• AA
    21.03.2012 23:41
    Czemu ktokolwiek jest przeciw małżeństwom homoseksualnym? Czy ktoś narzuca się hetero?
    • Het
      22.03.2012 07:58
      Bo nie ma czegoś takiego, jak "małżeństwa homoseksualne". Ważne zawarcie małżeństwa przez osoby jednej płci jest niemożliwe. Teoretycznie można zawrzeć kontrakt cywylny, zwany "ślubem cywilnym", jednak wprowadzenie tegoś wynalazku może wywołać mylne wrażenie, jakoby związki jednopłciowe były czymś godnym wspierania.
    • crus
      22.03.2012 08:27
      "Czy ktoś narzuca się hetero? "

      Dokładnie tak. Lobby mniejszości homoseksualnej stara się w sposób agresywny i nachalny, narzucić swój sposób myślenia większości hetero.
      W jakim celu??? Na pewno nie jest to obrona przed dyskryminacją bo przy obecnej nachalnej propagandzie homoseksualistów jakikolwiek przypadek dyskryminacji zostałby nagłośniony na całą Europę.

      Czyli jaki cel mają homo walcząc agresywnie z hetero?

      Warto zastanowić się nad odpowiedzią na to pytanie.
      • Tomasz
        22.03.2012 09:38

        O, cel organizacji homoseksualnych do spółki z feministycznymi jest jasno określony, choć publicznie się o nim nie mówi. A jest nim władza.

        Można poczytać o tym na stronie "Fundacja Mamy i Taty" w raporcie "Przeciw wolności i demokracji - Strategia polityczna lobby LGTB w Polsce i na świecie: cele, narzędzia, konsekwencje". Link do raportu (dokument PDF): http://www.mamaitata.org.pl/docs/Przeciw_wolnosci_i_demokracji_-_Raport_Fundacji_Mamy_i_Taty.pdf

        Pozdrawiam

  • Fryderyk
    22.03.2012 10:37
    Homoseksualizm to margines i nie powinno się poświęcać mu żadnej uwagi. Kiedyś dostałem od znajomych przemiłą prezentację, w której sprowadzono ludzkość do 100 osób. Było tam np. ilu na 100 osób jest białych, czarnych, żółtych itp. Przemycono tam, dla bezkrytycznych, że 11 na 100 osób to osoby homoseksualne. Nic bardziej mylnego. Gdyby tak było w mojej pracy miałbym za współpracowników 4 pedałów wraz z lesbijkami, a tak nie jest. W mojej ponad 4 tysięcznej dzielnicy też nie znam żadnego pedała, ani żadnej lesbijki, więc problem dla mnie nie istnieje. Przyłączam się też do tych, którzy mówią, że nie ma czegoś takiego jak "małżeństwo" homoseksualne.
  • Michał
    23.03.2012 10:42
    Moim zdaniem ogromne uprzywilejowanie religii i kościołów jest zakamuflowanym atakiem na homoseksualistów.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg