• Michael
    29.05.2012 01:42
    i co, to niby jest ewangeliczne? Nawet adepci wiary chrzescijanskiej musieli opuszczac swiatynie przed liturgia ofiary, a wpuszczani byli do przedsionkow. A teraz? Poganskiego duchownego wprowadza sie przed srodek historycznej swiatyni na Liturgie w wielkie swieto, swieto Ducha sw., tchnienia Prawdy w Kosciele. Jesli swiadectwo pierwszych chrzescijan ma miec dla nas jakiekolwiek znaczenie, to w swietle ich praktyki z pierwszych wiekow trzeba by za takie barbarzynstwo nakladac chyba ekskomuniki.

    Niezle czasy nastaly: Ofiare Chrystusa sprawuje sie w obecnosci kogos, kogo poganie uznaja kolejne wcielenie swojego religijnego lidera, i ktory oswaja demony, proszac w modlach, zeby swoja nienawsc skierowaly przeciwko innowiercom, i ktory nie ma zamiaru sie nawrocic.Ocean madrosci. Dobre.
  • gość
    29.05.2012 12:33
    Dalajlama "zażyczył sobie wziąć udział w Mszy Św."? I w ten sposób "okazał szacunek" katolikom?
    Okazanie szacunku, to raczej zrozumienie tego, co się naprawdę podczas Eucharystii dzieje, że składana jest wówczas Ofiara (uobecnienie złożonej raz Ofiary), i że katolicy składają dziękczynienie Bogu Ojcu; nie jest więc teatr do oglądania. Jak ktoś nie ochrzczony może "wziąć udział" w składanej ofierze?

    Z całym szacunkiem dla dalajlamy jako człowieka, albo jest ignorantem on (w co nie wierzę), albo katolicy, którzy na to "życzenie" się zgodzili.

    • Maxim
      29.05.2012 22:25
      @Michael
      @gość

      A co w tym złego że osoba innej religii weźmie udział we Mszy Świętej ? Nawet jeśli przyszła tylko popatrzeć to co ?
      Jakiś zakaz istnieje ? Bóg zakazał ?
      Pan Jezus się obrazi ?

      Może ustawić strażników przed wejściem do kościołów, którzy będą sprawdzali np świadectwa chrztu żeby przypadkiem na Mszę nie dostał się o zgrozo jakiś niekatolik ?

      Powinniśmy się raczej cieszyć że na Mszę czasami przychodzą ludzie wyznający inne religie albo ateiści.
  • dada
    29.05.2012 23:20
    Moim zdaniem, Pan Bóg cieszy się z obecności każdego człowieka w kościele. Czy zapomnieliście, że Bóg kocha również Dalajlamę?! I że ofiara złożona na krzyżu była ofiarą również za jego grzechy? Czy chcecie podjąć to ryzyko, że usuniecie go stamtąd, a Bóg w Dniu Ostatecznym zapyta was: dlaczego zabroniliście mu wejść do mojego domu? Zastanówcie się trochę zanim napiszecie kolejny durny komentarz!
    • Maxim
      30.05.2012 21:34
      @dada

      Całkowicie się z Tobą zgadzam !
    • shounan
      30.05.2012 23:23
      Chociaż jeden mądry wpis. Dzięki :-).
    • Adam_ski
      31.05.2012 09:40
      Niestety, ale piszesz bzdury.
      Bóg kocha Dalajlamę, ale Dalajlama nie jest częścią Kościoła, nie jest wszczepiony w Chrystusa. We mszy padają słowa: "módlcie sie aby moją i WASZĄ ofiare przyjął Bóg Ojciec Wszechmogący". Tylko ci, w imieniu których ksiądz składa ofiare, moga uczestniczyć we mszy. Msza nie jest widowiskiem, ani przedstawieniem, żeby inni mogli sobie przyjśc i popatrzeć.
      Dlatego Dalajlama może wejsc do kościoła, ale poza msza, a msza jest tylko i wyłącznie dla ochrzczonych, będących Mistycznym Ciałem Chrystusa.
  • Barliia
    31.05.2012 00:21
    Komentarze zwolenników wpuszczania Dalajlamy na Mszę porażają.
    Ludzie! Czy Wy macie choć minimalne pojęcie o tym czym jest Msza i dlaczego tylko ochrzczeni mają prawo w niej uczestniczyć???
    I nie dawajcie mi minusów (bo mi to zwisa) tylko pomyślcie (poczytajcie, dopytajcie): CZYM JEST MSZA i co się na niej dzieje.
    Jak ma wyglądać nasza wiara skoro dla wielu uczestnictwo niechrześcijanina we Mszy jest ok?

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg