Z Iranu dotarły wiadomości o kolejnej fali aresztowań wśród tajnych chrześcijan. Boże Narodzenie to tradycyjnie już okres, gdy irańskie służby bezpieczeństwa wzmagają swą antychrześcijańską działalność, by upokorzyć i wyciszyć żyjących tam wyznawców Chrystusa.
Agencja Fides informuje o dwóch najściach na tak zwane Kościoły domowe, czyli chrześcijan, którzy spotykają się potajemnie w prywatnych mieszkaniach. W miejscowości Karaj aresztowano czworo chrześcijan: Sarę Rahim-Nejad, Mostafę Nadri, Majid Sheidaei i George’a Isaię. Zamknięto ich w nieznanym miejscu odosobnienia. Natomiast w Teheranie w podobnych okolicznościach, podczas modlitwy w mieszkaniu prywatnym, zatrzymano pięcioro wyznawców Chrystusa: Faegheh Nasrollahi, Mastaneh Rastegari, Amir Hossein-Nematollahi, Ahmada Bazyara i Hosseini.
Zdaniem międzynarodowej organizacji Open Doors, która monitoruje prześladowanie chrześcijan na świecie, Iran należy do 10 najbardziej niebezpiecznych dla wyznawców Chrystusa krajów.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?