• Ajja
    16.01.2013 08:11
    Czy wiadomo już czy, gdzie i kiedy będzie można uczestniczyć w organizowanym przez "starszych braci" Dniu Katolicyzmu? Nie chciałabym przegapić.
  • Rohirrim
    16.01.2013 10:16
    Chciałoby sie powiedzić że z wyznawcami judaizmu łączy nas Jezus, Mesjasz Pan który jest najlepszym wyjasnieniem historii Izraela. Tylko na przyjęciu tej prawdy mozna budowac relacje z wyznawcami judaizmu. Przyjmując inna optykę dokonujemy "wydziedziczenia wyznawców Chrystusa z tej życiodajnej gleby, jaką również dla nas stanowi Stary Testament" (ks.prof. W.Chrostowski).

  • Anonim (konto usunięte)
    16.01.2013 15:35
    @Ajja, twoja reakcja jest typowo starotestamentowa. "oko za oko".

    Chrzescijanin nie byc dobry, dla tych, ktorzy sa dla niego dobrzy, bo tak i poganie czynia.

    • Ajja
      17.01.2013 07:31
      Tu nie chodzi o pozorne "bycie dobrym", a o bezsensowne ustępstwa KK na rzecz rabinów. Np. zmieniono modlitwę wielkopiątkową. Jak można zmieniać jakąś modlitwę w imię poprawności politycznej? Bo wyznawcom innych religii się nie podobała? To nie dialog - to monolog, w którym jedna strona mówi, a druga przytakuje.
      Ekspertem nie jestem, jeśli się mylę - proszę więc podać mi przykłady konkretnych działań przedstawicieli judaizmu, które były podobnym ukłonem w stronę katolików.I poproszę też namiary na jakieś Dni Katolicyzmu w Judaiźmie oraz przykłady starań hierarchów, by wyznawcy judaizmu uznali Chrystusa za Boga i Zbawiciela.
      • Anonim (konto usunięte)
        17.01.2013 08:20

        @Ajja, poczytaj List do Rzymian, w ktorym Zyd-Pawel pisze  do nie-zydow jak my, jaki maja miec stosunek do Narodu Wybranego, nawet jezeli on Jezusa nie poznal.

        Wlasnie przez wieki byl monolog Kosciola katolickiego, ktory z pozycji wyzszosci traktowal wszystkich inaczej myslacych i wierzacych, jak glupich, ciemnych, nieoswieconych i potepionych za zycia.

        Jak ty sama traktujesz podobne postawy wyznawcow innych denominacji chrzescijanskich? Innych religii? Czujesz sie dotknieta? Urazona? Bo jestes przekonana, ze to ty masz monopol na prawde.

        Inni tez maja prawo tak uwazac.
        A dlaczego? Dlatego, ze wiara jest laska. I nie ma w tym zadnej twoje zaslugi, ze urodzilas sie katoliczka. Jak i nie ma niczyjej winy w tym, ze urodzil sie Zydem, luteraninem, badz muzulmaninem.

         

        Za to od ciebie, przez to ze ci wiecej dano, bedzie sie wiecej wymagac. Ale nie z moralizowania bedziesz rozliczana, ale z milosci.

      • Ajja
        17.01.2013 08:32
        Miłość to dla chrześcijanina również starania, by i inni mogli poznać Chrystusa i dostąpić zbawienia. Obecnie nawracanie wyznawców judaizmu porzucono, a przecież "starsi bracia" dalej uparcie Pana Jezusa odrzucają. Gdzie tu miłość?
        I to nie ja mam monopol na prawdę. Pełnia Prawdy jest w Kościele katolickim, inne religie mogą jedynie zawierać mniej lub więcej elementów prawdziwych. Obowiązkiem każdego katolika jest uświadamianie tej prawdy innym.
      • Anonim (konto usunięte)
        17.01.2013 08:43
        A jak ty chcesz ich nawracac? Jak pobozne zakonnice, ktore w szpitalach chrzcily Zydow tuz przed ich smiercia?

        Nawracaj ich swoim swiadectwem zycia i gloszeniem Dobrej Nowiny, dlaczego warto byc chrzescijaninem, a nie pouczaniem jak faryzeusze. Takze dlatego, ze i ty ni emasz monopolu na prawde. Tylko Kosciol ja calosc. No i Kosciol zdecydowal o zmianach, ktore ty uwazasz za glupie. Juz to swiadczy o tym, ze mozesz sie mylic...

        Owszem, wymaga to wiekszego wysilku, ale do Krolestwa Niebieskiego nie wejdziesz za "Panie, Panie", ale za podanie szklanki wody Zydowi. Nawet, jezeli on sie przez to nie nawroci.
  • Iza100
    16.01.2013 16:31
    Judaizm rabiniczny, to zupełnie co innego niż judaizm biblijny starożytnego Izraela...

    Nasz Papież Jan Paweł II niestety został źle przetłumaczony, powiedział "Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i można powiedzieć, w pewnym sensie naszymi starszymi braćmi".Opuszczenie określenia "w pewnym sensie" jest niedopuszczalne, bo zmienia całkowicie pojmowanie rzeczywistości.

    Nasze drogi rozchodziły się stopniowo, ale ostatecznym, a wyraźnym znakiem dla Żydów i chrześcijan pierwszych wieków było uformowanie się Miszny i potem Talmudu.

    "Błogosławiony jesteś Ty, Panie Boże nasz, Królu wszechświata, że nie uczyniłeś mnie gojem". To jedno z wezwań codziennej modlitwy Żydów zapisana w Talmudzie(Menahoth 43b 44a). Dla Żyda, goj, to goj i nie ma co tu w ogóle dyskutować...
    A chrześcijanin?! (Dziś można by tu jeszcze dodać, a Polak!) Św. Paweł napisał, że głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan (1 Kor 1,23).
    To właśnie jest przyczyna rozejścia naszych dróg. Chrystus ukrzyżowany, który jak wierzymy i wyznajemy zmartwychwstał zgodnie z Pismem (1 Kor 15,4).
    On był zapowiadany przez proroków Izajasza, Zachariasza... O Nim mówi Psalm 22, którym Jezus modlił się umierając na krzyżu, a za jego plecami właśnie rzucano losy o szatę.

    Jedni Żydzi przyjęli i uwierzyli, że Jezus z Nazaretu jest zapowiadanym przez proroków Mesjaszem, czyli Chrystusem. Ci stali się chrześcijanami, potem dołączyli do nich już nie tylko Żydzi, ale i inni, nie-Żydzi, co jest owocem misyjnej działalności Pierwotnego Kościoła, pierwszych Apostołów, a zwłaszcza Apostoła Pawła, który był Żydem i faryzeuszem, który pobierał nauki u Gamaliela(Dz 22,1-21; Dz 26,1-29).
    Pozostali nie uwierzyli i odrzucili Jezusa i zaczęli się zastanawiać, jak więc ma wyglądać ich wiara, w okolicznościach, gdy II-ga Świątynia została zburzona. Jak realizować rzeczywistość Księgi Kapłańskiej, która jest sercem Prawa, sercem Tory?

    Tak w Jawne zasłynął Rabban Jochanan ben Zakkai i Rabban Gamaliel II. Zaistniało środowisko Tannaitów (aram. תנאים tanaim) i Amoraitów (aram. אמורא; l.mn.: אמוראים, Amora'im)w którym powstała Miszna, a potem Talmud.

    Tak skrótowo rzecz ujmując uformowała się nowa forma judaizmu - judaizmu rabinicznego.
    Nie ma już Świątyni, nie można zatem uprawiać kultu ofiarniczego, nie potrzebni są też dlatego kapłani... Ale mamy za to synagogi które istniały i wcześniej, ale ich rola znacząco wzrosła, bo tu sprawuje się kult Tory - odczytywanie i liturgię oraz są rabini, którzy nauczają, pouczają i wyjaśniają,a ich rozstrzygnięcia są wiążące, ale wcale nie muszą się wzajemnie ze sobą zgadzać.

    Przy podejmowaniu dialogu, trzeba by więc wziąć pod uwagę wszystkie te wydarzenia i przemiany jakie w związku z tym zaistniały.

    Rodzi się zatem pytanie o dialog pomiędzy wyznawcami judaizmu rabinicznego, a chrześcijanami, w szczególności zaś Kościołem Rzymskokatolickim z Jego Magisterium i Papieżem na czele.

    Czym jest, a czym powinien być oraz na czym właściwie powinien opierać się i polegać dialog między tymi obiema rzeczywistościami?

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg