Od najwcześniejszych znanych nam początków cywilizacji w poszczególnych kulturach pojawiały się ryty i wierzenia, wyrażające pozorną absurdalność śmierci (...) Obok tych różnorodnych praktyk rytualnych w każdej ze świętych tradycji temat śmierci przejawiał się poprzez mity i opowiadania religijne, objawiających jej ukryte znaczenie.
Umarłem już wszystkimi rodzajami śmierci
I raz jeszcze umrę na wszystkie sposoby
H. Hesse, Wiersze
Od najwcześniejszych znanych nam początków cywilizacji w poszczególnych kulturach pojawiały się ryty i wierzenia, wyrażające pozorną absurdalność śmierci. W poprzednich jedenastu rozdziałach przeanalizowaliśmy cały szereg obyczajów i rytów związanych ze śmiercią, obejmujących sposoby usuwania ciała (np. kremacja, pogrzeb, wystawienie na marach), układania i okrywania go (np. mumifikacja, okrywanie całunem, ubieranie) i ryty pogrzebowe (modlitwy, procesje, lamenty).
Obok tych różnorodnych praktyk rytualnych w każdej ze świętych tradycji temat śmierci przejawiał się poprzez mity i opowiadania religijne, objawiających jej ukryte znaczenie. Poddaliśmy także naszej analizie zasadnicze pojęcia i poglądy, symbolizujące śmierć w każdej z poszczególnych tradycji: pojęcie prawdziwej jaźni w hinduizmie kontrastuje w naszym zestawieniu z zaprzeczeniem jaźni w buddyzmie; cześć okazywana zmarłym w tradycji chińskiej występuje obok pojęcia Wielkiej Śmierci w buddyzmie zen i Jasnego Światła u Tybetańczyków; od nieśmiertelności społecznej w tradycji mezopotamskiej przeszliśmy do wyobrażenia o ważeniu duszy u Egipcjan, zaś nieśmiertelność duszy u Greków była tłem, na którym zarysowaliśmy wierzenia o zmartwychwstaniu ciał u Żydów, chrześcijan i u wyznawców islamu. Jakiej wspólnej interpretacji można poddać tak różnorodne wyobrażenia, doktryny i ryty? Czy mają one ze sobą cokolwiek wspólnego?
W świecie naukowym podejmowano wiele prób porównawczego zestawiania materiału użytego w poprzednich rozdziałach tej książki. Historyk brytyjski Arnold Toynbee w eseju zatytułowanym Życie i śmierć jako problemy człowieka pisze:
W chwili obecnej wiara w to, że zmarli ponownie żyć będą w ciałach, nadal obowiązuje w systemach wierzeń wszystkich zoroastran, Żydów, chrześcijan, muzułmanów, hinduistów i buddystów; wyznawcy owych sześciu religii stanowią zaś wciąż zdecydowaną większość ludności świata. Według doktryny czterech ze wspomnianych wyżej religii człowiek żyje tylko raz; jego dusza trwa po śmierci odłączona od ciała, zaś w pewnym niemożliwym do przewidzenia momencie w przyszłości wszystkie dusze na powrót przybiorą ciała, by stawić się na sąd ostateczny i, stosownie do wyroku, cieszyć się fizycznym szczęściem w niebie lub w piekle cierpieć fizyczne męki. Natomiast według hinduizmu i buddyzmu dusza (czy też, jak powiedzieliby buddyści, nieoczyszczone jeszcze konto karmiczne) odradza się nie raz, lecz wiele razy w formie psychosomatycznej1.
Dla Toynbee’ego zatem zestawienie wschodniego i zachodniego modelu odniesienia do śmierci sprowadza się do przeciwstawienia poglądu, według którego ciało jest jedynie jedną z kolejnych form reinkarnacji, wierze w zmartwychwstanie ciała. W jego mniemaniu rozróżnienie to stanowi najważniejszą różnicę, dzielącą tradycje religijne: jedne z nich opowiadają się za wieloma żywotami, podczas gdy inne wierzą w jedno zmartwychwstanie.
Z naszego jednak punktu widzenia, jeśli przyjrzeć się przedstawionym w tej książce doktrynom i tekstom, odnajdujemy zasadniczy punkt wspólny: jeśli chcemy dowiedzieć się, czego dana tradycja religijna naucza o śmierci i umieraniu, należy sięgnąć do źródeł jej doktryny, to jest do funkcjonującego w danej kulturze mitu stworzenia. Można bowiem powiedzieć, że właściwie wszystkie mity mówiące o stworzeniu świata pośrednio, a nawet niekiedy wprost opowiadają też historię o ludziach, którym udaje się przeżyć pozorny koniec życia, jakim jest śmierć, i którzy, w oparciu o to doświadczenie, objawiają nam przeznaczenie rodzaju ludzkiego. W niniejszym rozdziale porównamy poglądy poszczególnych religii świata na śmierć, skupiając się na wzajemnym powiązaniu odniesień do śmierci i opowiadań o stworzeniu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?