• frodouk
    26.01.2014 13:08
    To ilu z tych Muzulmanow zostaje Katolikami w rezultacie tego "dialogu", "zrozumienia" i pieknych deklaracji? Czy sa jakies statystyki? Hierarchowie, czy zapomnieliscie ze poza Kosciolem zalozonym przez Chrystusa nie ma zbawienia? Wyznawcom innych religii potrzebne jest przede wszystkim nawrocenie!
    • sonniger
      26.01.2014 13:54
      Ilu? ŻADEN!

      Po prostu zapomniano juz o NAKAZIE nawracania, głoszenia Ewangelii, chrzczenia w imie Ojca i Syna i Ducha Świętego.
      Zamiast tego czyta sie Biblie i Koran tak jakby to były równe sobie Ksiegi. Nie bacząc na to, ze pierwsza jest Słowem Bozym, a druga efektem wizji poganiacza wielbładów.

      Wszystko to dla "świetego spokoju". Nie mylic z Pokojem jaki daje nam Chrystus czyli "Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję." (J 14,27 ).
      Ten pokój jaki chce sie uzyskac poprzez takie zrównywanie religii jest pokojem, który daje świat, a nie Jezus.
      • Anna
        26.01.2014 15:51
        Dla mnie te dni to zdrada Jezusa i Kościoła. To zdrada naszych chrześcijańskich braci masakrowanych przez muzułmanów. HAŃBA! hierarchowie naszego kościoła nas zdradzili!Biblii to chyba już nikt nie czyta!!! Zapomniano o nakazie nawracania! Może to my mamy się nawracać? Bo jeżeli wszystkie religie są równe, jeżeli wierzymy w tego samego Boga to po co gnije w więzieniu Asia Bibi? No po co? może którys z dialogistów odpowie! Czekamy!!!
      • Sorcier
        26.01.2014 21:10
        Skąd te "rewelacyjne" dane?
      • młody
        27.01.2014 23:53
        Anno!
        Nie chcę powtarzać się, ale może tym razem się to przyda:
        chciałbym się pokrótce odnieść do Twojego komentarza Anno. Jakkolwiek w pełni zgodzę się z przypomnieniem, że święci, sobory i Tradycja KK zawsze niezmiennie opierali się (i nadal to robią) na prawdzie Objawionej w Chrystusie, wyznając Go i reprezentując, w odróżnieniu od innych wiar, denominacji - tak chciałbym jednak napomknąć pewien mały szczegół: mianowicie Koran zawiera parafrazy historii z Biblii! Jest tam odrobina nt. Jezusa Chrystusa nawet. Jest niemalże drugim prorokiem po Mahomecie. Wiem jak to dla katolika może brzmieć odpychająco, ale jednak faktom ciężko zaprzeczyć: w Koranie występuje Chrystus.
        Stąd może i nawoływanie do czytania Koranu...
        Druga kwestia to kwestia odłamów w Islamie. Jest ich trochę i niektóre z nich, jak te w Syrii Al-Asada, czy Libanie, są pokojowo nastawione- nie interpretują tak dosłownie Koranu. Piszę to, mimo iż żadnym fanem Islamu nie jestem.
        Trzecia kwestia to tylko moja skromna interpretacja. Pasterze KK poprzez swe ekumeniczne wystąpienia z imamami, poprzez ww. hasła, mają poniekąd odrobinę racji. Bowiem gdybyśmy my, ludzie 21szego wieku, byli odrobinę lepsi duchowo, lepiej rozwinięci, choćby w połowie tak jak ludzie w wiekach średnich, to Islam nie stanowiłby dla nas żadnego zagrożenia: kulturowo byśmy ich wchłonęli, jak też się stało w przypadku innych kultur. Niestety żyjemy w jednym wielkim bagnie duchowym, które nie ma jak odeprzeć, czy nawet stanowić przeciwwagi dla takiej ideologii religijnej (przez co 100x groźniejszej niż komunizm) jak Islam. Gdybyśmy byli bardziej jak Maryja, lub choć święci, którzy porzucali wszelkie -izmy, rasizmy, czy kapitalizmy, to bylibyśmy kulturowo potężni - niezwyciężeni dla Islamu.. Niestety tak nie jest. Zatem takie ekumeniczne gesty kapłanów KK, mają NAS SAMYCH też skierować tym bardziej w kierunku bycia jak Chrystus, bo tylko wtedy będziemy i my, katolicy i oni, mahometanie, bliżsi prawdzie i zbawieniu. Dlatego nie obruszam się na takie nawoływania, staram się je zrozumieć, MIMO wiedzy jaki Koran jest, czym jest Islam, oraz jakie konsekwencje z czytania dosłownego Koranu mogą wyniknąć (oraz mojemu zdecydowanemu sprzeciwowi wobec Muzułman w Polsce, to nie jest ich miejsce...). Myślę, że zbyt szybkie ocenianie intencji takich 'ekumenicznych' kapłanów jest też zagrożeniem dla naszej wiary, równym jak islamizacja, ponieważ grozi odstępstwem od KK i papieża.
        Nie wszystko złoto co się świeci, ale i .. vice versa. Trzeba czasami tylko odrobina dobrej woli by nie oczerniać swego własnego gniazda, by dostrzec mądrość pośród pewnych bulwersujących wypowiedzi. żyjemy w takich czasach, gdy media co i rusz przeinaczają specjalnie wypowiedzi głowy naszego KK, musimy się uzbroić zatem w cierpliwość i umiejętność czytania między wierszami. Dla naszego własnego dobra, bo 'im' tylko o to chodzi: byśmy porzucili Chrystusa/KK...
        Stąd, owszem: bądźmy jak Chrystus! Jeśli Mahometanie też chcą, niech i oni będą! (To im zrobi nawet lepiej niż nam! ;) )Im bardziej my będziemy, tym mniej czego mamy się bać z ich strony - bo Bóg będzie z Nami. A Nasz Bóg jest wszechmocny, w odróżnieniu od ich - szkoda że tego nie dostrzegają.
        Pozdrawiam!
  • katolik
    26.01.2014 15:41
    "Kościół katolicki i islam to moralna deska ratunku" - takie słowa mógł napisać tylko szaleniec.
  • uhuhuhu
    26.01.2014 15:46
    No tak, jest tutaj pewien problem, można rzec, logiczny.

    Otóż Kościół głosi, że Chrystus został ukrzyżowany i zmartwychwstał. Islam natomiast, że Apostołom i uczniom to się tak naprawdę zdawało, a Jezus żył długo jeszcze i umarł zupełnie zwyczajnie. No i, co też raczej logicznie z tego wynika, że Kościół od początku istnienia zbudowany jest na kłamstwie. Jedno wyklucza drugie. Trzeba się zatem opowiedzieć (ideowo, a nie zbrojnie) za jednym lub drugim. Nie wiem więc, jak w tym wszystkim można pomieścić to "i"...
  • Sorcier
    26.01.2014 16:06
    A ile nawróceń i ile dobra wydarza się na skutek publikowania podobnych komentarzy jak te powyższe?! Problem w tym, że taki czy inny dialog z muzułmanami w Polsce istnieje od czasu kiedy zamieszkują oni terytorium Rzeczpospolitej, czyli co najmniej od końca XIV, od tego czasu w krajobrazie Rzeczpospolitej definitywnie pojawiły się meczety i nikomu to wówczas nie przeszkadzało - w przeciwieństwie do "arcykatolickich" komentatorów z współczesności.
    • tomek
      27.01.2014 14:02
      św. Augustyn: "Nie szukajmy wiary ani w zamęcie pogaństwa, ani w plugastwie herezji, ani w gnuśności schizmatyków, ani w zaślepieniu żydów, lecz jedynie u tych, których nazywają chrześcijanami, katolikami lub prawowiernymi, u tych, którzy strzegą całości wiary i postępują prawą drogą."

      św. Franciszek Salezy: "Na koniec chcę stwierdzić, Teotymie, rzecz wartą zapamiętania. Heretycy są heretykami i zasługują na to miano dlatego, że spośród artykułów wiary wybierają według swego gustu i upodobania te, w które chcą wierzyć, inne zaś odrzucają i zaprzeczają im. Katolicy są natomiast katolikami, gdyż bez wyboru i jakichkolwiek zastrzeżeń, z niewzruszoną stanowczością i bez wyjątku przyjmują całą wiarę Kościoła."

      A nawiązując do powyższego, przypomina się to co powiedział Pan nasz i Bóg, Jezus Chrystus:
      "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi."


      Zatem święci pewnie pościemniali sobie, bo bardzo nie lubili islamu, judaizmu i protestantyzmu - po prostu chcieli zwieść nas wszystkich na manowce :) I można olać wszystkie ich nauki i uznać, że wszystkie religie są sobie równe, czyż nie? :) I Kościół będzie mówił muzułmanom, że mają czytać koran i nie muszą wcale się nawracać, bo po co jak zbawienie mogą osiągnąć wyznając, iż Chrystus był oszustem? :) REWELACJA!


      Adveniat Regnum Tuum.. oby jak najszybciej..
      • młody
        27.01.2014 23:45
        Drogi Tomku!
        Chciałbym się pokrótce odnieść do Twojego komentarza. Jakkolwiek w pełni zgodzę się z przypomnieniem, że święci, sobory i Tradycja KK zawsze niezmiennie opierali się na prawdzie Objawionej w Chrystusie, wyznając Go i reprezentując, w odróżnieniu od innych wiar, denominacji - tak chciałbym jednak napomknąć pewien mały szczegół: mianowicie Koran zawiera parafrazy historii z Biblii! Jest tam odrobina nt. Jezusa Chrystusa nawet. Jest niemalże drugim prorokiem po Mahomecie. Wiem jak to dla katolika może brzmieć odpychająco, ale jednak faktom ciężko zaprzeczyć: w Koranie występuje Chrystus.
        Stąd może i nawoływanie do czytania Koranu...
        Druga kwestia to kwestia odłamów w Islamie. Jest ich trochę i niektóre z nich, jak te w Syrii Al-Asada, czy Libanie, są pokojowo nastawione- nie interpretują tak dosłownie Koranu. Piszę to, mimo iż żadnym fanem Islamu nie jestem.
        Trzecia kwestia to tylko moja skromna interpretacja. Pasterze KK poprzez swe ekumeniczne wystąpienia z imamami, poprzez ww. hasła, mają poniekąd odrobinę racji. Bowiem gdybyśmy my, ludzie 21szego wieku, byli odrobinę lepsi duchowo, lepiej rozwinięci, choćby w połowie tak jak ludzie w wiekach średnich, to Islam nie stanowiłby dla nas żadnego zagrożenia: kulturowo byśmy ich wchłonęli, jak też się stało w przypadku innych kultur. Niestety żyjemy w jednym wielkim bagnie duchowym, które nie ma jak odeprzeć, czy nawet stanowić przeciwwagi dla takiej ideologii religijnej (przez co 100x groźniejszej niż komunizm) jak Islam. gdybyśmy byli bardziej jak Maryja, lub choć święci, którzy porzucali wszelkie -izmy, rasizmy, czy kapitalizmy, to bylibyśmy kulturowo potężni - niezwyciężeni dla Islamu. Niestety tak nie jest. Zatem takie ekumeniczne gesty kapłanów KK, mają nas też skierować tym bardziej w kierunku bycia jak Chrystus, bo tylko wtedy będziemy i my, katolicy i oni, mahometanie, bliżsi prawdzie i zbawieniu. Dlatego nie obruszam się na takie nawoływania, staram się je zrozumieć, MIMO wiedzy jaki Koran jest, czym jest, oraz jakie konsekwencje z czytania dosłownego Koranu mogą być (oraz zdecydowanemu sprzeciwowi wobec Muzułman w Polsce, to nie jest ich miejsce). Myślę, że zbyt szybkie ocenianie intencji takich ekumenicznych kapłanów jest też zagrożeniem dla naszej wiary, równym jak islamizacja, ponieważ grozi odstępstwem od KK i papieża.
        Nie wszystko złoto co się świeci, ale i .. vice versa. Trzeba czasami tylko odrobina dobrej woli by nie oczerniać swego własnego gniazda.
        Stąd, owszem: bądźmy jak Chrystus! Jeśli Mahometanie też chcą, niech i oni będą. Im bardziej my będziemy, tym mniej czego mamy się bać z ich strony - bo Bóg będzie z Nami. A Nasz Bóg jest wszechmocny, w odróżnieniu od ich - szkoda że tego nie dostrzegają.
        Pozdrawiam!
  • katolik
    26.01.2014 19:31
    ale takiya , kłamstwo sura 9:5 " A kiedy miną święte miesiące, wtedy zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie; chwytajcie ich, oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie zasadzki! Ale jeśli oni się nawrócą ( na ISLAM )i będą odprawiać modlitwę, i dawać jałmużnę, to dajcie im wolną drogę. Zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy" ; 9;29 "Zwalczajcie tych, którzy nie wierzą w Boga i w Dzień Ostatni, który nie zakazują tego, co zakazał Bóg i Jego Posłaniec, i nie poddają się religii prawdy - spośród tych, którym została dana Księga - dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni";
    9:30" Żydzi powiedzieli: "Uzajr jest synem Boga." A chrześcijanie powiedzieli: "Mesjasz jest synem Boga." Takie są słowa wypowiedziane ich ustami. Oni naśladują słowa tych, którzy przedtem nie wierzyli. Niech zwalczy ich Bóg! Jakże oni są przewrotni!"
    Odwrotnej sytuacji , czyli czytanie Biblii w meczecie nigdy nie będzie! Koran zaprzecza , że Jezus jest Synem Bozym, który umarł za nasze grzechy. To , co dla nas święte , dla nich bluźnierstwo, czy nie widzicie tego?
  • Sorcier
    26.01.2014 20:01
    O TEMPORA, O MORES!
    Dziś byle nieuk i ignorant w mniemaniu własnym i jemu podobnych jest w sprawach doktrynalnych większym "ekspertem" niż papież z całym kolegium biskupów razem wziąwszy. To dopiero zdrada Kościoła i zgorszenie...
  • TArI
    27.01.2014 12:10
    Te ,,dane" są tak absurdalne że nie dam rady ich czytać...
  • IesuAdveniatRegnumTuum
    27.01.2014 14:16
    Szanowny Redaktorze! Polecam zmienić opis pod zdjęciem.
    Np na bardziej odpowiadający prawdzie. Może: "XIV Dzień Fałszywej Religii w Kościele Katolickim". Albo może: "XIV Dzień Bluźnierstw przeciw Chrystusowi w Kościele Katolickim". Całkiem adekwatny byłby także opis: "XIV Dzień Tolerancji Wobec Buntu szatana Przeciw Bogu w Kościele Katolickim".

    Jeśli się Szanowny Redaktor nie zgadza, to proszę podać logiczny powód, w oparciu o Święte Magisterium Kościoła Katolickiego ;)
  • Piotr Olszewski
    30.01.2014 08:01
    Ja tylko ze swej strony dodam, że obserwujemy dziś w świecie Islam w natarciu. U nas może jescze tego nie widać, ale gdzie indziej tak. Trzeba uważać z kim dialogujemy, bo Ci którzy dziś mówią do nas "my friend", jutro mogą z nas zrobić "dhimi"
    Z uporem maniaka będę przy takich artykułach polecał Państwu dwie pozycje (lektura obowiązkowa):

    https://www.youtube.com/watch?v=m6k9vhQSSV4

    oraz

    książka "Wiara, rozum i wojna z dżihadyzmem" George Weigel, wyd. Fronda

    Jest jeszcze (uzupełniająco) książka "Koptowie. Staliśmy się śmieciem tego świata" Robert Wieczorek, wyd. Serafin.

    >>Praski arcybiskup podkreślił także, że religie te charakteryzuje wiara w osobowego Boga, który nazywany jest Bogiem miłości i miłosierdzia.<< (a jak jest pojmowana miłość i miłosierdzie tego Boga w Islamie i Chrześcijaństwie oraz Judaiźmie, bo wydaje mi się, że jednak ... hm, trochę inaczej)

    >>... powiedział i dodał, że alternatywą dla religijności nie są zarówno wojny religijne, jak i ateizm ...<< - tylko że wg mojej wiedzy Islam ma wbudowaną w siebie jedną wielka wojnę religijną, którą zaniechał tylko wtedy, gdy był w kryzysie. Czy nasi hierarchowie zapytali muzułmanów, czy wyrzekają się dżihadu? Bo jeśli się nie wyrzekają, to nie ma o czym z nimi dialogować. Mało mamy w GN informacji świadczących o wzrastającej agresji muzułmanów względem innych?

    >>Głos zabrał także Abdelkader Khemri, ambasador Algierii, który zaapelował, by wspólnie zwalczać szkodliwe zjawiska tj. islamofobia.<< - dopóki ta islamofobia nie osiąga poziomu nienawiści (lub wrogości ofensywnej) jest dziś ze wszech miar porządana. Proszę zapytać syryjskich czy egipskich Chrześcijan dlaczego maja islamofobię. Pan ambasador próbuje rozmontować nasz instynkt samozachowawczy. Niech może zacznie od zwalczania religijnie motywowanej wrogości muzułmanów względem Chrześcijaństwa.

    >>Wyjaśnił także, że terroryzm, kojarzony ze światem muzułmańskim, jest obcy jego (rozumiem że chodzi o zasady Islamu a nie Pana ambasadora) zasadom i moralności ...<< - Jak Państwo zapoznają się z poleconymi przeze mnie (na początku mej wypowiedzi) pozycjami, to zrozumieją Państwo jak wielka to BZDURA.

    Warto sobie uświadomić jedno: jeśli Polska ma być krajem wolności religijnej (co jest jej chlubną tradycją), to musi zatroszczyć się o to, by dominującym w niej wyznanie był Rzymski Katolicyzm. (To w dokumentach KK są zapisy gwarantujące jednostce wolny wybór, nieobarczony sankcjami w doczesności, wyznania a nie w przesłaniu Islamu!) W przeciwnym razie zaistnieją niektóre z poniższych scenariuszy:
    1. Zwycięży konsumpcjonistyczny ateizm, który zdemotywuje ludzi od walki o jakiekolwiek wartości,
    2. Zdominuje nas Islam (i będziemy dhimi na własnej ziemii).

  • SylwesterŚlesiński
    31.01.2014 10:29
    To tak dla przypomnienia:

    "Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten,
    kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem?
    Ten właśnie jest antychrystem,
    który nie uznaje Ojca i Syna.
    Każdy, kto nie uznaje Syna,
    nie ma też i Ojca,
    kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca". 1 J 2, 22-23

    Dialogowanie z antychrystem jest nonsensem. Natomiast rzeczą słuszną jest nawracanie wyznawców fałszywych religii przykładem naszego ewangelicznego życia. Okazywanie gestów przyjaźni i modlitwa za błądzących jest jak najbardziej wskazana.
    Groźną natomiast rzeczą jest "dialog", który milczy o Prawdzie.

    P.S.
    Czy ktoś może mi wyjaśnić gest ucałowania koranu przez naszego papieża?
  • aaa
    31.01.2014 12:04
    Muzułmanie są historycznie sektą, która oddzieliła się od żydów, zanim wymyślili Talmud, przyjmując elementy religii chrześcijańskiej.

    Dla przykładu jedno z najważniejszych świąt muzułmanów to

    Id al-Adha vel Kurban Bajram vel Święto Ofiarowania
    Jest to pamiątka ofiarowania syna przez Abrahama opisane w Starym Testamencie utwierdzające wyznawców w zachowaniu posłuszeństwa wobec Pana Boga. To jak by jednoznacznie pokazuje, że islam nie jest "oryginalną" religią.

    Z ich punktu widzenia droga judaizm-chrześcijaństwo jest sektą a oni prawowierną religią. Żydzi są dla nich czymś podobnym jak u nas młodsi "bracia w wierze".

    http://fundacjawandea-imk.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=91:jean-alcader-islam-nie-jest-now-religi&catid=37:sfera-ducha&Itemid=58


    Być może na plus można im przypisać, że mniej niż żydzi wypaczyli Stary Testament, który przejęli we fragmentach.
    I większa konsekwencja w przestrzeganiu tej części nauczania, np. nakazy gościnności, wobec wszystkich wyznawców innych wyznań też, co w naszej kulturze jest w zaniku.
    jałmużna i posty etc.
  • JaGrzeszący
    01.02.2014 11:07
    To ja ozwolę sobie przypomnieć kilka sur z Koranu:

    I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili - Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. - I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! - Taka jest odpłata niewiernym! (Koran, 2:191)

    Niech wierzący nie biorą sobie za przyjaciół niewiernych, z pominięciem wiernych! A kto tak uczyni, ten nie ma nic wspólnego z Bogiem, chyba że obawiacie się z ich strony jakiegoś niebezpieczeństwa. Bóg ostrzega was przed samym Sobą i do Boga zmierza wędrowanie. (Koran, 3:28)

    Oni knuli podstęp i Bóg knuł podstęp; a Bóg jest najlepszy spośród
    knujących podstępy. (Koran, 3:54)

    Zaprawde, Jezus jest u Boga jak Adam: On stworzyl go z prochu, a nastepnie powiedzial do niego: "Badz!" - i on jest. (Koran, 3:59)

    Dlaczego stanowicie dwie partie w odniesieniu do obłudników? Bóg odrzucił ich, bo na to sobie zarobili. Czy wy chcecie poprowadzić drogą prostą tych, których Bóg sprowadził z drogi? Kogo sprowadził z drogi Bóg, dla tego nie znajdziesz żadnej drogi. Oni by chcieli, abyście byli niewiernymi, tak jak oni są niewiernymi, abyście więc byli równi. Przeto nie bierzcie sobie opiekunów spośród nich, dopóki oni nie wywędrują razem na drodze Boga. A jeśli się odwrócą, to chwytajcie i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie! I nie bierzcie sobie spośród nich ani opiekuna, ani pomocnika! (Koran, 4:88n)

    [żydzi] ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało (Koran, 4:157)

    O ludu Ksiegi! Nie przekraczaj granic w twojej religii i nie mów o Bogu niczego innego, jak tylko prawde! Mesjasz, Jezus syn Marii, jest tylko poslancem Boga; i Jego Slowem, które zlozyl Marii; i Duchem, pochodzacym od Niego. Wierzcie wiec w Boga i Jego poslanców i nie mówcie: "Trzy!" Zaprzestancie! To bedzie lepiej dla was! Bóg-Allah - to tylko jeden Bóg! On jest nazbyt wyniosly, by miec syna! Do Niego nalezy to, co jest w niebiosach, i to, co jest na ziemi. I Bóg wystarcza jako opiekun! (Koran, 4:171)


    Nie uwierzyli ci, którzy powiedzieli: "Zaprawde, Bóg - to Mesjasz, syn Marii!"
    A Mesjasz powiedzial: "Synowie Izraela! Czcijcie Boga, mojego Pana i waszego Pana!" Oto, zaprawde, kto daje Bogu wspóltowarzyszy, temu Bóg zabronil wejscia do Ogrodu! Jego miejscem schronienia bedzie ogien. A niesprawiedliwi nie beda mieli zadnych pomocników! (Koran, 5:72)

    Nie uwierzyli ci, którzy powiedzieli: "Zaprawde, Bóg - to trzeci z trzech!" A nie ma przeciez zadnego boga, jak tylko jeden Bóg! A jesli oni nie zaniechaja tego, co mówia, to tych, którzy nie uwierzyli, dotknie kara bolesna. (Koran, 5:73)

    Mesjasz, syn Marii, jest tylko poslancem, tak jak juz przed nim byli poslancy (Koran, 5:75)

    A ci, którzy nie wierza i za klamstwo uznaja Nasze znaki, beda mieszkancami ognia piekielnego.(Koran, 5:86)

    I oto powiedzial Bóg: "O Jezusie, synu Marii! Czy ty powiedziales ludziom: "Bierzcie mnie i moja matke za dwa bóstwa, poza Bogiem?" On powiedzial: Chwala Tobie! " Nie do mnie nalezy mówic to, do czego nie mam prawa. Jeslibym ja tak powiedzial, Ty przeciez wiedzialbys o tym. Ty wiesz, co jest w mojej duszy, a ja nie wiem, co jest w Twojej. Zaprawde, Ty dobrze znasz rzeczy ukryte! (Koran, 5:116)

    Kiedy więc spotkacie tych, którzy nie wierzą, to uderzcie ich mieczem po szyi; a kiedy ich całkiem rozbijecie, to mocno zaciśnijcie na nich pęta. A potem albo ich ułaskawicie, albo żądajcie okupu, aż wojna złoży swoje ciężary. Tak jest! (Koran, 47:4)

    Kiedy mu są recytowane Nasze znaki, on mówi: "To są baśnie dawnych przodków!" My napiętnujemy go na ryju!(Koran, Sura 68:15n)

    Zaprawdę, ci, którzy nie uwierzą, spośród ludzi Księgi i bałwochwalcy, będą w ogniu Gehenny, gdzie będą przebywać na wieki. Oni są najgorsi ze stworzeń! (Koran, Sura 98:6)

    Mów: "On - Bóg Jeden, Bóg Wiekuisty! Nie zrodził i nie został zrodzony! Nikt Jemu nie jest równy! (Koran, 112:1n)

    ...i komentarz papieża Leona XIII o muzułmanach w Akcie poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Jezusowemu:


    ...Królem bądź tych wszystkich, którzy jeszcze błąkają się w ciemnościach pogaństwa albo islamizmu i racz ich przywieść do światła i Królestwa Bożego...


    Komentarz Ordynariusza ratyzbońskiego, Bp Gerharda Ludwiga Müllera w jednym z kazań:

    Ponieważ bóg Allah jest uznawany i czczony przez mahometan, wyznawców religii muzułmańskiej, zamiast Trójjedynego Boga i wcielenia wiecznego Słowa, tenże Allah nie jest tym samym, kim jest Bóg i Ojciec Jezusa Chrystusa, jedynego Pośrednika między Bogiem a człowiekiem. A zatem muzułmanie i chrześcijanie nie wierzą w tego samego Boga.

    Ktoś ma jakieś wątpliwości?!
  • Zorientowany z Krakowa
    06.02.2015 23:36
    Dlaczego wszędzie mgr Bogdan R. Zagórski figuruje jako profesor, względnie jako doktor? Jest to przekłamanie, a jeśli zainteresowana osoba nie zaprzecza, jest to przywłaszczenie stopnia (doktor) lub tytułu naukowego (profesor). Czy w Gościu Warszawskim redaktorzy to analfabeci? Wystarczy zajrzeć na stronę Ludzie nauki.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg