Duma Państwowa, izba niższa parlamentu Rosji, uchwaliła we wtorek ustawę wprowadzającą odpowiedzialność karną za obrazę uczuć religijnych obywateli i bezczeszczenie świątyń.
Za "publiczne działania wyrażające jawny brak szacunku dla społeczeństwa i podjęte w celu obrazy uczuć religijnych wierzących" ten akt prawny ustanawia karę pieniężną do 300 tys. rubli (9,3 tys. dolarów), karę prac przymusowych w wymiarze do 1 roku lub pozbawienia wolności również do 1 roku.
Za te same czyny, jednak popełnione w świątyniach lub miejscach uroczystości religijnych, ustawa wprowadza karę pieniężną do 500 tys. rubli (15,5 tys. USD), prace przymusowe w wymiarze do trzech lat lub karę pozbawienia wolności także do trzech lat.
Ustawa, uchwalona z inicjatywy prokremlowskiej partii Jedna Rosja, jest odpowiedzią na akcję członkiń punkrockowej grupy Pussy Riot, które w lutym 2012 roku w moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonały utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". Swój występ nazwały "modlitwą punkową". W ich zamyśle akcja była protestem przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml i poparciu, jakiego w kampanii wyborczej udzielił mu zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej Cyryl.
Wkrótce po kontrowersyjnej akcji trzy spośród pięciu artystek - 23-letnia Nadieżda Tołokonnikowa, 25-letnia Maria Alochina i 30-letnia Jekatierina Samucewicz - zostały aresztowane. W sierpniu ubiegłego roku Chamowniczeski Sąd Rejonowy w Moskwie uznał ich występ w soborze za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną" i skazał je na dwa lata pozbawienia wolności w kolonii karnej. W październiku Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy wyrok, jednak w wypadku Samucewicz zawiesił wykonanie kary na dwa lata.
Początkowo projekt ustawy przewidywał karę do pięciu lat łagru. Duma złagodziła go po tym, gdy w styczniu tego roku patriarcha Cyryl wezwał Kreml do powściągliwości w stosowaniu nowego prawa.
Antykremlowska opozycja oceniła ustawę jako przejaw klerykalizacji kraju. Podkreśliła, że brak precyzyjnej definicji pojęcia "obrazy uczuć religijnych" pozwoli na szerokie interpretowanie nowego artykułu kodeksu karnego.
Teraz ustawa trafi do Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, a później - na biurko Putina do podpisu.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?