Komentarze do materiału/ów:
Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Miejmy nadzieję, że papież stanowczo potępi to zjawisko.
Czy św. Benedykta od Krzyża de domo Edyta Stein wystąpiła tu jako antysemitka:
"Proszę Pana, żeby zechciał przyjąć moje cierpienie i umieranie ku swej chwale i uwielbieniu, w intencjach Najświętszego Serca Jezusowego i Niepokalanego Serca Maryi oraz w intencjach Kościoła świętego, jako zadośćuczynienie za niedowiarstwo narodu żydowskiego, aby Pan został przyjęty przez swoich, aby Jego królestwo przyszło w pełnej chwale, za zbawienie Niemiec i pokój na świecie, wreszcie za moich bliskich, żywych i umarłych, i za wszystkich, którzy ofiarowali mi Boga, aby nikt spośród nich nie doznał zguby"?
Mnie bardzo zniesmaczyło np. postępowanie byłego premiera Belki. Wobec jego działań jako premiera i szefa NBP zaczęto ostatnio wysuwać bardzo poważne zarzuty. Wtedy Belka określił je jako antysemityzm. Oczywiście uciszyło to krytyków. Ale czy powinno? Ja nigdy bym nie wpadł na to, że ma takie pochodzenie.
Ludzie chcą równego traktowania bez względu na to czy ktoś jest świeckim, czy księdzem, czy starym, czy młodym, czy Polakiem, czy ... No ale tu pojawia się wiadomy zarzut.
Można się zżymać na fakt, że Izraelici zostali narodem wybranym - ale co zrobić?
Nigdzie natomiast nie napisano, że Bóg Który Jest i Który Przychodzi wyparł się swojego Narodu i cofnął im "wybraność" - cóż zrobić?
Chyba nie chcesz powiedzieć, że Bóg Który Jest i Który Przychodzi nie dotrzymuje danych obietnic?
Izraelici to krnąbrny naród i Bóg to doskonale wie, ale mimo to "i tak ich umiłował".
Definicję antysemityzmu, czy antypolonizmu, czy wszelkiego anty- potrzebują Ci, którzy nie kierują się przykazaniami i nauką.
Chrześcijanin jest powołany do miłości wszystkich, nawet (a może w szczególności) wrogów. Więc kochajmy swych nieprzyjaciół. Tylko tyle i aż tyle.
Pozdrawiam
mi nie przeszkadza, że Bóg wybrał Izrael. To nie Bóg zmienił swoją decyzję, to sam Izrael sprzeniewierzył się swojemu wybraństwu odrzucając Mesjasza.
Wiele razy "odrzucali" Boga, Bóg ich karał niewolami ect. i nigdy Bóg nie zerwał z nimi Przymierza, które zawarł z Izraelem - poczytaj Biblię.
I nic to nie zmieni oni po to zostali wybrani, aby "odrzucić" Mesjasza bo inaczej nie było by Jego najwyższej ofiary i nie było by zbawienia.
Wszystkie proroctwa i prawo musiało się dokonać poprzez te właśnie "odrzucenie" - co nie zmienia faktu, że Izrael nie przestał być "wybranym Narodem"
Cez nich nie było by Nas.
Pozdrawiam
Ach, zapomniałem że Was katołki to nie dotyczy bo przecież katolicyzm ma tyle wspólnego z chrześcijaństwem co aztecki kapłan z Dalajlamą. Zatem nienawidźcie sobie Żydów bez obaw.
Warto się zastanowić nad tymi słowami. Otóż papież zwraca się do Żydów z pewnym przesłaniem. Tłumaczy im, że chrześcijaństwo ma korzenie żydowskie. Wyjaśnia, że sprzecznością byłoby, gdyby chrześcijanin był antysemitą. Jest po prostu niemożliwe, żeby chrześcijanin był antysemitą.
Podsumowując, zarzut antysemityzmu wobec chrześcijan ze strony Żydów jest zupełnie bezzasadny. Warto o tych słowach papieża Franciszka pamiętać.
"Wszyscy, którzy są zjednoczeni z Chrystusem tworzą błogosławione dziedzictwo Abrahama i patriarchów i są przedmiotem Bożych Obietnic. Kościół katolicki to Sara, uczyniona płodną dzięki mocy Bożej. Duch jest tym, który daje życie, podczas gdy ciało na nic się nie przyda, zgodnie z tym, co miał powiedzieć Jezus Chrystus: „Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem” (J 6, 63).
Czy mogło się zdarzyć, aby naród ten lub jego część – zjednoczony z Abrahamem więzami cielesnego pokrewieństwa – uwierzył, że jedynie owa genealogiczna więź sama w sobie daje usprawiedliwienie i zbawienie? Jak najbardziej mogło – i w rzeczywistości się zdarzyło. Już św. Paweł uzmysławia nam ten fakt pisząc, że dzięki zrządzeniu Bożemu „Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej. Lecz ten z niewolnicy urodził się tylko według ciała, ten zaś z wolnej – na skutek obietnicy” (Ga 4, 22-23).
Wszystko to zostało powiedziane w sensie alegorycznym – Izmael, syn niewolnicy wyobraża prosty fakt cielesnej więzi z Abrahamem, natomiast naśladowanie Abrahama poprzez wiarę w Jezusa Chrystusa symbolizowane jest przez Izaaka, syna Obietnicy.
Należy również poczynić rozróżnienie między tymi, którzy są prawdziwymi Izraelitami, gdyż naśladują Abrahamową wiarę w Boga, wierząc w Jezusa Chrystusa (reprezentowani przez Izaaka), a Izraelitami, którzy są cielesnymi potomkami Abrahama, lecz nie naśladują jego wiary (wyobrażeni przez Izmaela). Izmael prześladował Izaaka. Św. Paweł komentując ten fakt dodaje: „Ale jak wówczas ten, który się urodził tylko według ciała, prześladował tego, który się urodził według ducha, tak dzieje się i teraz” (Ga 4, 29)."
Cyt. za :
http://www.bibula.com/?p=23442