PAP |
publikacja 14.02.2015 18:58
Jeden cywil zginął, a trzech policjantów zostało rannych w sobotę w strzelaninie w centrum Kopenhagi, która wywiązała się na zewnątrz kawiarni, gdzie odbywało się spotkanie zorganizowane przez szwedzkiego artystę, autora karykatur proroka Mahometa, Larsa Vilksa.
Lars Vlks, autor prowokacyjnych karykatur
BJORN LINDGREN DENMARK OUT/EPA/PAP
eden cywil zginął, a trzech policjantów zostało rannych w sobotę w strzelaninie w Kopenhadze na zewnątrz kawiarni, gdzie odbywało się spotkanie zorganizowane przez szwedzkiego autora karykatur proroka Mahometa. Premier Danii mówi o "akcie terrorystycznym".
W spotkaniu, oprócz Larsa Vilksa brał udział ambasador Francji w Danii Francois Zimeray. Obu nic się nie stało - poinformowała duńska agencja prasowa Ritzau.
Według policji ofiara śmiertelna zajścia to 40-letni mężczyzna.
Policja poinformowała, że trwa pościg za najpewniej dwoma sprawcami strzelaniny, którzy uciekli z miejsca zdarzenia ciemnym Volkswagenem Polo. Samochód znaleziono, ale był on pusty.
W pościgu uczestniczy również niemiecka policja, o co zwróciły się duńskie służby bezpieczeństwa. Rzecznik niemieckiej policji powiedział agencji dpa, że chodzi o zaostrzenie kontroli i działań pościgowych w rejonie granicy między Danią i Niemcami.
Mówiąc o strzelaninie premier Danii Helle Thorning-Schmidt użyła określenia "akt terrorystyczny". Rzecznik duńskiej policji Jorgen Skov powiedział dziennikarzom, że wszczęto dochodzenie w sprawie "aktu terrorystycznego", do jakiego doszło podczas spotkania publicznego.
O strzelaninie został poinformowany prezydent Francji Francois Hollande - podał Pałac Elizejski. Na miejsce, do Kopenhagi, tak szybko jak to możliwe uda się szef francuskiego MSW Bernard Cazeneuve.
W osobnym oświadczeniu szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius "z całą stanowczością potępił" ten - jak to ujął - "atak terrorystyczny".
Spotkanie pt. "Sztuka, bluźnierstwo i wolność wypowiedzi" zostało zorganizowane przez plastyka i karykaturzystę Vilksa, któremu wielokrotnie grożono śmiercią za jego satyryczne rysunki z 2007 roku, przedstawiające psa z głową Mahometa.
Dla muzułmanów tworzenie wizerunków ludzi i innych istot żywych jest zabronione, a sportretowanie proroka Mahometa, zwłaszcza w obraźliwej formie, stanowi szczególne bluźnierstwo.
Jak pisze agencja Associated Press, ostrzelana została kawiarnia Krudttoenden na północy Kopenhagi, znana z odbywających się tam koncertów jazzowych.
"Słyszałem, jak ktoś zaczął krzyczeć i strzelać z broni automatycznej. Policja odpowiedziała ogniem. Ja schowałem się za barem, czułem się jak w jakimś filmie" - powiedział kanałowi 2 duńskiej telewizji jeden z prelegentów spotkania Niels Ivar Larsen. (