Komentarze do materiału/ów:
Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Osiem dni święta Chanuka cechuje nastrój wesołości i wspólnego spędzania czasu.
Egipska bogini będąca personifikacją jednej z gwiazd widniejących na nieboskłonie.
Kościół katolicki próbuje fałszywie postawić znak równoścu pomiędzy wiarą w Boga i wiarą w Kościół a to przecież dwie różne sprawy.
- ekspedient z biedronki
Naprawde nie jest to skierowane do was, a do ateistów ukrywających się i udających wierzących (różnych wiar, nie jesteście sami)
Od Boga otrzymałem darmo łaskę wiary po to, abym w drugim człowieku widział przede wszystkim brata a w tym bracie twarz Boga. To, że ten brat nie jest czasem taki jakbym go chciał widzieć, albo jest niekiedy "niesforny" no cóż, spróbuję mu pokazać swoją wiarę przez uczynki miłości a nie wrogość. Być może jego czyny, ale z pewnością moje dalekie są od doskonałości. Jedynym jednak remedium na nasze słabości nie jest zacietrzewianie czy też polityczne happeningi, lecz świdectwo dawane codziennym życiem. I to jest prawdziwe wyzwanie! Parafrazując trochę Klemesa Aleksandryjskiego powiem tak: chroń mnie Boże przed wiarą, która nie przemienia się w dobroć i miłość!
No, nie do końca tak jest. My zaczęliśmy dopiero o sobie mówić, a katolicy już poczuli się obrażeni. Mieszkam obok 4 kościołów, słyszę codziennie msze, w niedziele kilka ( 2 kościołów na raz, kakofonia jakaś okrutna...) jednak nie idę tam i ich nie podpalam. Proszę, chociaż raz zastosować się do nauk swojej wiary, pokażcie jak bardzo kochacie "brata swego" bo każdy na ziemi jest przecież "barankiem bożym"
ps. "boży" piszę z małej litery, nie z braku szacunku, tylko dlatego, że jak pisałem z dużej, katolikom się to nie podobało, "jakim ty jesteś ateistą matole jak Bóg piszesz z wielkiej litery :D" koniec cytatu.
Pozdrawiam, szczerze :)Zdrowia i wytrwałości życzę :)
Pozdrawiam serdecznie Bracie Ateisto :)
Pytanie jednak: czy do którejś z tych z tych trzech rzeczy zaliczasz modlitwę, Adorację Najświętszego Sakramentu albo Mszę świętą pod przewodnictwem biskupa?
Ogólnie masz rację, tylko że nie za bardzo ma się to do treści komentowanej wiadomości.
Pozdrawiam.
.
Totalitaryzm ateistyczny jest taki sam jak katolicki. Ty dzielisz ludzi tylko na wierzący-niewierzący. Ja na demokratę i totalitarystę. Dlatego Ty będziesz zawsze totalitarystą, bo przeszkadza ci nie totalitaryzm a moja niewiara!
Patrioto :)) A może napiszesz coś o totalitaryżmie ateistycznym w wydaniu Rewolucji Francuskiej,Rewolucji Paxdziernikowej,reżymu Pol Pota lub Korei Pn.Przecież to były i są takie wzorcowe ateistyczne państwa.
A nie obawiasz się, że po takim poście ktoś wyciągnie coś niechlubnego (delikatnie mówiąc) z historii Koscioła?
1. Wiara jest łaską.A co za tym idzie ludzie niewierzący (a także wyznawcy innych religii) to osoby, kótre nie otrzymały łaski wiary - nie wiem gdzie tutaj grzech i potrzeba ekspiacji. Rozumiem, i z zgodnie z nauka Kościoła ludzie pozbawieni taj laski, ale zyjacy zgodnie z wyznawanym i uniwersalnym systemem wartości - czyniący dobro - zostana zbawieni.
2. Treść tych plakatów tez wydaje się umarkowana.
3. Ale co oznacza zdanie senatora "na dłuższą metę tzw. neutralność światopoglądowa państwa to jednak dążenie do dominacji wrogów religii". Po pierwsze to chyba nieprawda - państwo spowoduje większej religijnosci ludzi, a raczej chrześcijsnie muszą dawać świadectwo Po drugi - to wprost opowiedzenie się za państwem wyznaniowym.
Czy autorzy modlitwy wiernych i katechizmu też nic nie rozumieją?
J 6:65 bt "Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca»."
Wiara jest łaską, ale stwierdzenie, że ktoś nie otrzymał łaski wiary jest jedną z najbardziej błędnych i najgłupszych interpretacji tej frazy. Każdy otrzymał, tylko nie każdy korzysta/chciał skorzystać.
Jedni nie chcieli inni nie potrafili.
Np. jak ktoś w dzieciństwie i wczesnej młodości miał kontakt wyłącznie z ludźmi należącymi do kościoła, którzy dawali złe świadectwo (na przykład byli hipokrytami - mówili jedno robili co innego) to mógl zostać definitywnie zrażony do katolicyzmu i to w taki sposób, że to doświadczenie ograniczyło jegoi wolność wyboru.
Dosc wymowna jest wzmianka, ze nie beda stosowac zadnych ruchow prawnych. Nie ma oczywiscie paragrafu, ale sam fakt ze rozwazaja zamykanie ust innym z uzycie aparatow wladzy swiadczy o ich tolerancji dla pogladow innych ludzi.
"Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę oszołomom. Katolicy z wami”
czy „Jesteś ateistą - nie jesteś sam - Kościół na Ciebie czeka”
Do zobaczenia na Eucharystii.
"Głupota ludzka granic nie zna"
To powiedzenie jak widać cięgle jest aktualne. Przykro że także u ludzi, którzy mówią o sobie "wierzący".
Ateiści dokładnie "wierzyli" w taki odzew letnich Katolików. Ludzie ci robią to co chcieli ateiści, a nie robią tego czego uczył Jezus.
- W co wierzą ci ludzie?
Ludzie z Rzeszowa i nie tylko,
- Jeżeli chcesz aby ateista uwierzył, żyj i rób tak, aby on widząc twoje życie zapragnął też takim być.
z każdym zarzutem - gdy zarzuca mi brak jakiejkolwiek moralności,
z każdym krzykiem oto "jak to ateiści mogą manifestować cos publicznie" -
utwierdzam się w tym, że nie chcę mieć nic wspólnego z katolicyzmem i będę zawsze przeciwko niemu.
Serdecznie pozdrawiam.
Ateiści swoich nie wieszali
- to pierwsza taka akcja.
Nie rozumiem czemu nie mogą robić tego samego co katolicy skoro żyjemy w państwie gdzie istnieje wolność przekonań. Czy są obywatelami drugiej kategorii?
Hasła na plakatach są stwierdzeniem faktu.
1. człowiekiem uczciwym może być ateista
2. że w Polsce jest ateistów więcej niż jeden
czemu tu dawać odpór?
faktom?
autor napisał:
"Nasze świadectwo, o którym mówią przywołane na wstępie słowa Benedykta XVI, nie może polegać na podjęciu działań prawnych, skoro w demokracji liberalnej, w jakiej obecnie żyjemy, publiczne propagowanie ateizmu uważane jest za równoprawne moralnie z głoszeniem Wiary. Jest to dobra okazja dla refleksji, czy taki relatywizm jest odpowiedni."
Czytam to ze zgrozą!
Toż to nawoływanie (a conajmniej kwestionowanie) tego co ludzie (w tym Kościół) uważa za podstawowe prawa człowieka - tzn. wolność przekonań oraz wolność słowa!
Jak to sobie senator Jaworski wyobraża?
Zmienić prawo tak by można było karać za takie plakaty czy wprowadzić cenzurę, która będzie decydowała jaki plakat może zawisnąć a jaki nie?
- A co promują ateiści?
No i kłamią, bo przecież wierzą w te swoje teorie, które sobie zrobili.
Co innego jest promować, a co innego stać przeciwko komuś, czemuś, co głosi dobro.
- To ogromna różnica.
Ja osobiście jestem za, bo prawda sama się obroni i wyjdzie na to, że wieszali przeciw sobie.
Żal mi człowieka, który musi występować przeciw czemuś, o czym nie ma pojęcia. Tylko dlatego, że jest przeciw.
- To powinno się leczyć.
Poszukuje osób z Rzeszowa i okolic, które zobowiązałyby się przelewać na konto fundacji ok 10zł miesięcznie w celu utrzymania miejsca na bilbordzie dla kampanii Wolność od Religii. Nie mam nic wspólnego z ową fundacją. Moją motywacją jest to, iż jako ateista w rejonie Podkarpacia nie jestem akceptowany przez otoczenie. Niestety, kiedy pojawiają się tematy ślubu bez udziału kościoła, nieochrzczenia dziecka czy tez nie wysłanie go na religie w szkole, jestem atakowany przez najbliższe otoczenie za powyższe decyzje.
Bardzo proszę o kontakt osoby, które są w podobnej sytuacji oraz osoby które na kontakt z kościołem decydują się tylko ze względu na nietolerancyjne otoczenie. Tel. 502 338 524, m.rogwat@gmail.com
http://www.wolnoscodreligii.pl/