12 żołnierzy zginęło w starciach z radykalnymi sunnitami

PAP |

publikacja 24.06.2013 23:45

Co najmniej 12 libańskich żołnierzy zginęło w walkach z radykalnymi sunnitami w Sajdzie na południu Libanu - poinformowało dowództwo sił zbrojnych tego kraju.

Syria FreedomHouse / CC 2.0 Syria
Walki w kraju trwają od marca 2011 roku

Starcia wybuchły po ataku zwolenników radykalnego sunnickiego szejka Ahmada al-Assira na patrol wojskowy.

Szejk znany jest - jak zauważa AFP - ze swej wrogości wobec Hezbollahu, radykalnego szyickiego ugrupowania z Libanu, walczącego u boku sił prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Od ponad dwóch lat trwa w Syrii powstanie przeciwko reżimowi Asada.

Najnowsze akty przemocy w Libanie są dowodem na narastanie napięcia między społecznościami, które popierają reżim w Damaszku i tymi, które są zwolennikami syryjskich rebeliantów.

Większość libańskich sunnitów poparło antyreżimowych powstańców w Syrii, podczas gdy szyici sprzyjają raczej Asadowi, który - podobnie jak wielu ludzi z jego otoczenia - wywodzi się z mniejszości alawickiej. Alawici to wyznawcy skrajnego odłamu szyizmu, a wielu sunnitów uważa ich za niewiernych.

TAGI: