związane z naszym położeniem na peryferiach, a także tym że byliśmy po wschodniej części żelaznej kurtyny. Pisze Autorka o problemie samobójstw w Zachodniej Europie. Najwyraźniej nie sprawdziła statystyk. Bo z statystyk wynika akurat, że Polscy mężczyźni znacznie częściej popełniają samobójstwo niż mężczyźni z Zachodniej Europy. Wysoki odsetek samobójstw wśród mężczyzn łączy nas zresztą z krajami byłego ZSRR.
  • Nmx
    06.06.2017 16:39
    Pozwoliłem sobie skomentować na profilu GN na fb, ale dodam komentarz i tu, może szczęśliwie Pani Redaktor go zobaczy.
    Niestety, artykuł taki jak ten przyczynia się do postrzegania Katolików w Polsce jako grupę agresywnie, a co najmniej bardzo negatywnie nastawioną do wszystkiego co znajduje się na zachód od Odry. Przede wszystkim, z mojej wiedzy wynika, że osoba wierząca nie wartościuje innych ludzi. Nie potępia i nie wydaje sądów, bo nie ma do tego żadnej władzy. Czemu autorka na wstępie dzieli świat na "zgniły zachód" i (zakładam) niezgniłą Polskę? Co więcej, jako osoba wierząca, czyli jak rozumiem podążająca za Chrystusem, który żadnej ofiary niesprawiedliwości nie odrzucił, Pani Ludwika zakłada, że osoby, które zginęły w zamachach nie są tak istotne jak te poddane aborcji. Nie wiem jak można biec z piwem w ręku jeśli ręka i każda inna część ciała jest oderwana od korpusu z powodu wybuchu kilka metrów obok.
    Kolejną rzeczą, która jest niesprawiedliwa wobec obu z wymienionych przeze mnie wyżej grup są statystyki wytrzepane z rękawa, lub wyssane z palca. "Procent ludzi, którzy giną w zamachach jest niewielki w porównaniu z milionami..." skąd te dane Pani Redaktor? Jakieś źródło? Czy tylko tak się Pani wydaje? Dlaczego morderstwo przez rozszarpanie odłamkami metalu jest mniej ohydne niż (jak jest wspomniane w artykule) rozszarpanie podczas aborcji? Tylko dlatego, bo płód nie krzyczy? W takim razie jeśli zaklei się przechodniom usta i ich wysadzi, to zbrodnia będzie porównywalna? W końcu nie będą mogli krzyczeć. Pragnę zauważyć, że w zamachach nie giną członkowie "zgniłego zachodu", lecz każdy kto jest w okolicy. W tym nasi rodacy. Czy autorka jest w stanie powiedzieć osieroconym dzieciom, których rodzice (zaznaczam, Polacy) zginęli z powodu wybuchu w Manchesterze, że to jest mało ohydne wydarzenie? Co jeszcze? Mają pomyśleć, że to nie takie złe, bo abortowane dzieci mają gorzej? A gdzie współczucie? Gdzie modlitwa i miłość do bliźnich?
    Pisze Pani, że zachód się nie modli za ofiary, a przecież po każdym zamachu w mediach społecznościowych pojawia się tag: "#preyfor...". Zamiast rozważyć jakie realne kroki można podjąć, żeby temu zapobiec, co jest potrzebną debatą, zwłaszcza z punktu widzenia Chrześcijanina, bo w grę wchodzą samosądy, od których wyznawca Jezusa powinien odwodzić, Pani wybiera własną pozorną wyższość, niepopartą niczym poza pokładami dumy.
    Nie będę wchodził w kwestię tego jak skomplikowane są kwestie związane z homoseksualizmem, szeroko pojętą tożsamością seksualną, czy tożsamością płciową, ale sam fakt, że jest to dyskusja tocząca się pomiędzy psychologami, lekarzami, socjologami, badaczami kultury i innymi przedstawicielami świata naukowego wskazuje, że zdecydowanie nie jest to temat to płytkiego traktowania. A na pewno nie do uważania tych osób za gorsze od siebie, bo, jak już wspomniałem, wyznawcy Chrystusa powinni każdego miłować jak siebie samego i nie potępiać.
