Rep. Środkowafrykańska pogrąża się w chaosie

PAP |

publikacja 26.11.2013 18:53

Francja chce wysłać dodatkowych tysiąc żołnierzy do pogrążającej się w chaosie i zbrojnej przemocy Republiki Środkowoafrykańskiej w celu wsparcia stacjonujących tam sił pokojowych państw afrykańskich - oświadczył we wtorek w Paryżu minister obrony Jean-Yves Le Drian.

Rep. Środkowafrykańska pogrąża się w chaosie AUTOR / CC 2.0 Sytuacja RŚA pogarsza się od marca, gdy prezydent Bozize zbiegł za granicę po opanowaniu stolicy Bangui przez rebeliantów Seleka

Według niego będzie to przewidziane na pół roku wzmocnienie francuskiego kontyngentu wojskowego w Republice Środkowoafrykańskiej, który liczy obecnie 450 żołnierzy.

Paryż zamierza się w ten sposób włączyć w realizację postanowień nowej rezolucji w sprawie Republiki Środkowoafrykańskiej, jaką jeszcze przed końcem przyszłego tygodnia ma uchwalić Rada Bezpieczeństwa ONZ.

Republika Środkowoafrykańska jest jednym z najuboższych państw świata. Jej wewnętrzna sytuacja systematycznie pogarsza się od marca bieżącego roku, gdy prezydent Francois Bozize zbiegł za granicę po opanowaniu stolicy kraju Bangui przez rebeliantów z koalicji Seleka - dość luźnej formacji z wyraźną przewagą ugrupowań muzułmańskich.

Samozwańczy tymczasowy prezydent Michel Djotodia, który kierował wtedy Seleką, ogłosił we wrześniu jej rozwiązanie. Nie powstrzymało to jednak rebeliantów przed kontynuowaniem ataków i rabunków, które zmusiły setki tysięcy ludzi do opuszczenia ich miejsc stałego zamieszkania.

Francja ma około 2800 swych żołnierzy w znacznie odległym od Republiki Środkowoafrykańskiej Mali, gdzie na początku bieżącego roku pomogli wyprzeć powiązanych z Al-Kaidą islamistycznych rebeliantów z północnej części kraju. Le Drian wykluczył jednak jakiekolwiek porównania między obu tymi misjami.

"W Mali mieliśmy do czynienia z atakiem dżihadystów, terrorystów, którzy chcieli przekształcić Mali w państwo terrorystyczne. Tutaj (w Republice Środkowoafrykańskiej) zaistniał upadek państwa z możliwością wybuchu walk religijnych. Francja ma międzynarodowe zobowiązania" - powiedział minister.