Nowe ruchy religijne a ufologia

publikacja 26.10.2002 15:55

Memorandum nr 2/2001 Małopolskiego Centrum Badań UFO i Zjawisk Anomalnych
Dotyczy: Stanowisko badaczy NOLi w kwestii ufologia a religia i ufologia a sekty
Kraków, 21 marca 2001 roku


Jednym z największych problemów, z jakimi boryka się światowa ufologia, jest sprawa stosunku do sekt i ruchów religijnych, opartych o wszelakie aspekty "wiary w obce istoty" i związanych z tym ideologii. Również Polska nie jest tu wyjątkiem.

W naszym kraju, niejeden raz, organizacje ufologiczne i ich członkowie oskarżani byli o powiązania z sektami lub nawet o ich tworzenie. Aby wyjaśnić to nieporozumienie, należy sięgnąć do korzeni tego problemu.

Sytuacja ta związana jest zapewne z niewiedzą i złą interpretacją badań NOLi przez społeczeństwo. Ufologię, powszechnie uważa się za dziedzinę zajmującą się analizą zjawiska UFO, lecz skrót "UFO" jest jednoznacznie wiązany z obcymi, inteligentnymi istotami, prościej: z przedstawicielami pozaziemskich cywilizacji. Tymczasem jest to pierwszy i kardynalny błąd w postrzeganiu tego zjawiska, a co się z tym wiąże, także ogółu działań mających na celu jego badanie. Skrót "UFO" oznacza Niezidentyfikowany Obiekt Latający i w żaden sposób zjawisko to nie może być bezpośrednio wiązane z przejawem obecności nieznanych form inteligencji. Badania i analizy przypadków spotkań z NOLami różnego rodzaju dowodzą, że w grę wchodzi znacznie więcej różnych hipotez niż tylko "pozaziemska". Zdecydowanie nie można generalizować, szufladkując ufologię do dziedziny zajmującej się obcymi istotami - wówczas byłaby to alienologia, a nie ufologia. Jakkolwiek prawdą jest, iż wyniki pracy ufologów na całym świecie niezbicie wskazują na prawdziwość wielu relacji o spotkaniach z nieznanymi nam istotami, których gatunku, pochodzenia i zamiarów nie znamy. Oczywiście, w kręgach zajmujących się tą sprawą krąży wiele, mniej lub bardziej prawdopodobnych, teorii na ich temat. Społeczeństwo, zwłaszcza ludzie z pobudzoną, bujną fantazją, skłonnościami do poszukiwania sensacji, tworzą na ich podstawie fałszywy obraz rzeczywistości, ukazując jakoby każda manifestacja zjawiska NOL była przejawem działania istot pozaziemskich. Można powiedzieć, iż na przełomie XX i XXI wieku, pogląd ten stał się swoistą modą i niewiele ma on wspólnego z prawdą. Została stworzona osobna dziedzina kultury masowej, która opiera się właśnie o "wizerunek małego, szarego obcego".

Równolegle z tym prądem kulturowym powstają radykalne środowiska opierające swój światopogląd na różnie interpretowanej "obecności istot pozaziemskich". Niezwykle często przybierają one charakter grup wyznaniowych, a dalej sekt, które, choć różne, zazwyczaj wykorzystują jeden wspólny motyw "zbawienia dzięki istotom z UFO", "ocalenia przed nadchodzącym kataklizmem". Tak jak w przypadku innych sekt, niezmiernie często chodzi o wyłudzanie pieniędzy i tworzenie nielegalnych interesów. W Polsce szczególnie niebezpieczne są dwa takie ruchy tzn. "Antrovis" i "Ruch raeliański".

Jednocześnie, istnieje wiele pojedynczych osób, które choć nie tworzą zorganizowanych grup wyznaniowych, skupiają wokół siebie licznych "sympatyków". Są to zazwyczaj ludzie, którzy w przeszłości doświadczyli spotkań z NOLami, a teraz wykorzystują to do zarabiania pieniędzy, tworzą mity i okłamują ludzi, wyłudzając w ten sposób znaczne sumy. Nierzadko w grę wchodzi tu także motyw szeroko pojętego uzdrawiania.

Ludzie Ci nie posiadają gruntownej wiedzy o zjawisku NOL i wszystkich jego aspektach. Bazują jedynie na szczątkowych i wybiórczych informacjach odnośnie tego fenomenu. Dzięki temu mają możliwość łatwej jego interpretacji na własną korzyść. Tworzą przez to subiektywny obraz rzeczywistości, oparty rzekomo, na badaniach ufologów, któremu ulega wiele osób. Przez takie działanie, grupy badań UFO są postrzegane właśnie jako ruchy wyznaniowe, bądź ich narzędzia, co oczywiście absolutnie nie jest prawdą.

Kolejnym, ważnym aspektem tej sprawy jest naturalnie stosunek religii do ufologii. Wielokrotnie zdarzało się, że duchowni sprzeciwiali się prelekcjom, spotkaniom i pracy badaczy. W większości tłumaczyli to właśnie sektami lub sprzecznością "zjawiska UFO" z wiarą. Warto zaznaczyć, że dominujący w Polsce Kościół Rzymskokatolicki nigdy oficjalnie nie wypowiedział się na temat zjawiska NOL, natomiast interpretacja Pisma Świętego nie pozwala wysunąć wniosku o sprzeczności działań badawczych z tą religią. Nie ulega wątpliwości, że Kościół początków XXI wieku jest zainteresowany tym fenomenem, jednakże z braku jednoznacznie interpretowalnych faktów, nie zajmuje na ten temat oficjalnego stanowiska. Należy wyjaśnić, że nieprzychylną lub wręcz wrogą postawę, z którą spotykają się ufolodzy, prezentują zazwyczaj duchowni zajmujący niskie stanowiska w hierarchii kościelnej. Żaden z wysokich przedstawicieli Kościoła katolickiego nigdy nie zanegował zgodności badania obserwacji NOLi z kanonami wiary. Również teolodzy, nie znajdują podstaw by uznać za sprzeczne z religią, badanie NOLi w charakterze empirycznych zjawisk. Wielokrotne rozmowy z kapłanami pokazały nam wręcz odwrotną postawę, przychylności i aprobaty dla tych działań, jako kolejnego etapu odkrywania otaczającej nas rzeczywistości. Wspomniana wrogość wynika zazwyczaj z braku odpowiedniej wiedzy, wyciągania zbyt pochopnych wniosków, strachu, lub po prostu, jest osobistą postawą anty-UFO, przekładaną w tym wypadku na religię i nie znajdującą uzasadnienia z punktu widzenia Kościoła.

Prawdziwe organizacje ufologiczne to grupy zajmujące się badaniem i analizowaniem obserwacji Niezidentyfikowanych Obiektów Latających, wyjaśnianiem potencjalnych mistyfikacji w tym zakresie, a także podawaniem możliwych naturalnych wyjaśnień lub innych hipotez. Praca ufologów polega także na popularyzacji tej tematyki i rzetelnym informowaniu o tym zjawisku społeczeństwa. Wszystko to wykonywane musi być z dużą dozą obiektywizmu, dociekliwości i ostrożności, nierzadko sceptycyzmu. W związku z częstym kojarzeniem grup ufologicznych z ruchami wyznaniowymi oświadczamy co następuje:

Ufologia to dziedzina nauki lub paranauki i nie ma żadnego związku z jakąkolwiek religią.

Organizacje ufologiczne nie są ruchami religijnymi, założenia oraz charakter ich działalności nie noszą takich cech.

Na podstawie wieloletnich badań na całym świecie stwierdzamy, iż zjawisko UFO, samo w sobie, nie ma związku ze sferą sakralną i wszelkie próby bezpośredniego interpretowania go w ten sposób są błędne i nieprawdziwe.

Jakkolwiek, niektóre z badanych przypadków dotyczą kontaktów ludzi z nieznanymi istotami na poziomie zmysłowym/ duchowym/ umysłowym, uważamy, że chociaż nie znamy ich natury i celu, nie należy ich wiązać z wydarzeniami religijnymi.

Nie mamy żadnych powiązań z sektami opierającymi swoją ideologię o zjawisko UFO (np. "Antrovis", "Ruch raeliański"), nie współpracujemy z nimi i nie popieramy ich działań. Wręcz przeciwnie - uznajemy je za nieetyczne, nie mające uzasadnienia i dokonujące celowo nadinterpretacji zdarzeń z UFO oraz przedstawianych wyników ich analiz.

Oficjalnie sprzeciwiamy się osobom, które wykorzystują przedstawiane przez nas fakty, materiały i wyniki badań w celach agitacji religijnych i tworzenia grup wyznaniowych.
Nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za skutki działań ufologicznych ruchów wyznaniowych.

Wyrażamy nadzieję, że sytuacja w naszym kraju będzie się poprawiała i ufologia przestanie być błędnie postrzegana przez niektóre grupy społeczne jako ruch wyznaniowy, występujący przeciwko oficjalnym religiom. Nasze działania zmierzają do poznania istoty zjawiska NOL i fenomenów z nim związanych. W naszej pracy, kierując się przede wszystkim obiektywizmem i zdrowym rozsądkiem, dążymy do zgromadzenia jak największej ilości informacji o nieznanym, tak aby móc o nim rzetelnie informować społeczeństwo i zrozumieć jego charakter.

Robert K. Leśniakiewicz, Marcin Mioduszewski, Arkadiusz Miazga
Małopolskie Centrum Badań UFO i Zjawisk Anomalnych