Komentarze do materiału/ów:
Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Zdarzyły się co prawda z inspiracji żydokomuny ze środowisk związanych z GW ustawki "napadów", zdarzały się (pytanie z czyjej inspiracji) spalenia kukły symbolizującej finansjerę żydowską (która notabene dla geszeftu, gotowa sprzedać nawet swoich współplemieńców, jak dajmy na to w czasie II WŚ), ale by bijać, i to ciężko? Tylko za to, że ktoś jest Żydem? To nie w Polsce. I niech tak zostanie. Bijanie bowim to żaden sposób na ani na rozwiązywnie swoich problemów, ani na rozładowanie z frustracji z jego niepowodzenia.