• Anna
    11.08.2013 18:06
    Ja chyba śnię. Nasi bracia siłą nawracają chrzescijan.Nasi bracia gwałca chrześcijanskie dzieci. BEZKARNIE. W Pakistanie zgwałcono małą dziewczynke tylko dlatego, że jej rodzice nie chceeli przyjąć islamu. Dziecko ma powstawiane rurki. NIGDY NIE BEDZIE MOGŁA ŻYC NORMALNIE.!!! I my mamy im składac życzenia? Z okazji zniszczenia chrzescijaństwa na Bliskim Wschodzie? Ze strachu? Z poddaństwa? Aby nami gardzili, bo gardzą?
  • mak
    11.08.2013 18:27
    Oczywiście, islam to sam pokój i dobro.......
  • JTS
    11.08.2013 19:09
    Ten Papież zaczyna być coraz większym problemem. Nie zachowuje się jak papież. Zabrania odprawiania Mszy Trydenckiej Zgromadzeniu które w ost. latach ma najwięcej powołań - tylko dlatego (Franciszkanie Niepokalanej) tylko dlatego, że ją propagują; utrzymuje na stanowisku dyrektora domu św. Marty - pomimo faktu, że udowodniono jego "problemy" homoseksualne.
    Kazdego dnia odmawiajac Ojcze Nasz szaczególny nacisk kładę na słowa: "Przyjdź Królestwo Twoje".
  • Beataska
    11.08.2013 19:25
    Naszymi braćmi są inni chrześcijanie! Ci, którzy na mocy chrztu świętego zostali wszczepienia w Chrystusa i stali się dziećmi Bożymi. Ci sami, którzy na całym świecie są mordowani przez muzułmanów. Muzułmanie to obcy, a nie bracia!
  • sapientisat
    11.08.2013 20:15
    To jakie działania podejmują muzułmanie nie zwalnia nas z obowiązku wzajemnej miłości...
    Wszyscy jesteśmy braćmi w jestestwie...
    Nie można braterstwa warunkować przynależnością
    Dosyć już wzajemnej nienawiści , krzywdy , zła... Potrzeba nam się dziś zjednoczyć w prawdziwym i pełnym braterstwie i trwać ku lepszym czasom.. Potrzeba stale tworzyć podwaliny pod budowę cywilizacji jutra. Cywilizacji wolnej od ideologii uproszczeń , uogólnień , sprzeczności i skrajności...
    Potrzeba wreszcie zacząć wyciągać odpowiednie wnioski z płaszczyzny dziedzictwa wieków...
    Nie można nam popełniać wciąż tych samych błędów , nie po doświadczeniu dziejów , nie po doświadczeniu "krwawego" wieku XX !!! To , że agresorami obecnie są islamiści nie oznacza , że wysiłków nie muszą podejmować obie strony.
    Pokój i harmonia rodzi się ze zrozumienia , przede wszystkim siebie samego , następnie drugiego człowieka , a następnie natury świata... Zrozumienie zaś wypływa z ciągłego wysłuchiwania i dialogu , tak też rodzi się wierność... Pozdrawiam , Przyjaciele :)
    • Beataska
      11.08.2013 20:22
      Mylisz pojęcie BRAT z pojęciem BLIŹNI.
      Muzułmanie są naszymi bliźnimi, ale nie są braćmi! To naprawdę nie jest wszystko jedno czy jest się chrześcijaninem, muzułmaninem, czy wyznawcą jakiejś religii afrykańskiej!
  • siostra
    11.08.2013 22:29
    Starajmy się chociaż nie poprawiać Ojca Świętego Franciszka!
    Skoro używa słowa ,,brat,, tzn. wie co mówi.
    Wszelkie zmiany na świecie mogą się dokonać tylko w atmosferze pokoju i wzajemnego poszanowania. Papież Franciszek to niezwykły człowiek, o wielkim autorytecie i od samego początku Jego pontyfikatu można zauważyć, jaką wartością jest dla Niego, a tym samym dla Boga każdy człowiek.
    Myślę, że przyjdzie nam zreformować swoje myślenie o muzułmanach, a do tego z pewnością przyczyni się sam Papież Franciszek.
    Zbliżamy się do setnej rocznicy objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja, Królowa Pokoju, na miejsce objawień w Portugalii wybrała maleńkie miejsce- jedyne o nazwie muzułmańskiej- Fatima(tak miała na imię pierwsza, ukochana córka Mahometa).
    To bardzo wymowny znak!
  • Bolek
    11.08.2013 22:50
    nie wierzymy w TEGO SAMEGO Boga! My, chrześcijanie, wierzymy w Boga w Trójcy Jedynego, muzułmanie wierzą w arabskiego diabła - Allaha. Zrównywanie Boga Jedynego z jakimś śmierdzącym Allahem jest bluźnierstwem!!!
  • Kopyrda
    11.08.2013 23:02
    Do Beataski: Czy Papiez tez myli pojecia "brat" i blizni?"
  • Abc
    12.08.2013 07:03
    Bracia niedługo będą nas chcieli wszystkich wymordować. Trzeba się na to przygotować.
  • sapientisat
    12.08.2013 17:44
    Nie wydaję mi się bym mylił pojęcia :))
    Moim bratem jest każdy , niezależnie od tego czy na fakt owego braterstwa zasługuje , jest bratem I BLIŹNIM... To nam polecił Chrystus byśmy byli zdolni miłować nieprzyjaciół swoich , byśmy byli w stanie przebaczać nawet i 77 razy jeśli trzeba. Wielką słabością jest ta niezdolność człowieka do przebaczania , mimo wszystko... Tej prawdy uczy mnie postawa wielkich Kościoła Katolickiego...
    Bł. Jana Pawła II organizującego potężne spotkania modlitewne w intencji pokoju , spotkania , w których swój czynny udział mieli także przedstawiciele innych wyznań. Postawa kapłana przebaczającego człowiekowi pragnącemu go zabić... Wreszcie naukę tego rodzaju przekazuje Ojciec Święty Franciszek , sam używając sformułowania "brat".
    Jaką logiką Ty , Przyjacielu/Przyjaciółko się kierujesz ?? Czy jeśli ludzie Kościoła są grzeszni , jeśli grzeszni są kapłani , jeśli popełniają niekiedy czyny odrażające , niszczące w nich godność dziecka Bożego to ma to oznaczać konieczność odejścia od wspólnoty Kościoła , odejścia od "mistycznego Ciała Chrystusa Pana" ??? Nie dla mnie. Podobnie jak fakt , że gdy krzywdzi brat , to więż braterstwa zanika. Nie , tak nie jest... I temu ufam...
    Tak jak ufam prawdzie zawartej w moim ulubionym fragmencie Ewangelii:
    "Jak Mnie umiłował Ojciec , tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej !"
    (J 15;9) Pozdrawiam :))
  • sapientisat
    12.08.2013 17:48
    Jeden z mych ulubionych fragmentów Ewangelii :
    "Jak Mnie umiłował Ojciec , tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej !"
    (J 15 ; 9)
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg