Komentarze do materiału/ów:
Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Europa została oddana neopogaństwu.
Stolica Apostolska przeniosła swoją misję na inne kontynenty...
Takie są fakty.
A ta "ostra ewangelizacja" to byłaby przeprowadzona ogniem czy mieczem? Myśmy już takie ewangelizacje przerabiali na wszystkich kontynentach i wszędzie gdzie się zjawiał Kościół Kat ze swoją "dobrą nowiną", "religią miłości" czy "misją cywilizacyjną" - wszędzie tam krew lała się strumieniami a miejscowe kultury a niejednokrotnie i ludność ulegały całkowitemu zniszczeniu. Nie inaczej bylo i na naszych ziemiach gdzie księża dobrodzieje dali się poznać od tak dobrej strony ludowi, tak dali się ukochać, że jak tylko władza centralna osłabła, ów lud wyciął ich w pień a kościoły spalił w czasie reakcji pogańskich trwających 30 lat. Lud polski naprawdę musiał bardzo kochać Jezusa.
A co by pan zrobił gdyby przybył do obcego kraju i zobaczył jak tubylcy wycinają komuś na żywca serce i po ucięciu głowy zrzucają ciało z piramidy? Podjąłby pan pełen tolerancji dialog czy raczej chwycił za miecz a sprawców uznał za barbarzyńców których trzeba poskromić i przede wszystkim powstrzymać?
O jakim "ludzie polskim" pan pisze? Polanie? Mazowszanie?
I niepotrzebnie postrzega pan wydarzenia historyczne z dzisiejszej perspektywy. Pewne rzeczy które teraz by nie przeszły kiedyś były na porządku dziennym, bo takie były czasy. Np. kara śmierci wtedy a dziś - podejście się jakby zmieniło, prawda?
Proszę poczytać np. o misjach w Ameryce Południowej, ale w rzetelnych źródłach. Misjonarze zdziałali tam wiele dobrego.
To znaczy, że do kościołów ludzie mają przychodzić po to, żeby dawać kasę?? To jest podstawowa kwestia "istnienia i funkcjonowania" kościoła??
A ja myślałem, że celem jest Królestwo Boże a nie królestwo kościołów!
A tu taki kwiatek: mamona decyduje o istnieniu "kościoła"!
Żenada i wstyd!!!!!!
1. intencje mszalne, stawki wahają się od 100 do 500 zł, załóżmy że średnio wychodzi 200zł/intencje. Więc mamy codziennie 2 msze w tygodniu i kilka w niedzielę, więc przyjmijmy że w tygodniu mamy 14 mszy 7dniX200złX4=2800zł/miesiąc) co na rok daje 33 600zł.
2. śluby, pogrzeby i chrzciny, mamy przynajmniej 1 ślub i 1 chrzest w tygodniu oraz kilka pogrzebów, załóżmy 3 na tydzień.Tutaj jednak stawki są zróżnicowane chrzty są najtańsze 200-500zł, śluby 600-1200zł a pogrzeby najdroższe nawet do 2000zł więc załóżmy średnio 800 zł za obrządek i tak mamy 5X4tygX800zł=16 000zł/miesiąc co na rok daje 192 000zł
3. jeśli jakaś parafia ma szczęście i na jej terenie jest cmentarz to jest to dodatkowe, naprawdę pokaźne źródło zarobku. O ile kiedyś opłaty za grób były symboliczne i wynosiły ok. 400-500 zł na 20 lat o tyle teraz coraz głośniej proboszczowie każą sobie płacić po kilka tysięcy i to na max 10 lat. Jeśli brakuje miejsc na cmentarzu a na większości zaczyna brakować to ceny zaczynają przybierać jakichś bajońskich sum, na które będą mogli sobie pozwolić tylko najbogatsi. Tutaj także wyjaśnia się dlaczego Kościół tak bardzo się sprzeciwia kremowaniu ludzi.
Więc licząc po starych cenach i przyjmując te 500 zł za grób, na cmentarzu jest jakieś 2000-3000 grobów więc mamy 2500X500zł/20lat=62500 zł/ rok
4."Odwiedziny kolędowe" - zakładając, że w średniej wielkości parafii księża odwiedzą 3 tyś domostw i średnio dostaną po 200 zł to nam wychodzi następne 600 000zł co na miesiąc daje 50 000zł.
Podliczając wychodzi, że mamy 33600+192000+62500+50000=338100zł/rok czyli na miesiąc wychodzi ok. 28 000zł czystego zysku.
I proszę zauważyć, że jest to liczone po naprawdę zaniżonych stawkach bo gdybyśmy przyjęli te stawki maksymalne to suma
by się podwoiła.
W tym krótkim podliczeniu nie napisałem ani słowa o przywilejach KK w Polsce, ulgach podatkowych, majątku w nieruchomościach i funduszu kościelnym w wysokości 100 milionów na rok.
Jeśli ktoś chce podyskutować o pieniądzach w KK jestem do usług.
Podliczając wychodzi, że mamy 33600+192000+62500+600000=888 100zł/rok czyli na miesiąc wychodzi ok. 74 000zł czystego zysku.
Kościół Katolicki to cała masa inicjatyw ewangelizacyjnych i charytatywnych, których nie sposób wyliczyć, i nie sposób nie docenić. Żeby Kościół dalej naprawiał świat, potrzeba ofiar. Unikanie ich to grzech zaniedbania i lenistwa, które wywodzą się bezpośrednio z pychy.
Czysty zysk należy policzyć odejmując od przychodu wszelkie koszty działalności.
Skoro tak skrupulatnie podliczyłeś hipotetyczny przychód, policz jeszcze koszty jego uzyskania.
Co gorsza, skoro piszesz, iż w średniej wielkości parafii księża odwiedzają 3 tyś . gospodarstw, to znaczy iż zakładasz, iż nie tylko 100% mieszkańców w Polsce przyjmuje księdza po kolędzie, ale wychodzi iż średnio czynią to więcej niż dwa razy na rok.
Bo średnio na parafię w Polsce przypada około 3,6 tys. mieszkańców, ale biorąc pod uwagę rozkład mieszkańców na parafie, to ponad połowa Polskich parafii liczy mniej niż 3 tyś. mieszkańców.
Mieszkańców , w tym także niekatolików.
A średnia liczba mieszkańców przypadająca na gospodarstwie domowym w Polsce oscyluje wokół 2,82.
Jeśli chodzi o matematykę to o ile sobie dobrze przypominam nie miałem z nią nigdy żadnych problemów. Natomiast osoba, która takie pojęcia jak zysk czy dochód zalicza do pojęć matematycznych, faktycznie na maturze może mieć poważne problemy :).
Do tej pory myślałem, że definicja Kościoła brzmi następująco: to wspólnota ludzi wierzących czasami słyszy się że to wierni plus duchowieństwo. Ale jeszcze nigdy nie spotkałem się z tym, że ktoś Kościół przyrównuje do firmy której podstawowym zadaniem jest przynoszenie zysku tak jak każdej działalności gospodarczej. Jeżeli kolega tak definiuje KK proszę to wyraźnie napisać wtedy ja również tak będę postrzegał KK i policzę ten koszt uzyskania przychodu :)
Skoro kolega napisał, że średnio w Polsce na 1 parafię przypada 3600 katolików, a średnia liczba osób przypadająca na gosp. domowe to 2,82 więc mamy średnio 1276 domostw w każdej parafii w Polsce. Nanosząc te poprawki do wyliczeń wychodzi że: 1276*200=255 200zł/rok. Czyli na miesiąc nadal wychodzi 45 275zł. Niezła kaska przy uwzględnieniu licznych ulg które KK w Polsce posiada, o funduszu kościelnym już nie wspomnę.
A tak na marginesie, w końcu wyjaśniło się dlaczego na głównej stronie GN widnieje reklama Jeep Grand Cherokee dostępnego już od 130 000 zł. Zakładam, że żadnego z czytelników nie stać na taki wóz, natomiast "statystycznego" proboszcza stać już po trzech miesiącach odkładania :).
Co do części dalszej. Ja na kolędzie daję 0 zł w kopercie. Pytanie, na jakiej podstawie wyliczyłeś średnio 200 zł na gospodarstwo domowe. I na jakiej podstawie założy żyłeś, iż wszyscy przyjmują księdza po kolędzie.
Szczególnie iż nie jest prawdą iż liczba mieszkańców parafii=liczba katolików.
I dalej nie napisałeś nic o kosztach utrzymania parafii.
I na koniec - ostatnią modą reklamowa jest wyświetlanie indywidualnych reklam przedmiotów oglądanych np. w wyszukiwarkach cen. Widać więc, iż dla Ciebie samochód za 130 tys. to nie problem.
Do ciekawego
Jeśli chodzi o matematykę to o ile sobie dobrze przypominam nie miałem z nią nigdy żadnych problemów.
To jedyne w co Ci wierzę.
Po prostu nie miałeś z nią nigdy do czynienia.
Przyjadą nowi wyznawcy, ale to będą muzułmanie.
Podstawowym błędem zachodu jest to, że w imię dobra jednostki można ją nawet zniszczyć:
1. duchowo- odmówić jej dostępu do Boga poprzez praktykowanie swojej religii na zewnątrz, także poza kościołem - zakazanie demonstrowania swojej przynależności zakazując noszenia krzyża, zdejmowanie tych krzyży z miejsc pracy, szkół itd.
2 fizycznie - dać prawo człowiekowi o stanowieniu o życiu.
Taki jest początek końca naszej cywilizacji.
Święty Piusie X - módl się za nami
Sługo Boży Piusie XII - módl się za nami
Ewangelizacja może się udać głównie poprzez media, ogromną radością napawa mnie myśl że najlepiej sprzedającym tygodnikiem w Polsce jest tygodnik katolicki "Gość Niedzielny", ogromną radością mnie napawa myśl że TV Trwam po jej wejściu na cyfrowe nadawanie, ogląda codziennie 3 mln Polaków, kilka razy w tygodniu 4,7 mln Polaków, rzadko prawie 11 mln Polaków !.
Jeżeli TV Trwam pomimo takiej brutalnej nagonki jest w stanie zebrać codziennie 3 mln Polaków przed telewizory, to nie ma żadnej wymówki w walce o wiarę i Kościół. EWANGELIZOWAĆ musimy wszyscy.
PS: Dla informacji, dane o oglądalności TV Trwam podał Europejski Instytut Studiów i Analiz, i ten sam instytut podał że najchętniej oglądany program na TV Trwam, tj. "Informacje Dnia" ogląda około 2,8 mln ludzi, z czego 30% stanowią widzowie w wieku od 15 do 49 lat.
Wiem o tym. Dlatego zastanawiam się, jakie były to reformy i jakie konkretnie błędy popełniono, że doprowadziło to do obecnej sytuacji?
Ale to biskup Lefebvre napisał. Nie wiem, czy mogę czytać?
Trudno jest znaleźć środki zaradcze, skoro dochodzi do kanonizowania osób, które programowo wcielały postanowienia soborowe oraz realizowały wolę zmory nazywanej "Duchem Sobroru". Za coś takiego powinno dochodzić do ekshumacji z grot watykańskich i przenoszenia ciał na cmentarze, a nie do beatyfikacji lub konsekracji.
Jakie państwo przyznaje odznaczenia za niszczenie go? Kościół (albo jego posoborowa atrapa) wynosi na wyżyny tych, którzy przyczynili się do jego degrengolady.
Uruchomiono mechanizm samozniszczenia, a jeden z jego manipulatorów został obrwołany patronem pokolenia, które - w swej masie - wypięło się na katolicym, a przynajmniej na jego namiastki posoborowe.
A CZEKA CIĘ DOKŁADNIE TO SAMO...
OWIECZKI MĄDRZEJĄ i NIE DADZĄ SOBĄ POMIATAĆ...
AMEN
"Wystrzegajcie się uczonych w Piśmie rzymsko-katolickich faryzeuszy, tych konsekrowanych szamanów, pedofilów i innej maści seksualnych dewiantów, którzy chętnie chodzą w długich szatach i lubią pozdrowienia na rynkach i pierwsze krzesła w świątyniach, i pierwsze miejsca na ucztach; którzy pożerają domy moherowych wdów i dla pozoru długo się modlą; tych spotka szczególnie surowy wyrok."
Jestem ciekawy skąd ma pani/ czy pan te informacje o cenniku. Pracuje w parafii miejskiej i takich sum nie widziałem na oczy intencję średnio 200 zł widzę że jest pan/pani bardzo hojna. moi parafianie są bardzo ubodzy i ofiary składane są bardzo małe, a nieraz bez ofiary sprawuje sakarmenty. Jeżeli ciekawią cię te sumy o których jest pisane, to myślę że jest pan/pani gorliwym katolikiem, który żyje Kościołem jest co niedzielę na Mszy św. bardzo często się spowiada jest uczniem Chrystusa. ale myślę że jest na odwrót. najwięcej krzyczą ci którzy z Kościołem mają najmniej do czynienia. Pozdrawiam i życzę Bożego bł. i światła Ducha Świętego.
http://colaska.pl/
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/cennik-uslug-koscielnych-w-polsce-ile-kosztuje-slub-pogrzeb-chrzest-czy-slynne-co-laska_244193.html
http://pieniadze.fakt.pl/Zobacz-ile-zaplacisz-za-slub-a-ile-bedzie-cie-kosztowal-pogrzeb,artykuly,201317,1.html
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/997569,zobacz-ile-kosztuje-co-laska-w-regionie-lodzkim-raport,id,t.html?cookie=1
http://m.radom.gazeta.pl/radom/1,106518,16544511,Co_laska___to_znaczy_ile__Pogrzeb_nawet_za_4_tys_.html
A jeśli chodzi o osądzanie innych to radzę to sobie darować, po pierwsze, nie znamy się osobiście, po drugie, mógłby się kolega zdziwić a po trzecie "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni..." Mt 7,1-3
Ap 12: 17 "I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa."
"A bez wiary nie można podobać się Bogu. Hbr 11:6
Czy wiesz po co żyjesz?
http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
Kościół oczywiście nie zginie, ale odejdą z niego wszyscy, co wiarę zastąpili liberalizmem moralnym.
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/997569,zobacz-ile-kosztuje-co-laska-w-regionie-lodzkim-raport,id,t.html?cookie=1
sam chyba nie czytasz swoich artykułów.
A zgadzam się z jedną osobą, która pisała wcześniej najwięcej pretensji mają Ci co na tacę wrzucają 50 groszy.
ślub 350 zł z kwiatami i organistą. A według Twojej oceny zgarnia wszystko ksiądz, masz tupet, ale ok jak tam chcesz
Pozdrawiam i poczytaj zanim coś napiszesz.