Dżihadystów nie powstrzymamy bombardowaniami

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 06.10.2014 21:12

„Islamskich dżihadystów nie powstrzymamy bombardowaniami” – uważa nuncjusz apostolski w Iraku i Jordanii.

Dżihadystów nie powstrzymamy bombardowaniami SEDAT SUNA /PAP/EPA Sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Ludzie są zdezorientowani, nie wiedzą, co ich czeka

Abp Giorgio Lingua podkreśla, że trzeba naprawdę dużo dobrej woli ze wszystkich stron, by na Bliskim Wschodzie móc zacząć budować pokojowe współistnienie. Dodaje zarazem, że w Iraku potrzebne są międzynarodowe siły pokojowe, ponieważ nawet jeśli jakaś wioska zostaje uwolniona od fundamentalistów, to cywile boją się tam wracać w obawie o swe życie i zdrowie. „Panuje chaos i powszechny brak bezpieczeństwa – mówi abp Lingua.

„Sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Ludzie są zdezorientowani, nie wiedzą, co ich czeka. Upływ czasu działa na nich destrukcyjnie. Myślę tu głównie o 120 tys. chrześcijan, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swych domów i wciąż nie mogą do nich wrócić – mówi abp. Lingua. - W Bagdadzie mimo ciągłych zamachów sytuacja nie uległa znacznemu pogorszeniu. Także tu schronili się uciekinierzy z północy, szczególnie ci, którzy mieli tu rodziny. Pomagamy im głównie w znalezieniu bezpiecznego dachu nad głową i jakiejś pracy. Bliski Wschód coraz bardziej pustoszeje z chrześcijan, którzy są tu obecni od dwóch tysiącleci i wnieśli znaczący wkład w budowanie lokalnych społeczeństw. Gdy chodzi o przeprowadzane bombardowania, to jestem przekonany, że one niestety nie rozwiązują problemów u ich korzeni. Wojsko może powstrzymać agresora, ale nie zatrzyma ideologii. To może zmienić jedynie edukacja. Stąd też tak ważne jest zdecydowane potępienie działań dżihadystów przez świat islamski oraz uczenie w szkołach i meczetach większej tolerancji”.