Znaczenie świętej fajki u Indian północnoamerykańskich

fragment książki Roy A. Rappaport "Rytuał i religia w rozwoju ludzkości", rozdział: "Idea sacrum'; wyd. NOMOS 2007

publikacja 18.05.2009 13:58

Według Czarnego Łosia świętego męża Siuksów fajka przedstawia ni mniej, ni więcej, tylko cały wszechświat.

Znaczenie świętej fajki u Indian północnoamerykańskich   Wikipedia/The Story of Manhattan by Charles Hemstreet Ceremonialne palenie fajki przez Indian i osadników z Nowego Amsterdamu (późniejszego Nowego Jorku) (…) u Dakotów i innych Siuksów Ostateczne Święte Założenie odnoszące się do najwyższej władzy Wakan-Tanka Wielkiej Świątobliwości, która ogarnia wszelkie byty — przedstawia się za pomocą fajek pokoju i rytualnych aktów ich palenia (J. Brown 1971).

W myśli Siuksów, jak również innych Indian północnoamerykańskich, święte fajki stanowią symbole „dominujące" czy też „kluczowe" (Ortner 1973), odpowiadające pod tym względem znaczeniu krzyża dla chrześcijan. Oczywiście występują też istotne różnice. Fizyczna złożoność fajki kontrastuje z prostotą krzyża. Różni je także sposób użycia rytualnego. Relacja chrześcijanina z krzyżem nie jest w stanie oddać zażyłości panującej między fajką, palaczem i tytoniem, choć bliski jej jest związek chrześcijanina z Eucharystią.

Według Czarnego Łosia - świętego męża Siuksów - fajka przedstawia ni mniej, ni więcej, tylko cały wszechświat (J. Brown 1971: passim, szczególnie ss. 5-26). Jej główka reprezentuje ziemię, a wyryty na niej bizon wszystkich „czworonogich ludzi", czyli wszystkie zwierzęta lądowe. Drewniany cybuch przedstawia „stojących ludzi", roślinności świata, natomiast orle pióra zdobiące fajkę oznaczają „skrzydlatych ludzi", którymi są oczywiście ptaki.

Przedstawiając makrokosmos fajka ukazuje równocześnie mikrokosmos ludzkiej anatomii, co nie jest może tak widoczne u Siuksów, lecz jak najbardziej wyraźne u Osedżów, którzy w tekście zebranym przez LaFleshe'a porównują każdą część fajki do odpowiedniej części ciała (J. Brown 1971: 21). Według Browna, przy napełnianiu fajki:


[...] cała przestrzeń (która została włączona poprzez ofiary składane mocom sześciu kierunków) i wszystkie rzeczy (przedstawiane przez mieszaninę tytoniu, ziół i kory wypełniającą cybuch) 'łączą się [...] wewnątrz główki fajki, czyli w jej sercu [...] tak więc fajka zawiera w sobie wszechświat, czy też rzeczywiście jest wszechświatem. Lecz [...] jest ona również człowiekiem, a ten, kto napełnia fajkę, powinien się z nią utożsamiać [...] rozszerza się on tak bardzo, że owe sześć kierunków przestrzeni naprawdę zostaje w niego wprowadzonych. To właśnie przez to 'poszerzenie' człowiek przestaje być częścią, fragmentem, i staje się całkowity, czyli Święty; roztrzaskuje iluzję oddzielenia.

Wydaje się zatem, że palacz pali dla dobra wszystkich „ludzi" wszechświata; palenie oznacza dawanie wszechświatu oddechu, czy też dzielenie się z nim oddechem. Palenie świętej fajki jest aktem wysoce uroczystym i stanowi rytuał o znacznym stopniu złożoności. Składnikami tego rytuału są rozbudowane, formalne mowy kierowane do Wakan-Tanka, których fragment, przetłumaczony przez Browna na podstawie relacji Czarnego Łosia, utożsamia Wakan-Tanka zarówno z wszechświatem, jak i z prawdą:

Dziadku nasz, Wakan-Tanka, ty jesteś wszystkim, a jednak ponad wszystkim! Ty jesteś pierwszy. Istniejesz od zawsze [...]. O Wakan-Tanka, Ty jesteś prawdą. Dwunożni ludzie przykładający usta do tej fajki staną się samą prawdą; nie będzie w nich nic nieczystego [...]. (J. Brown 1971: 13)

Palenie fajki pokoju potwierdza prawdziwość świadectwa palacza. Czarny Łoś podaje następujące napomnienie skierowane do osoby, która zamierza zapalić fajkę powróciwszy z poszukiwania wizji:

Oto z pomocą twej fajki wysłałeś głos do Wakan-Tanka. Ta fajka jest teraz bardzo święta, gdyż widział ją cały wszechświat. Ofiarowałeś tę fajkę wszystkim świętym Mocom; dostrzegły ją! [...] Ponieważ zamierzasz teraz włożyć tę fajkę do twoich ust, powinieneś nam mówić tylko prawdę. Ta fajka jest Wakan i zna wszystkie rzeczy, nie możesz jej zwieść. Jeśli skłamiesz, Wakinyau-Tan-ka, strzegący fajki, ukaże cię! Hechetu welo. (J. Brown 1971: 60 i nast.)
 

Znaczenie świętej fajki u Indian północnoamerykańskich   Wikipedia (PD)/Sutro Library, San Francisco, USA Wódz Massasoit oraz gubernator John Carver podczas ceremonialnego palenia fajki Kanon fajki pokoju znany jest najbardziej jako część rytuałów, poprzez które ustanawiano rozejm i zawierano porozumienia. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że wcześni obserwatorzy europejskiego pochodzenia widzieli, że fajki używa się rytualnie właśnie w czasie zawierania przyjaznych relacji z tubylczymi ludami Ameryki Północnej.

Catlin informuje o uroczystości zaprezentowanej agentowi do spraw Indian, majorowi Sanfordowi, przez wodza Siuksów Ha-wan-je-tah. W centrum półkolistej przestrzeni „ustawiono maszt z powiewającą na nim białą flagą, a do masztu przywiązano fajkę pokoju; oba przedmioty wyrażały przyjacielskie uczucia względem nas" (Catlin 1844 I: 228). Po uczcie z psów, złożonych w ofierze dla zaznaczenia wagi wydarzenia, oraz wymianie podarunków i przemówień wyrażających przyjaźń:

[...] [zapalono] i wniesiono pokaźną fajkę [...], którą miał zapalić Ha-wan-je--tah. Podniósł ją i po wykonaniu ruchu na północ, południe, wschód i zachód oraz w stronę słońca, znajdującego się nad jego głową, oraz po wypowiedzeniu słów 'Hou, hou, hou' pociągnął z niej wypuszczając jedną, dwie chmury dymu, po czym trzymając w jednej ręce główkę fajki, a w drugiej cybuch, przystawiał j ą do naszych ust, a my paliliśmy jeden po drugim. Później fajkę podano dookoła całej grupie i wszyscy z niej palili. [...] Palenie odbyło się z najściślejszym zachowaniem dokładnej, nienagannej formy, a cała uroczystość przebiegała w stanie podniosłej ciszy. Uznaje się za zły omen, jeśli ktoś odezwie się w czasie zapalania fajki po jej naładowaniu, aż do chwili, gdy wódz zaciągnie się jej dymem [...]. (Catlin 1844 I: 229)


W dalszej części Catlin mówi nam także, że ten „sposób uwznioślenia [zawartego układu stanowi] najbardziej nienaruszalne przyrzeczenie utrzymania pokoju, jakie mogą dać" (Catlin 1844 I: 235).
Jego obserwację potwierdza o wiele wcześniejsza relacja Marąuetta, który pod koniec XVII w. opisywał mieszkańców Doliny Missisipi:

Pozostaje jeszcze tylko opowiedzieć o fajce pokoju. To dla nich coś najbardziej tajemniczego i szanowanego. Dzicy okazują jej większy szacunek, niż u nas okazuje się koronom i berłom królów. Wydaje się, że jest to bóg pokoju i wojny, Sędzia życia i śmierci. Wy starczy, jeśli ktoś ją niesie lub pokazuje, aby mógł iść bezpiecznie przez sam środek zgromadzenia wrogów, którzy widząc ją odkładają broń w chwilach najgorętszej walki. Z tego właśnie powodu obdarował mnie fajką lud Illinois, aby służyła mi jako ochrona pośród wszystkich ludów, przez które miałem wędrować w czasie mojej podróży. (Marquette cytowany za: R. Hali 1977: 504)

Rola fajki w celebrowaniu zawieranych układów i rozejmów jest tak dobrze znana, że zawdzięcza jej ona s woj ą popularną nazwę „fajki pokoju". Taka charakterystyka nie czyni jednak zadość jej rzeczywistemu znaczeniu. Jej palenie nie jest bowiem jedynie niezbędnym składnikiem wszystkich siedmiu głównych rytuałów tworzących porządek liturgiczny Siuksów, lecz składnikiem najważniejszym. W micie Siuksów otrzymanie daru świętej fajki od Kobiety Białego Bizona poprzedzało wszystkie inne obrzędy i wszystkie one opierają się na uświęceniu poprzez kanon fajki pokoju. Jest to - by posłużyć się terminem Ortner - symbol kluczowy, którego świętość jest co najmniej równoznaczna świętości krzyża chrześcijańskiego.

Używam słowa „co najmniej", ponieważ akt jej palenia, będący oddychaniem całego wszechświata, zdaje się przekształcać palącego w Wakan-Tanka, tak jak wykonanie rytuału przez Aborygena przekształca wykonawcę w twórczych bohaterów czasu snu. Choć kult chrześcijański może głęboko poruszać, nie przekształca on wyznawcy w byty będące przedmiotem jego czci. (...)

* * *
RYTUAŁ I RELIGIA W ROZWOJU LUDZKOŚCI
Roy A. Rappaport
stron: 652
NOMOS Kraków 2007