Jan Paweł II, który sam przeżył wojnę i doświadczył okrucieństwa, będącego jej wynikiem, doskonale rozumiał, jak bezcenną wartością jest pokój. Dlatego nie wahał się zaangażować swego autorytetu w mediacje między zwaśnionymi stronami, gdy w grę wchodzi ocalenie pokoju. Był przekonany, że warto i należy podjąć wszelkie możliwe kroki, by uniknąć wojny.
W styczniu 1986 roku na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan Jan Paweł II powiedział: „Stolica Apostolska pragnie przyczynić się do powstania światowego ruchu modlitwy o pokój, który przekraczając granice państw i angażując wiernych wszystkich wyznań, ogarnie cały świat.
(...) Jestem w trakcie konsultacji z przywódcami nie tylko różnych Kościołów i Wspólnot chrześcijańskich, ale także innych religii świata w sprawie przygotowań do spotkania w Asyżu na modlitwie o pokój”. Komentatorzy zgodnie twierdzą, że to najbardziej niezwykła, oryginalna inicjatywa pokojowa Jana Pawła II.
Podstawowym celem spotkania miała być modlitwa. Wspólnym mianownikiem było wyłącznie pragnienie pokoju i modlitwa jako najlepszy środek do niego prowadzący. Jan Paweł II zaapelował, by w dniu spotkania, 27 października 1986 roku, na całym świecie przerwano działania wojenne. Na ten apel odpowiedziało wiele ugrupowań partyzanckich, powstańczych i wojskowych.
Na cały dzień lub na kilka godzin walki ucichły, m.in. w Nikaragui, Chile, Indiach, Sri Lance, Sudanie czy Angoli. Podsumowując spotkanie, Papież powiedział: „Ten dzień w Asyżu pomógł nam uświadomić sobie lepiej nasze religijne zaangażowanie. Ale także świat, patrząc na nas za pośrednictwem środków przekazu, stał się bardziej świadom odpowiedzialności każdej religii za sprawę wojny i pokoju. Może bardziej niż kiedykolwiek przedtem wewnętrzny związek między autentyczną postawą religijną i wielkim dobrem pokoju stał się oczywisty dla wszystkich”.
„Już sam fakt, iż tak wielu przywódców religijnych zebrało się na modlitwie, jest zachętą dla współczesnego świata, by uświadomił sobie, że istnieje inny wymiar pokoju, że obok negocjacji politycznych, kompromisów lub ekonomicznych przetargów istnieje inny sposób szerzenia pokoju. Jest nim modlitwa, która bez względu na zróżnicowanie religii wyraża związek z potęgą najwyższą, która znacznie przekracza granice naszych ludzkich możliwości”. - mówił Ojciec Święty, otwierając międzyreligijne spotkanie w intencji pokoju w Asyżu w 1986 roku.
Najwyraźniej Jan Paweł II był głęboko przekonany nie tylko o sensowności, ale również o skuteczności tego typu spotkań, ponieważ po terrorystycznym ataku na Amerykę, który miał miejsce 11 września 2001 roku, zaproponował kolejne.
Tym razem na przygotowanie było znacznie mniej czasu. Mniej było również uczestników. Ojcu Świętemu chodziło szczególnie o spotkanie w atmosferze modlitwy chrześcijan i muzułmanów. Wzywał uczestników zaplanowanego na 24 stycznia 2002 r. spotkania, by podjęli „modlitwę o przezwyciężenie konfliktów i w celu popierania prawdziwego pokoju”.
„Chcemy się tam wspólnie spotkać, szczególnie chrześcijanie i muzułmanie, aby głosić przed światem, że religia nie powinna nigdy stawać się powodem konfliktu, nienawiści i przemocy” - wyjaśniał. Inaugurując spotkanie zaś, mówił: „Jest istotne, aby osoby i wspólnoty religijne jak najwyraźniej i najradykalniej odrzuciły przemoc, wszelką przemoc, poczynając od tej, która próbuje zasłaniać się religijnością, a odwołując się do najświętszego imienia Boga, chce obrażać człowieka. Obraza człowieka jest w końcu obrazą Boga. Żaden cel religijny nie może usprawiedliwiać przemocy wobec drugiego człowieka”.
Na zakończenie drugiego międzynarodowego i międzyreligijnego spotkania w mieście św. Franciszka przedstawiciele różnych wyznań i tradycji religijnych przedstawili w dziesięciu punktach zobowiązania do konkretnych działań w obronie pokoju i harmonii między ludźmi. Dokument zawierający te zobowiązania Papież rozesłał do przywódców politycznych na całym świecie.
* * *
Jan Paweł II nieustannie powtarzał, że bronią ludzi wierzących jest modlitwa. Nabiera ona szczególnej mocy, gdy towarzyszy jej post. Ma ogromną siłę, kiedy włączają się w nią wszyscy wierzący w Boga.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?