    To samo tyczy się rzekomo zatrważającej liczby samobójstw (jakieś statystyki, źródła, cokolwiek????), to kolejny złożony temat, czemu ktoś chce odebrać sobie życie, co go do tego popchnęło, czy to depresja, czy zaburzenia innego rodzaju, czy trauma po przemocy w rodzinie bądź gwałcie, czy może zbiór drobnostek, który przelał czarę? Autorki to nie obchodzi, nie stara się nawet zwrócić uwagi czytelników na problem, wykorzystuje go za to beznamiętnie do poparcia własnej tezy.
    Nie wiem czemu katolickie czasopismo dopuszcza tekst, który przeczy podstawowym założeniom chrześcijaństwa, ale widzę, że nie jest to dobra tendencja, bo zamiast podtrzymywać starania Kościoła o rozwój moralny i intelektualny wiernych (a zwłaszcza w Polsce poprzez zakony, w tym Jezuitów, oraz elitę intelektualną jaką byli zarówno twórcy konstytucji 3 Maja, rektorzy uniwersytetów, czy bardziej nam współcześni kardynał Sapieha, Macharski, ksiądz Popiełuszko) podtrzymuje powierzchowne traktowanie problematyki inności i potęguje pozorną (acz naiwną i niezgodną z PŚ) butę ze swojej "jedynej słusznej wiary Katolickiej".
    Do wszystkich odpowiadających, pragnę zaznaczyć, że jestem osobą wierzącą (tak, tak, i praktykującą, bo inaczej się nie da, a przynajmniej jak dla mnie).
    • krut00
      06.06.2017 19:36
      @Nmx - autorka napisała artykuł do gazety, a nie dezyderat czy pracę doktorską. Prezentuje w nim swoje spojrzenie na otaczającą ją rzeczywistość. Osoby, które zginęły w zamachach... - miały większe szanse obrony od nienarodzonych dzieci. Zdawały sobie sprawę jaka jest sytuacja i że duże zgromadzenie ludzi stwarza okazję do ataku terrorystycznego. Mogły zrezygnować z brania udziału w tym zdarzeniu, dziecko nienarodzone takich decyzji podjąć nie może. Cywilizacja promująca i pozwalająca rodzicom na podejmowanie aborcji, jest w istocie... zgniła. Śmierć zadawana bezbronnemu dziecku, w imieniu rodziców! bardziej ohydna i przerażająca od tej zadawanej przez wroga zewnętrznego, myślącego "jedynie słusznie" człowieka. O czym tu chcesz waść dyskutować? Co jest nie jasne? Problematyka inności?? No bez przesady, aż tak bardzo to się nie różnimy. Wszelkiej maści głupców i ściemniaczy też mamy sporo. Tak samo też lubimy pieniążki i wygodne życie jak i inni ludzie. Ale... w odróżnieniu od innych jednak nie było polskich jednostek Wehrmacht-u w drugiej wojnie światowej, choć już na punkcie komunizmu niektórzy Polacy głupieją i dziś. Więc nie wiem czy to było działanie nieświadome ze strony Niemców, czy koszty pod koniec wojny zbyt wysokie by taką jednostkę w celach propagandowych stworzyć? Przecież ustawka Gliwicka w 1939r pokazała że potrafią. Zupełnie też nie rozumiem jakim to prawem insynuuje pan autorce wyższość i butę, bezczelnie jeszcze powołując się na księdza Popiełuszkę i kardynałów. Wyjaśniam: bezczelnie bo umarli nie mówią. I cóż to za modlitwa wspólnotowa w mediach społecznościowych? Dlaczego nie w katedrze czy kościele? Autorka wytyka palcem tatuowanie pszczółek i inne oznaki narodowej żałoby. Robi to jak najbardziej w zgodzie z PŚ - stary testament zabrania tatuaży i umieszczania trwałych znaków na ciele - nawet własnych niewolników. Zanim więc zacznie pan wygrzebywać drzazgę w oku pani redaktor może warto jednak zająć się własną belką?
      • JAWA25
        06.06.2017 23:32
        ustawka?
      • Gość
        07.06.2017 01:37
        krut00 jesteś na etacie w GN?
      • krut00
        07.06.2017 16:09
        Moim zdaniem "ustawka" jest lepszym słowem niż prowokacja. Prowokacja zakłada bowiem jakieś działanie osoby czy organizacji prowokowanej. Tymczasem Niemcy w Gliwicach (i nie tylko) wcale nie zamierzali prowokować Polaków do jakichś działań. Chcieli tylko ustawić odpowiednio własną opinię publiczną.
      • Nmx
        07.06.2017 16:59
        @krut00
        Szanowny Panie, pozwolę sobie odpowiedzieć w punktach, bo mam wrażenie, że z powodu ciągłości tekstu poprzedniego komentarza miał Pan kłopot z wyciągnięciem jego przekazu.
        1. Autorka czasopisma, które uchodzi za profesjonalne jest związana tak zwaną rzetelnością dziennikarską. Można o niej dokładnie poczytać tutaj: http://sdp.pl/s/kodeks-etyki-dziennikarskiej-sdp
        Ja jednak pozwolę sobie przytoczyć, tylko początek „zadaniem dziennikarzy jest przekazywanie rzetelnych i bezstronnych informacji oraz różno-rodnych opinii, a także umożliwianie udziału w debacie publicznej” (pisownia oryginalna). Pani Redaktor nie przekazała rzetelnie informacji, jej statystyki nie były niczym poparte, postanowiła zignorować fakt, że w osobach, które giną w zamachach są przedstawiciele różnych ras, kultur, religii i narodowości. Co jest brakiem szacunku do tych osób. A to na szczeblu profesjonalnym nie powinno mieć miejsca.
        2. Jaką szansę obrony miała dziewczyna, którą zamachowiec złapał od tyłu za włosy i uderzył kilkukrotnie nożem w gardło? Pragnę zaznaczyć, że przyszła tam na spotkanie ze swoim chłopakiem, który był świadkiem wyżej opisanej sceny. Od razu zaznaczę, że dziewczyna, która próbowała bronić się rękoma została zaszlachtowana, bo ręce na nic się zdały. Jak bronić mieli się ludzie, którzy spacerując po moście w Londynie zostali rozjechani pędzącym vanem? Jaki mieli wybór kiedy konali pod kołami? Z mojej wiedzy wynika, że osoba mordowana nie ma żadnego wyboru. A Pan, jak mniemam Katolik, powinien wiedzieć, że ludzkiego życia się nie wartościuje. Jest ono święte, każde życie w tym samym stopniu. Jednak i Pan i Pani Redaktor nie uwzględniacie tej świętości, tylko uznajecie, że jedna śmierć jest mniej zła od drugiej. Dla Katolika, każde odebranie życia (nomen omen danego przez Boga) powinno być naruszeniem świętości. Chyba, że dla Pana, Ci ludzie, którym Bóg dał życie po drugiej stronie Odry nie są tak święci. Refleksję nad tym zostawiam Panu.
        3. Potwierdza Pan tylko to co napisałem w poprzednim komentarzu. Jest Pan skłonny jednym zdaniem ocenić cała ludność, wszystkie rasy, kultury, stany jako zgniłe, ponieważ spełniają kategorię: Mieszkają na zachód od Polski. Pozwolę sobie przypomnieć, że wielokrotnie w PŚ było wspomniane, że Chrystus nikogo nie potępił, ani Samarytan, ani trędowatych, ani nawet prostytutek. A Pan i Pani redaktor bez mrugnięcia okiem oceniacie całe narody.
        4. Przypomnę więc, że celem poprzedniego komentarza było zwrócenie uwagi na płytki wydźwięk rozważania kwestii zamachów, który deprecjonuje ludzką tragedię poniesioną również przez naszych rodaków.
        5. Zapewniam Pana, że różnorodność społeczeństwa (która obejmuje zarówno różnice jak i podobieństwa) jest sprawą o wiele bardziej złożoną niż tylko kwestią „wygodnego mieszkania i pieniążków”. Polecam zapoznać się z jakimkolwiek tekstem z dziedziny kulturoznawstwa. Można zacząć od reportaży (książkowych) Cejrowskiego.
        6. Przede wszystkim nie wiem czemu Pan wprowadził wątek historyczny, ale jest on jedynie dowodem na to, że nie wie Pan o czym się wypowiada. Na Wikipedii jest artykulik pod tytułem „Polacy w Wermachcie” https://pl.wikipedia.org/wiki/Polacy_w_Wehrmachcie
        Polecam przeczytać, jak również i zajrzeć do przypisów, tam są pozostałe książki z tej tematyki. Zatrważa mnie (jako patriotę i pasjonata historii) fakt, że ignoruje Pan fakty. Polacy nie byli w 100% dobrzy podczas II WŚ. W „Kamieniach na szaniec”, książce dla dzieci jest poruszona problematyka polskich donosicieli na AK. W obozach pracy i zagłady funkcję kapo (uprzywilejowanego, często okrutnego więźnia) pełnili również Polacy. W każdym narodzie są „Ci dobrzy” i „Ci źli”. Jednak Pan potwierdza tylko, że jedynym słusznym podziałem jest zachodnia granica.
        7. Aż sprawdziłem i z tego co znalazłem, nadal wydarzenie, o którym Pan pisze to „Prowokacja Gliwicka”, więc nie ważne co Pan o nim sądzi. Jeśli rozmawiamy o wydarzeniach historycznych to należy je określać pojęciami, którymi są nazwane. To tak, jakbym ja o Bitwie pod Grunwaldem mówił „piknik w Prusach”. Ponownie, artykuł do poczytania: https://pl.wikipedia.org/wiki/Prowokacja_gliwicka
        8. Przede wszystkim jeśli zwracamy się do kogoś, to w polskiej pisowni zaczynamy od dużej litery. Jeśli nie można cytować wypowiedzi umarłych, bo nie mają nic do powiedzenia, to w takim razie jakim cudem jest czytane i omawiane Pismo Święte? Nie spisał go Bóg (gdyż Ten, jak wiemy ma formę niematerialna), a autorzy natchnieni, którzy nie żyją. Zgodnie z Pana logiką żadne słowo Chrystusa wymienione w NT nie ma dla Pana znaczenia, bo apostołowie umarli, ergo nie mówią, ergo nie można się na nich powoływać. A Wiara musi być poparta pismem i uczynkami. Skoro nie uznaje Pan powołań na tekst pisany osób zmarłych, to jak wygląda Pana Wiara? Zaskakującym jest dla mnie, że zamiast odniesienia się do mojej wypowiedzi i rozważenia jej, deprymuje Pan jej wartość. Jest to bardzo niski zabieg i liczę, że się nie powtórzy. Na marginesie jeszcze dodam, że umarłych warto czasem poczytać i posłuchać, bo mają sporo do przekazania.
        9. Tak z ciekawości, skoro umarli nie mówią i wspominanie o nich jest bezczelne, to skąd w rozmowie kwestia abortowanych dzieci? Przecież one nie mówią i to bezczelne o nich wspominać (za: krut00).
        10. Nie wiem gdzie się modlą, ale z racji, że z zasady wierzę w ludzi i ich dobre intencje wolę założyć, że tam, gdzie im sumienie dyktuje jest modlić się najstosowniej. Pan najwyraźniej woli uznać, że nikt z tych ludzi wierzącym nie jest. Kolejna bezpodstawna kategoryzacja.
        11. Nie wiem co mają tatuaże do całej rozmowy, bo nawet o nich nie wspomniałem. Ale trzy rzeczy są warte wspomnienia. Raz, że fragment o którym Pan pisze jest w ST, a z tego co kojarzę, odkąd Chrystus założył Kościół, to nie obowiązuje wierzących Prawo Mojżeszowe. Sam powiedział, że przykazaniem, które On daje uczniom jest Przykazanie Miłości. Innymi słowy, prawo żydowskie nie obowiązuje Katolików. Dwa, fragment ów dotyczy szeroko pojętego naruszania struktury ciała. Co oznacza, że kolczykowanie również jest wykluczone, nie mówiąc o operacjach. Skoro jest Pan tak wiernym wyznawcą Pisma, czy poinformował Pan kobiety w Pana rodzinie o ich nieuchronnej męce piekielnej z powodu kolczyków? A po trzecie, po raz kolejny pokazuje Pan, że nie zna pan tematu poruszanego we własnej wypowiedzi. A cytat, który Pan przytoczył wymaga przede wszystkim samokrytyki. Pytanie brzmi, czy jest Pan w stanie sam się na nią zdobyć, bo jeśli nie, to nie ma Pan prawa wymagać tego od innych.
