Boko Haram porwało żonę wicepremiera

PAP |

publikacja 27.07.2014 16:10

Bojownicy nigeryjskiego ugrupowania Boko Haram uprowadzili w niedzielę żonę wicepremiera Kamerunu. W ataku na jego dom w mieście Kolofata zginęły trzy osoby - powiedział minister ds. informacji Bakary Issa Tchiroma. Rząd wysłał wojsko do walki z bojownikami.

Boko Haram porwało żonę wicepremiera You Tube Przywódca terrorystycznej Boko Haram Abubakar Shekau

Uprowadzony został również miejscowy przywódca religijny (lamido) Seini Boukar Lamine, na którego dom przeprowadzono osobny atak.

Nigeryjskie ugrupowanie islamistyczne Boko Haram w ostatnich tygodniach zaostrzyło ataki na terenie sąsiedniego Kamerunu, gdzie władze skierowały wojsko, włączywszy się w międzynarodowe działania przeciwko bojownikom.

"Mogę potwierdzić, że doszło do gwałtownego ataku bojowników Boko Haram na dom wicepremiera Alego Amadou w Kolofacie. Niestety zabrali jego żonę. Zaatakowali też rezydencję lamido i jego też uprowadzili" - powiedział minister Issa Tchiroma, dodając, że w ataku zginęło co najmniej trzech ludzi.

Kameruński dowódca wojskowy powiedział agencji Reutera, że wicepremiera, który w domu świętował z rodziną zakończenie ramadanu, funkcjonariusze bezpieczeństwa zabrali do sąsiedniego miasta.

"Sytuacja jest tu obecnie krytyczna i kiedy z wami rozmawiam, w Kolofacie trwają starcia bojowników Boko Haram z naszymi żołnierzami" - powiedział płk Felix Nji Formekong.

Niedzielny atak w Kolofacie jest już trzecim atakiem Boko Haram od piątku w Kamerunie. W poprzednich zginęło co najmniej czterech żołnierzy.

W piątek w mieście Maroua skazano na kary więzienia od 10 do 20 lat przetrzymywanych tam od marca w więzieniu 22 podejrzanych o przynależność do Boko Haram. Jak pisze Reutera, nie jest jasne, czy ataki są reakcją na orzeczenie sądu.