Ciąg dalszy sporu z chasydami

PAP |

publikacja 26.09.2011 08:22

Ukraińska milicja zatrzymała 60 zwolenników nacjonalistycznej partii Swoboda, którzy protestowali wczoraj w Humaniu, w centralnej Ukrainie, przeciwko agresji chasydzkich pielgrzymów, przyjeżdżających do tego miasta na grób słynnego rabina Nachmana.

Humań Lord Mountbatten Humań
Grób rabina Nachmana

MSW Ukrainy poinformowało, że nacjonaliści zgromadzili się w Humaniu mimo sądowego zakazu przeprowadzania demonstracji. Według rzeczniczki resortu Wiktorii Kusznir, przy zatrzymanych znaleziono niebezpieczne przedmioty, oraz plakaty o treści antysemickiej.

Rzecznik Swobody Jurij Syrotiuk powiedział tymczasem PAP, że do żadnej demonstracji w Humaniu nie doszło, a milicja brutalnie rozpędziła spotkanie z wyborcami, zorganizowane przez lokalnych radnych tej partii.

"Zostaliśmy zaatakowani przez 200 funkcjonariuszy +Berkuta+ (milicyjnych oddziałów specjalnych), którzy rzucili się na nas bez żadnego uprzedzenia i zaczęli bić zebranych, nie wyłączając kobiet i dzieci. Wśród zatrzymanych są ranni. Wiedzieliśmy, że będziemy oskarżani o antysemityzm i w związku z tym nie wznosiliśmy żadnych antyżydowskich haseł" - powiedział Syrotiuk w rozmowie telefonicznej.

W środę Swoboda ogłosiła bezterminową akcję "Humań bez chasydów" i zapowiedziała marsz przeciwko nim, który miał się odbyć właśnie w niedzielę. Nacjonaliści zarzucają chasydom agresywne zachowanie wobec mieszkańców miasta i domagają się od władz rozwiązania problemu.

"Nie mamy nic przeciwko chasydzkim pielgrzymom, ale chcemy, by respektowali oni prawa mieszkających w Humaniu Ukraińców. Jako mieszkańcy miasta codziennie stykamy się z agresją chasydów, którzy nas poniżają, opluwają, upijają się i urządzają burdy. Gdyby przyjeżdżali tu tylko po to, by się modlić, nie byłoby żadnego problemu" - mówił wówczas PAP Jurij Botnar, szef Swobody w Humaniu.

Przedstawiciel ukraińskich organizacji żydowskich Josyp Zisels wyjaśniał wtedy PAP, że problem chasydów w Humaniu związany jest z tym, że to niewielkie miasto jest całkowicie nieprzystosowane do przyjmowania tak ogromnej liczby pielgrzymów.

W ubiegłym roku ukraińskie władze deportowały do Izraela dziesięciu chasydów, którzy w trakcie pielgrzymki do grobu rabina Nachmana pobili dwójkę mieszkańców Humania. Pielgrzymi otrzymali wówczas pięcioletni zakaz wjazdu na Ukrainę.

W piątek z Ukrainy deportowano ośmiu chasydzkich pielgrzymów przybyłych do Humania. Zarzucono im "chuligaństwo" i "wykroczenia administracyjne".

Rabin Nachman (1772-1810), zwany też Nachmanem Bracławskim, uważany jest za jednego z najsłynniejszych mistyków żydowskich. Każdego roku jego mogiłę w Humaniu odwiedza tysiące pielgrzymów z różnych państw świata.