    • krut00
      13.06.2017 17:46
      @Nmx - Niestety moja odpowiedź na Pański długi wpis została skasowana.
    • krut00
      13.06.2017 17:53
      @Nmx - Ad.1 Autorka faktycznie zapędziła się w propagandę powołując się na statystyki samobójstw, które wskazują na wyjątkowo dużą ich liczbę właśnie w Polsce. Niemniej Gość czy większość kolorowych gazet i dzienników to nie pisma naukowe czy profesjonalne - artykuły w nich zamieszczane nie są opatrywane recenzjami utytułowanych naukowców.
    • krut00
      13.06.2017 18:07
      Ad 2. W artykule nie ma wartościowania życia Niemca, Polaka czy Anglika i nigdzie nie zauważyłem by autorka stawiała granicę cywilizacyjną ma Odrze czy Bugu, odniosłem wrażenie że granica cywilizacyjna jest na progu "kliniki" aborcyjnej czy ośrodka oferującego eutanazję. Rozumiem że połączył Pan to z Niemcami na zachód od Odry, którzy jako pierwsi zaczęli wcielać w życie te fatalne pomysły już pod koniec lat 30-tych ubiegłego wieku. Autorka jednak o tym nic nie pisze - zarzut pański jest tu nieprawdziwy.
    • krut00
      13.06.2017 18:17
      Ad. 3. W innym miejscu napisałem komentarz, w którym oceniam kulturę muzułmańską jako zdrowszą od tej "zachodniej" lansowanej w Europie. Uważam że miarą cywilizacji jest to jak dba ona o swoich najsłabszych obywateli, a nie to jak dba o inne cywilizacje. W komentarzu autorki, jak i akurat moim, nie ma ocen konkretnych ludzi. Skupiłem się bardziej na prawidłowej ocenie cywilizacji, która w aktualnej formie nie ma prawa przetrwać.
    • krut00
      13.06.2017 18:19
      Ad.4. Podejrzewam że autorka ma głęboką wiarę i rozpatrywany z tej pozycji artykuł wcale płytki nie jest.
    • krut00
      13.06.2017 18:31
      Ad.5. Mam już trochę lat i miałem okazję poznać różne kultury na własnej skórze. Większą część swojego życia spędziłem poza granicami Polski. Pana Cejrowskiego nie znam osobiście ale myślę że w kwestii Chrystusa Króla i kilku obserwacji poczynionych przez panią Ludwikę trudno  jest się z nią nie zgodzić. Cywilizacja zachodnia... gnije nadal.
    • krut00
      13.06.2017 18:37
      Ad. 6. Artykulik na Wikipedii interesujący, tyle że ja pisałem o tym że nie było polskich jednostek w Wehrmacht-cie. Pańskie cytowane źródło potwierdza jedynie to co wcześniej napisałem. Polecam książkę Dominika Baczyńskiego, zresztą kuzyna Krzysztofa Kamila, Pamiętnik zesłańca.
    • krut00
      13.06.2017 18:42
      Ad. 7. Słowo prowokacja wtedy wypadło mi z pamięci, ale nie istota samego wydarzenia. Mianowicie chodziło o przygotowanie propagandowe i ogłupienie własnego społeczeństwa - a nie o sprowokowanie jakiejś reakcji.
    • krut00
      13.06.2017 19:04
      Ad. 8. Szanowny Panie Nmx, otóż swoim wpisem stara się pan propagować propedeutykę wstydu i piętnować jakiekolwiek przejawy radości z bycia Polakiem zarzucając autorce pychę i butę. Pańskie odwołania do żywotów świętych (ks. Popiełuszko) czy nawet całych instytucji kościoła katolickiego (zakon Jezuitów) są zwykłą manipulacją, której celem jest obsmarowanie błotem przeciwnika. Powoływanie się na tekst pisany osób zmarłych wymaga bowiem przytoczenia tego tekstu, lub choćby podania źródła czego pan, w swoim "słusznym zapale" nie czyni. Umarli nie mogą już ustosunkować się do niczyich wypowiedzi, w tym Panskich Nmx...
    • krut00
      13.06.2017 19:22
      Ad. 9. To w końcu co tak Pana ubodło, Nmx? Argument że własna ocena sytuacji ma się nijak do osób zmarłych, gdyż ci już jej potwierdzić ani zaprzeczyć nie mogą, czy pisownia pan z małej litery? Moja wiara... no cóż, po wodzie jeszcze nie chodzę, uzdrawiać jakoś też nie uzdrawiam, modlę się... ale czy dobrze, nie wiem. Jeszcze niestety nie jestem na tym poziomie co Mary Wagner i na zło odpowiadam niekiedy jeszcze emocjonalnie.
    • krut00
      13.06.2017 19:40
      Ad 10. Pański wpis Nmx, ma wszystkie znamiona poprawności politycznej sponsorowanej wprost z Berlina, który delikatnie i konsekwentnie stara się zrzucić winę za drugą wojnę światową na Polaków. Ponieważ doskonale włada pan językiem i z łatwością przeinacza sens wypowiedzi, rozumiem że te wpisy mają na celu kneblowanie patriotycznej młodzieży i zaprowadzenie polit-poprawności również w Gościu. Zdecydowałem się na dodanie swojego wpisu żeby pokazać że nie wszyscy mają tak bardzo odmienne zdanie od autorki jak zdawały się sugerować komentarze. Uważam że wiele z nich - w tym pański - są zwyczajnie opłacane.
  • Realista
    06.06.2017 20:31
    Przecież te prowokacje to prawdopodobnie robota służb żydowskich, a nie muzułmańskich! Chcą nam zrobić drugi Izrael w Europie, czyli wieczną wojnę domową z Arabami. Demograficznie Arabowiei wojnę już wygrali. Po co mieli by robić zamachy terrorystyczne? To prowokacje i widać tu rękę koszerną.
  • Gość
    07.06.2017 08:39
    Myślę, że teza tego komentarza jest źle postawiona. Pani autor powinna się zastanowić dlaczego jedno i drugie na miejsce (zamachy i "styl życia zgniłego zachodu"). Moim skromnym zdaniem wynika to z przyzwolenia, które niemo dają chrześcijanie. Na potwierdzenie mojej tezy zapytam, kiedy ostatnio widziała Pani, żeby chrześcijanin świadczył o Kościele i głosił jego naukę? Pola Lednickie ukazane w artykule są złym przykładem, ponieważ tam nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać, bo wszyscy widzą jego działanie i nie ma presji otoczenia. O niebo większym wyzwaniem jest np. nie godzić się, gdy ktoś próbuje robić z chrztu zabobon albo wytłumaczyć znajomemu znaczenie codziennej modlitwy. I dlatego jeżeli kościół nie powróci do misyjności, nic w społeczeństwie europejskim lub w polskim nie zmieni się na lepsze.
  • PanGoladkin
    10.06.2017 23:12
    Podpisuje się całym sercem pod tym komentarzem. Bóg zapłać za odwagę autorce! Ludzie zachodu to 100x więksi mordercy niż najbardziej nawet zaslepieni islamisci. Co do nas Polaków i wszystkich innych narodów, odnoszą się do nas słowa Jezusa: "Czy myślicie, że te tysiące osób, które zginęły w ostatnich latach w zamachach są większymi grzesznikami niż wy, że ich to spotkało? Bynajmniej nie, ale jeśli się nie nawrócicie wszyscy tak samo zginiece".
  • ala wilk
    17.07.2017 22:47
    Skoro Zachód jest zgniły to skąd w Rosji terroryzm w metrze w Petersburgu i milion aborcji rocznie?
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg