Ślub i grób

ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 02.12.2016 13:37

Brzescy licealiści poznawali historię Żydów, którzy kiedyś mieszkali w tym samym mieście.

Aaron i Eliza świeżo po ślubie - scenka rodzajowa odegrana przez uczniów brzeskiego LO ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość Aaron i Eliza świeżo po ślubie - scenka rodzajowa odegrana przez uczniów brzeskiego LO

W ramach projektu „Szkoła dialogu” uczniowie brzeskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych przygotowali wycieczkę śladami brzeskich Żydów.

– Celem projektu jest niwelowanie mowy nienawiści, a uczenie języka otwartości, dialogu, życzliwości. Chcemy też poszerzać wiedzę młodych na temat wielowiekowej obecności Żydów w naszym mieście. Wreszcie chcemy obalać negatywne stereotypy, które przeszkadzają w otwartości, dialogu i w relacjach polsko – żydowskich – mówi Bernadetta Styczeń, nauczycielka języka polskiego w brzeskim LO.

Zdaniem nauczycielki projekt przysłuży się również do tworzenia z brzeskiego LO nowoczesnej szkoły, w której uczniowie uczą się myśleć, być kreatywnymi. – Młodzież musi wyjść poza szkołę, szukać wiedzy u innych ludzi czy w różnych instytucjach, zdobywać wiedzę niestereotypowo – dodaje pani Bernadetta.

W projekcie wzięło udział 24 uczniów z trzech klas brzeskiego LO. – Z koleżanką Agatą Marek jesteśmy tylko osobami wspierającymi, natomiast cała reszta, czyli w sumie cały projekt został przygotowany przez młodych – dodaje nauczycielka.

– W ramach naszego projektu odbyliśmy cztery spotkania warsztatowe z paniami z warszawskiej Fundacji Forum Dialogu, podczas których poznawaliśmy kulturę żydowską. Sami musieliśmy szukać materiałów na temat brzeskich Żydów. Powstała specjalna grupa kolegów, którzy jeździli do archiwów, żeby znaleźć jak najwięcej informacji. Wiele zawdzięczamy panu Filipowi Wyczesanemu i jego materiałom. Efekt to większa wiedza na temat brzeskich Żydów, którzy stanowili większość mieszkańców miasta. Nowe dla mnie było poznanie ich codziennych realiów, ważnych wydarzeń z życia. Niestety ta świadomość zderza się z tym, co myślą niektórzy moi rówieśnicy, którzy potrafią żartować z Żydów i ich losu w bardzo wulgarny sposób. Mam nadzieję, że nasz projekt przyczyni się do tego, by takie podejście zmienić – mówi Anita Tekiela.

Franciszek Podłęcki z I LO nie miał wcześniej większego pojęcia o dawnych współmieszkańcach jego miasta. – Mimo to zawsze miałem szacunek do Żydów. Idąc do szkoły podstawowej zawsze mijałem cmentarz żydowski i zastanawiałem się nad tym, że w Brzesku musiało mieszkać wielu Żydów, skoro powstał tak duży cmentarz. Kiedy usłyszałem o projekcie, chętnie się do niego włączyłem, żeby poszerzyć moją wiedzę. A wiele dowiedziałem się o świętach żydowskich, pozycji rabina, o ich kulturze. Wokół wiele mówi się o Zagładzie, ale mało o codziennym życiu Żydów. Taki projekt jak nasz jest bardzo ważny, bo przyczynia się do zmiany świadomości, otwiera nas na innych, normalnych jak my ludzi – podkreśla chłopak. 

Spotkanie rozpoczęło się w Regionalnym Centrum Kulturalno – Bibliotecznym im. Jana Pawła II, gdzie uczestnicy wycieczki mogli spróbować koszernych przekąsek.

Historię brzeskich Żydów młodzi opowiedzieli podczas wycieczki do miejsc, gdzie mieściła się m.in. synagoga i heder – szkoła. Kolejnymi miejscami był Rynek, Plac Kazimierza oraz żydowski cmentarz.

Młodzi w poszczególnych miejscach przedstawili scenki rodzajowe ukazujące ślub, żydowskie dziewczęta uciekające na wagary ze szkoły czy handel na miejskim rynku.

– Dziewczęta żydowskie chodziły do szkoły, jak my. Myślę, że nie różniły się od nas, więc i na wagary też mogły iść. Sam projekt, w kórym wzięłam z koleżankami udział to lekcja pamięci. Powinniśmy pamiętać o dawnych mieszkańcach naszego miasta – mówi Wiktoria.

Podczas każdej ze scenek opowiadano o historii brzeskich Żydów, ich kulturze, zwyczajach, stylu życia.

Dawid i Gabryśka odgrywali scenę ślubu w obecności rabina. – Jestem panną młodą, która ma imię Eliza. Na temat ślubu żydowskiego wiele dowiedziałam się z warsztatów prowadzonych przez panie z Forum Dialogu. Korzystałam też z książek, Internetu. Mogłam poznać inną kulturę, z której wywodzi się także moja. Jest to kultura bardzo stara, więc siłą rzeczy bardzo bogata. Bardzo chcę ją poznać – mówi Gabryśka.

– Dowiedziałem się bardzo wielu rzeczy o kulturze żydowskiej. Mam nadzieję, że nasz projekt pomoże w łamaniu negatywnych stereotypów, które funkcjonują w naszej kulturze na temat Żydów – mówi Dawid, który zagrał Aarona, pana młodego.

Uczestnicy wycieczki mogli też wysłuchać świadectw, a przy brzeskim cmentarzu żydowskim zatrzymać się na chwilę zadumy.

– Stereotypy antysemickie jakoś funkcjonują w świadomości młodych. Dlaczego? Tu uczniowie nie mają przekonywujących uzasadnień. Czy samo bycie obcym, innym kulturowo wystarcza, żeby kogoś dyskredytować, odrzucać? Niewłaściwe mity pryskają w kontakcie z rzeczywistością, co mogłam obserwować podczas wizyty żydowskiej młodzieży w naszej szkole. Przyjechała blisko setka młodych, którzy opowiedzieli polskim rówieśnikom o sobie, swojej szkole. Podczas koncertu wspólnie śpiewaliśmy i tańczyliśmy. Poczuło się coś z atmosfery Światowych Dni Młodzieży – mówi Bernadetta Styczeń.

TAGI: