KAI |
publikacja 15.12.2010 14:45
„Sekty takie jak świadkowie Jehowy były, są i zawsze będą. Problem tkwi w tym, jak my, katolicy sobie z tym radzimy” - mówił podczas katechezy audiowizualnej w Rzeszowie Andrzej Wronka
Żywa wiara jest najlepszą obroną przed wpływem sekt - przekonuje Andrzej Wronka
Henryk Przondziono/Agencja GN
Wczorajsze spotkanie (14 grudnia) w Bazylice o. Bernardynów zatytułowane „Katolicy a świadkowie Jehowy” poświęcone było obronie przed atakami ze strony członków jednej z najliczniejszych sekt w Polsce.
Jak podkreślił Andrzej Wronka, apologeta chrześcijański, prezes stowarzyszenia apologetyczno-ewangelizacyjnego „Effatha” im mniej wiemy na temat naszej wiary, im obojętniej ją traktujemy, tym łatwiej zasiać zamęt w naszych sercach i umysłach. „Wykorzystują to sekty, takie jak Świadkowie Jehowy. Jest na to sposób” - powiedział Andrzej Wronka.