Czy religię poprzedziła magia?

Do dziś w literaturze naukowej nie ma zgody, co do definicji pojęcia magii.

Według M.Eliadego, choć pojęcie mana występuje i w innych religiach poza środowiskiem melanezyjskim, nie jest pojęciem powszechnym i nie może być uważane za pierwszą fazę wszelkich religii. Istnieją inne ludy poza Melanezją, które znają tego rodzaju siłę zdolną do nadania przedmiotom mocy i rzeczywistości. Siuksowie nazywają ją wakan. Krąży ona wszędzie w kosmosie, lecz przejawia się w słońcu, wietrze, grzmocie oraz w czarownikach, chrześcijańskich misjonarzach itp. Irokezi posługują się pojęciem orenda, Huroni pojęciem oki, Pigmeje mgebe. Mana nie występuje jednak we wszystkich religiach, a tam gdzie występuje nie jest ani jedyną, ani też najstarszą formą religii.

Kolejną hipotezę preanimistyczną przedstawił J.G.Frazer, według którego w dziejach rodzaju ludzkiego religię poprzedzała magia. Przyjmuje on, Że religia to „zjednywanie sobie czy zyskiwanie przychylności sił wyższych od człowieka, które zgodnie z wierzeniami kierują biegiem przyrody i Życia ludzkiego” i dowodzi, Że zasadnicza różnica między magią i religią polega na stosunku do bóstwa i sposobie oddziaływania na nie. „Magia ma często do czynienia z duchami, które są siłami osobowymi tego rodzaju, jakie zakłada religia, ale gdy czyni to we właściwej formie, postępuje z nimi zawsze podobnie jak z siłami nie ożywionymi, to znaczy, ogranicza je i przymusza, miast starać się pozyskać ich względu lub przebłagać je, jak to robi religia. Przyjmuje w ten sposób, Że wszystkie istoty, zarówno ludzkie, jak i boskie podlegają tym nieosobowym ułudom, które panują nad wszystkim, ale które przecież może podporządkować sobie ktoś, kto umie się z nimi obchodzić za pomocą właściwych praktyk i zaklęć”.

Zdaniem E.Durheima religia stanowi projekcję doświadczenia społecznego. Prowadząc badania nad plemionami australijskimi zauważył on, Że totem symbolizuje jednocześnie świętość i klan. Doszedł zatem do wniosku, Że świętość (albo Bóg) oraz grupa społeczna to jedno i to samo. Stanowisko E.Durkheima spotkała się z bezwzględną krytyką ze strony wielu wybitnych etnologów. Różnicę zaś między religią i magią E.Durkheim widział w tym, Że pierwsza buduje wspólnotę, druga zaś nie ma pozytywnej roli społecznej.

Teoria pochodzenia religii wyłożona przez S.Freuda w książce „Totem i tabu” zakładała, Że religia wywodzi się od pierwotnego mordu, którego na swoim ojcu dokonali wypędzeni przez niego ze stada synowie. Główne zastrzeżenia etnologów wobec teorii Freuda dotyczą tego, iż po pierwsze, totemizm nie jest zjawiskiem powszechnym i nie wszystkie ludy przeszły przez ten etap, a po drugie, spośród setek plemion totemicznych jedynie cztery znają rytuał zbliżony do zabijania i zjadania boga-totemu.

Błąd magiczny
Zdaniem M.Eliadego odwoływanie się do totemizmu czy mana, aby wskazać na istnienie prereligijnego etap, w którym miałaby panować jedynie magia, jest błędem z natury rzeczy. Jego zdaniem, cokolwiek można by sądzić o rozmaitych ideach i wierzeniach religijnych, które łączą się pod wspólnym mianem „totemizmu”, jedno wydaje się dziś oczywiste: totemizm nie stanowi centrum Życia religijnego Australijczyków (którzy reprezentują najstarszą formę Życia religijnego). Wręcz przeciwnie, formuły totemiczne, zyskują znaczenie i układają się w pewien wzór dopiero wtedy, kiedy szukamy centrum Życia religijnego tam, gdzie zgodnie z tym, co Australijczycy nieustannie głosili, miało się znajdować: w wyobrażeniu „Czasu Snu”.

Także najbardziej prymitywne religie (jak np. religia plemion australijskich Andamanów, Pigmejów itp.) nie dają się sprowadzić do elementarnego poziomu (mana, totemizm, animizm). Obok tego rodzaju przeżyć natrafiamy nieustannie na mniej lub więcej wyraźne ślady innych przeżyć czy teorii religijnych, np. ślady kultu istoty najwyższej.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg