publikacja 19.01.2012 00:15
O dialogu z muzułmanami z ks. Adamem Wąsem rozmawia ks. Tomasz Jaklewicz.
Stefan Sękowski
Ks. Adam Wąs SVD – członek Komitetu Episkopatu Polski ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijań-skimi, adiunkt w Katedrze Teologii Religii KUL, dyrektor Centrum Dialogu Kultur i Religii
Ks. Tomasz Jaklewicz: Jaki jest cel Dnia Islamu w Kościele katolickim w Polsce?
Ks. Adam Wąs: – To „nasze” wydarzenie jest wyjątkowe w skali światowej. Zainicjowała je Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów, a oficjalnie zatwierdziła Konferencja Episkopatu Polski w 2000 roku. Cel sprecyzowali biskupi, zachęcając do współpracy z muzułmanami otwartymi na dialog. Poza tym chodzi o kształtowanie katolickiej postawy zrozumienia i szacunku dla „młodszych braci” oraz przezwyciężanie stereotypów wynikających ze wzajemnej nieznajomości. Dzień Islamu ma służyć odkrywaniu prawdziwego obrazu muzułmanina i chrześcijanina. Wzajemne poznanie i zrozumienie powinno prowadzić do wspólnych dzieł. Na przykład podczas X Dnia Islamu katolicy i muzułmanie wsparli sierocińce w Ziemi Świętej.
Czy kiedyś będzie też dzień chrześcijaństwa u muzułmanów?
– Nie ma prawdziwego dialogu bez zasady wzajemności. Odnosi się wrażenie, że dialog chrześcijańsko--muzułmański jest czasami grą jednego aktora. Ale jeśli zrezygnujemy z dialogu, to co nam pozostanie? Budowa murów i gett? Podczas X Dnia Islamu przewodniczący Ligi Muzułmańskiej w Polsce Samir Ismail zapowiedział, że w polskich meczetach będą obchodzone Dni Chrześcijaństwa. Pierwszy odbędzie się w budowanym w Warszawie Ośrodku Kultury Muzułmańskiej. Z nadzieją oczekuję spełnienia tej obietnicy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.