• uy
    01.05.2016 21:25
    Hm. Słowo "populizm" powoli przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie...
  • Anonim (konto usunięte)
    01.05.2016 22:28

    Komentarza nie mam zamiaru dawać…ale, że się, coś dzieje na tym globie widać to już,
    ale jak się ZAKOńCZY, TO W GWIazdach jest pisANE
     partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uchwaliła :
    odrzuca islam i wielokulturowość 
    domaga się wycofania z Niemiec zagranicznych oddziałów wojskowych i broni atomowe .(tego się już dawniej lud domagał . Zakazu ..
    finansowania przez obce państwa meczetów na terytorium Niemiec. 
    AfD domaga się ograniczenia kompetencji Unii Europejskiej i wzmocnienia kompetencji państw narodowych, a w przypadku niemożności zrealizowania tego celu - wystąpienia Niemiec z Unii. AfD domaga się ograniczenia kompetencji Unii Europejskiej i wzmocnienia kompetencji państw narodowych, a w przypadku niemożności zrealizowania tego celu - wystąpienia Niemiec z Unii.  (A za Marką zawsze już tęsknili i tęskną nadal…Niemcy powinny się "wyemancypować" spod hegemonii USA - 
    Otwarciu zjazdu towarzyszyły gwałtowne protesty skrajnej lewicy; policja zatrzymała ok. 500 demonstrantów… po obu stronach sąsiadów dziwy są….i różne gusty...

     

  • operator
    02.05.2016 00:11
    Jeżeli Turcja wejdzie do UE to mając u siebie milion nowych muzułmańskich "emigrantów", kilka milionów już zasiedziałych oraz Turków którzy chętnie tu przybędą legalnie, Niemcy staną się praktycznie krajem muzułmańskim. Masowo odchodza od wiary w Jezusa stając sie narodem ateistów i tylko patrzec jak największą grupą religijną zostaną muzułmanie.
    Moim zdaniem najbliższe wybory W Niemczech zdecydują o losie tego kraju jak i całej UE.
    • Anonim (konto usunięte)
      02.05.2016 08:30

      Operator,= wypowiadasz natchnione proroctwo,czy
      możliwą ewentualną możliwość ????

      jeśli taką apokaliptyczną wiadomość zamieszczać w GN
      to trzeba być do tego powołanym i coś przedstawiać.. inaczej jest się przepowiednikiem
      KATastrofy…
      .
      CYTAT: „Niemcy staną się praktycznie krajem muzułmańskim. Masowo odchodza od wiary w Jezusa stając sie narodem ateistów i tylko patrzec jak największą grupą religijną zostaną muzułmanie.“
      RE to masowe odchodzenie itd. ip… można odnieść
      do Cłej Europy i jeszcze poszerzyć...A ten ateizm
      twoją miarką odmierzony jest Bardzo problematyczny…, gdzie go więcej twierdzić….śmiem
      zaryzykować powiedzenie:, że może wiecej tam, gdzie się tego nikt nie spodziewa, i o tym się nie mówi..
      . Zby płytkie są tu twoje twierdzenia na
      tle ludzkich dziejów w tej dziedzinie...

      • operator
        02.05.2016 13:37
        Proroctwo??? Napisałem chyba wyraźnie: "moim zdaniem" co oznacza że moge sie mylić. Odchodzenie od wiary dotyczy praktycznie całego zachodniego świata ale w Niemczech ostatnio przybiera to bardzo gwałtowny charakter podobnie jak bardzo gwałtownie przybywa tam ogromna rzesza muzułmanów. Obok Francji własnie Niemcy maja główny wpływ na całą UE a własciwie na jej istnienie.
        Według mnie jeśli "dzieci kwiaty w garniturach" nadal będą rządzić w Europie to nie tylko dojdzie do rozpadu UE (przynajmniej częściowego) ale i do krwawego starcia z muzułmanami na trudna do okreslenia skalę. Wybory w Niemczech i Francji prawdopodobnie będą decydowały o losach UE choć wydarzenia w innych państwach nie będą bez znaczenia (wybory w Austrii).
        Oczywiście jest cała gama innych możliwości ale taka wydaje mi się najbardziej prawdopodobna.
  • Gość
    02.05.2016 07:37
    Widać że Niemcy się odradzają.... są jeszcze u nich ludzie myślący.... muszą coś z muzułmanami zrobić bo będę więźniami w własnym kraju......
  • Barney
    02.05.2016 09:21
    Warto tu dodać jeden komentarz odnośnie tej kwestii niemieckiego patriotyzmu, która padła w cytowanej wypowiedzi. Prawdą jest, że Niemcy mają z tym pewien problem, ze względu na odwoływanie się do "jakiejś" tradycji. W Polsce nie ma z tym dużego problemu - jedni hołubią Polskę Piastów (ze szczególnym uwzględnieniem Chrobrego), inni Polskę jagiellońską, wszyscy zgodnie wyrażają się z szacunkiem o Sobieskim, a do tego nie zapominajmy o tradycji piłsudczykowskiej i endeckiej. W Niemczech kwestia jest taka, że Adolf H. i ogólnie partia narodowosocjalistyczna odwoływały się do wszystkich możliwych "tradycji" niemieckich - cesarstwa niemieckiego, państwa krzyżackiego, osiemnastowiecznych Prus, drugiej rzeszy (inna sprawa, że dla nas Polaków to żadna z tych tradycji nie jawi się jako szczególnie przyjazna), efektem czego one wszystkie zostały uznane za "zapaskudzone" piętnem nazizmu. W efekcie czego (między innymi) Niemcy na dobrą sprawę nie mają swojej prawicy (przynajmniej takiej relewentnej), głupotą jest co prawda uznawanie NSDAP za skrajną prawicę (bo to szowinistyczna(narodowościowo) i rasistowska lewica), no ale z "intelektualistami" zachodnimi się nie dogadasz.

    Mimo faktu, że jako Polak patrzę z pewną podejrzliwością na niektóre postulaty AfD, to jednak ten jeden uważam za słuszny. I mimo wszystko mam nadzieję na sukces AfD - w innym wypadku Niemcy będą skazani na indoktrynowanie przez obecne partie systemowe, a one wszystkie są ukształtowane przez ducha rewolty lewackiej z 1968 roku, efektem czego pod względem socjokulturowym nie ma między nimi zatrważających różnic - wszyscy zgodnie akceptują aborcję, związki homoseksualne i wiele innych podobnych "zjawisk". A ta indoktrynacja jest szkodliwa i dla nas - pamiętajmy bowiem, że gros niemieckich dziennikarzy najeżdżających w ostatnich miesiącach na Polskę to właśnie ludzie zindoktrynowani przez działalność systemowych partii niemieckich.
  • staho
    02.05.2016 11:45
    staho
    Z treści artykułu widać, że AfD jest prawicowa; ale dlaczego niby "populistyczna"? Czy to PAP narzuca takie deprecjonujące zlepki, czy też jest to inicjatywa oddolna redaktorów Gościa?

    populizm
    1. «popieranie lub lansowanie idei, zamierzeń, głównie politycznych i ekonomicznych, zgodnych z oczekiwaniami większości społeczeństwa w celu uzyskania jego poparcia i zdobycia wpływów lub władzy»
    http://sjp.pwn.pl/sjp/populizm;2505164

    Czyli co -- _większość_ Niemców popiera odrzucenie Euro, wyproszenie wojsk NATO i zamknięcie granic przed imigrantami? Jeśli tak, to dlaczego _demokratyczny_ rząd nie realizuje woli większości? :-D

    Wiadomo, lewica jest umiarkowana, kulturalna, wykształcona. W mediach nie istnieje np. pojęcie "lewicowo-populistyczny". Wszystko, co skrajne, niskie, nielogiczne -- może być tylko "prawicowe". Bardzo dobrze, że czołowy katolicki tygodnik dopasował się do tego strumienia nowomowy, nikt przynajmniej nie posądzi go o wstrętny, prawicowy ekstremizm. :-P
  • E.
    02.05.2016 11:58
    Przy wszystkich wadach UE to jednak średnio cieszy mnie odradzanie polityki nacjonalistycznej w Europie, widoczne we wszystkich niemal państwach.

    Przede wszystkim dlatego, że dotychczasowa historia pokazuje pewną właściwość: polityka mocno eksponująca interes narodowy rzadko kiedy bywa skierowana tylko "do wewnątrz" (czyli: dbajmy o swoje wewnętrzne sprawy, rozwój naszej gospodarki, kultury itp.), ale wzmaga ducha konfrontacji, konkurencji w polityce zagranicznej (czyli: skoro innym narodom jest lepiej, to dlaczego nie nam? pewnie to wina innych narodów!). A konkurencja w polityce międzynarodowej oznacza zwykle co? Prędzej czy później - Wojnę.

    Sporo teraz mówi się, że UE jest narzędziem, za pomocą którego Francja i Niemcy zdominowały słabsze narody Europy. A czy jeśli UE się rozpadnie i zabraknie w Europie związków instytucjonalnych między państwami, to czy dominacja Francji i Niemiec się skończy? Moim zdaniem - przeciwnie, jeszcze się wzmocni. Przykład - Rosja i jej polityczne działania po rozpadzie ZSRR.

    I druga sprawa: pozostaje życzyć powodzenia państwom, które chciałyby prowadzić politykę gospodarczą zupełnie samodzielnie wobec siły gospodarczej takich państw jak USA czy Chiny.

    I trzecia: idee narodowe zawsze zakładają prymat narodu nad jednostką. Ilekroć czytam deklaracje narodowców, zawsze znajduję jakiś postulat, do którego nie pasuję ze swoimi chrześcijańskimi przekonaniami. A wiadomo, czego domagają się narodowcy od "wrogów ojczyzny".
  • Stanisław_Miłosz
    02.05.2016 15:04
    Soros:

    "Niemcy, pod przywództwem Merkel, uzyskali pozycję hegemona, ale nie kosztowało ich to zbyt drogo. Zazwyczaj hegemon musi dbać nie tylko o własny interes, ale także o interes tych, którzy znaleźli się pod jego opieką. Niemcy muszą podjąć decyzję, czy chcą wziąć na siebie odpowiedzialność i ryzyko bycia dominującą siłą w Europie?" */




    */
    http://wpolityce.pl/polityka/291382-tak-sie-tworzy-swiatowa-opinie-george-soros-muzulmanski-imigrant-to-w-polsce-utozsamienie-zla-kaczynskiemu-udalo-sie-zrobic-z-niego-diabla
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg