• vanitas
    03.11.2014 11:14
    Islam w Anglii - to jakieś 2,7% populacji. W Londynie 12% to islam (wśród młodych - jeszcze więcej). Co tłumaczyło by wynik. W Szkocji - pojęcia nie mam
  • Ikar
    03.11.2014 11:39
    Che Guevara wyszedł z mody. Niestety młodzi szukają swojego przeżycia pokoleniowego, a Zachód daje im tylko papkę "wszystkowolności". Ignorancja dodaje tylko smaku.
  • Zibi89
    03.11.2014 13:07
    Szanse na respekt dla zasady samostanowienia narodów są niewielkie. Hamas i Hezbollah w tym sensie nie są organizacjami terrorystycznymi. Owszem posługują się często metodami asymetrycznymi (nie prowadzą lub nie samodzielnie uczestniczą w regularnych działaniach zbrojnych). Nie ma usprawiedliwienia dla odwoływania się do przemocy, lecz niesprawiedliwość antyspołeczna w regionie Bliskiego Wschodu jest chyba największa na świecie.

    Panarabizm jest poniżej panislamizmu.

    W regionie Bliskiego Wschodu i islamskich państw WNP powinno powstać 4-5 państw:
    1. Arabskie Państwo Sunnickie,
    2. Perskie Państwo Szyickie (głównie Iran i część Iraku zamieszkana przez Szyitów),
    3. Wielka Syria (Syria, sunnicka część Iraku, Jordania, Liban, Izrael, Palestyna) z autonomiczną Palestyną zamieszkaną wspólnie przez Żydów i Palestyńczyków wg umowy Weizmann-Fajsal,
    4. Kurdystan w granicach 4 państw
    5. Ibadycki Oman

    Do tego celu potrzeba rezygnacji z suwerenności imperialnej przez mocarstwa światowe (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja). Mocarstwa powinny wspierać dążenia do powołania sprawnych i moralnych rządów.

    Walkę z ekstremistami rozumiem. Z fundamentalistami próbuję, lecz z integrystami nie da się. Jedynym celem w takim przypadku mogłaby być eliminacja religii z polityki. Przykładowo nauki o stosunkach międzynarodowych są przecież naukami całkowicie świeckimi. W Izraelu dokonuje się prób (?!) włączenia dyskursu religijnego do polityki.

    Suwerenność jest albo jej nie ma. Większość państw jest na dziś suzerennych, ale z suwerennością ma to niewiele wspólnego np. niezdekomunizowana Polska także pozostaje od czasów PRL państwem suzerennym.
  • Zibi89
    03.11.2014 13:40
    Szanse na respekt dla zasady samostanowienia narodów są niewielkie. Hamas i Hezbollah w tym sensie nie są organizacjami terrorystycznymi. Owszem posługują się często metodami asymetrycznymi (nie prowadzą lub nie samodzielnie uczestniczą w regularnych działaniach zbrojnych). Nie ma usprawiedliwienia dla odwoływania się do przemocy, lecz niesprawiedliwość antyspołeczna w regionie Bliskiego Wschodu jest chyba największa na świecie.

    Idee polityczne panarabizmu, panturkizmu (w tym turanizmu), perskości (arianizmu) są hierarchicznie umiejscawiane poniżej religijnej idei panislamizmu.

    UWAGA!!! Cywilizacja prawosławna to nie cywilizacja turańska. Aryjczycy pochodzący od Ariów to nie Niemcy. Prawidłowo odpowiednio: Turcy i Persowie (Irańczycy).

    W regionie Bliskiego Wschodu i islamskich państw WNP powinno powstać 4-5 państw:
    1. Arabskie Państwo Sunnickie,
    2. Perskie Państwo Szyickie (głównie Iran i część Iraku zamieszkana przez Szyitów),
    3. Wielka Syria (Syria, sunnicka część Iraku, Jordania, Liban, Izrael, Palestyna) z autonomiczną Palestyną zamieszkaną wspólnie przez Żydów i Palestyńczyków wg umowy Weizmann-Fajsal,
    4. Kurdystan w granicach 4 państw
    5. Ibadycki Oman

    Do tego celu potrzeba rezygnacji z suwerenności imperialnej przez mocarstwa światowe (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja). Mocarstwa powinny wspierać dążenia do powołania sprawnych i moralnych rządów.

    Walkę z ekstremistami rozumiem. Z fundamentalistami próbuję, lecz z integrystami nie da się. Jedynym celem w takim przypadku mogłaby być eliminacja religii z polityki. Przykładowo nauki o stosunkach międzynarodowych są przecież naukami całkowicie świeckimi. W Izraelu dokonuje się prób (?!) włączenia dyskursu religijnego do polityki.

    Suwerenność jest albo jej nie ma. Większość państw jest na dziś suzerennych, ale z suwerennością ma to niewiele wspólnego np. niezdekomunizowana Polska także pozostaje od czasów PRL państwem suzerennym.
  • chemik_65
    03.11.2014 16:02
    Włoski biskup Ghirelli zażądał, aby muzułmanie (a szczególnie duchowni) stanowczo potępili działalność państwa islamskiego. Jak grochem o ścianę, prawie zero reakcji. Coraz częściej zastanawiam się, czy rzeczywiście istnieje ,,umiarkowany islam", czy też tzw. umiarkowani muzułmanie udają, czekając, aż w końcu przyjdzie ,,ta chwila" i zrobią w Europie porządek.
  • ble
    03.11.2014 16:32
    To tylko przedsmak tego co czeka umierający już Zachód. Anglicy pokazują tylko do czego prowadzi zachodnia polityka równości i zachowań bez granic. Odwieczne prawa moralne zachód przemienił w popiół i sam spłonie na własnych zgliszczach. Ludzkość nie potrzebuje takiej równości. Po mimo wszystko ludziom potrzebna jest wiara, porządek i przedwieczne prawo. Prawo Boskie z boskimi przykazaniami. A islam im to obiecuje, a oni są tak spragnieni, że już nawet nie widzą, że to nie woda życia, lecz oścień śmierci.
  • Kubalicki
    03.11.2014 20:09
    Od absolutnej tolerancji do absolutnej dyktatury jest tylko mały krok...
  • Irakijczyk
    03.11.2014 20:26
    Jak to się dzieje, że CIA nie potrafi wykryć źródeł finansowania Państwa Islamskiego. Dlaczego Stany Zjednoczone i Unia Europejska nie nakładają sankcji na państwa z których pochodzą fundusze na dżihad. Dlaczego Polacy nie reagują na naszą krzywdę i nie wzywają swoich sojuszników do nałożenia sankcji. Czy tylko obchodzą Was Ukraińcy a nas Irakijczyków traktujecie jak podludzi.
  • MacBlacker
    05.11.2014 12:28
    Jaka ignorancja ? Najczystrzej wody lewicowa głupota!
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg