Szminka w meczecie

Jacek Dziedzina

GN 24/2013 |

publikacja 13.06.2013 00:15

W Turcji toczy się wojna skrajnego laicyzmu z państwem wyznaniowym. I odwrotnie. Trzeciej drogi nie widać.

Szminka w meczecie Policyjny bus zniszczony przez antyrządowych demonstrantów w Stambule. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU

Od ponad dwóch tygodni w Turcji wrze. Zaczęło się od protestów w Stambule przeciwko rządowym planom nowego zagospodarowania terenu obecnego parku przy placu Taksim i samego placu: powstać mają tutaj zarówno potężny meczet, jak i centrum handlowe. Na ulice w obronie parku i placu wyszły tłumy demonstrantów. Protest szybko rozlał się na inne miasta tureckie i równie szybko przyjął mocno antyrządowy charakter. Demonstranci zarzucają premierowi Recepowi Tayyipowi Erdoganowi i jego Partii Sprawiedliwości i Rozwoju islamizację kraju. Zapewne nie spodziewali się, że policja użyje przeciwko nim gazów łzawiących i pałek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.