O wzajemnej wdzięczności chrześcijan i żydów

O wzajemnej wdzięczności chrześcijan i żydów – mówiono podczas zebrania otwartego z cyklu „Bliskie Spotkania Chrześcijańsko – Żydowskie”, które odbyło się 14 stycznia w Synagodze Nożyków przy ul. Twardej w Warszawie. Organizatorem była Polska Rada Chrześcijan i Żydów. Spotkanie nawiązywało do XVII Dnia Judaizmu, który jest obchodzony 16 stycznia.

O tym „za co jestem wdzięczny chrześcijanom” mówił prof. Stanisław Krajewski, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. W wymiarze kulturowym i historycznym mówił o wdzięczności dla chrześcijaństwa za budowanie mostów i dróg porozumienia. W wymiarze religijnym podkreślił, że to chrześcijaństwo jest jedyną religią, która pozwala zrozumieć judaizm. Przytoczył anegdotę: „tak jak człowiek pochodzi od małpy tak chrześcijaństwo pochodzi od Żydów”. Podkreślił, że to dzięki chrześcijaństwu „Bóg prawdziwy to Bóg Izraela” i tym samym chrześcijaństwo zuniwersalizowało judaizm.

Krajewski mówił dalej o swej fascynacji osobą Jezusa i jego nauczaniem. Przytoczył dowcip, że według niektórych chrześcijaństwo to taka religia, która uczy, aby Żydzi nadstawiali drugi policzek. Wskazał na wspaniały „nieżyciowy” radykalizm chrześcijański i głoszoną apologię ubóstwa. Dziękował za powstałą w chrześcijaństwie niezwykłą instytucję jaka jest uniwersytet oraz klasztory będące jednymi z niewielu obecnie na świecie miejsc, gdzie kultywuje się „ciszę”. Ponadto wyrazy wdzięczności wyraził wobec ks. Stanisława Musiała, Jerzego Turowicza, środowisk: „Tygodnika Powszechnego”, „Znaku”, „Więzi”, dzięki którym kształtował swoją żydowską świadomość. Na koniec podziękował za środowisko skupione w Polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów.

Bogdan Białek, prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego i współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, który prowadził spotkanie mówiąc za co jest wdzięczny Żydom podkreślił, że „gdyby nie było Żydów to nie byłoby Boga”.”Byłby to dowód na nieistnienie Boga, Kościoła, nasze tabernakula byłby puste” - powiedział i wyraził wdzięczność Żydom wyliczając: że są świadkami obecności Boga, są inni od chrześcijan i nie powinni mieć powodów do poczucia niższości, że żydowskie prawo jest wyrazem Bożej miłości i wymaga od nas abyśmy byli prawi, że Żydzi są Żydami i się nie zmieniają, a są kłopotem dla chrześcijan oraz za wierność Torze i sto błogosławieństw.

Prof. Paweł Śpiewak, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie skupił się na jednym z najbardziej ważkich pojęć judaizmu - „tszuwa”, które oznacza „skruchę”, „powrót do Boga”. Wskazał na dwa jego wymiary. Pierwszy „ moralny”, odnowy duchowej, pokuty za grzech i prośby jego wybaczenie oraz drugi oznaczający „powrót do żydostwa”. Wskazał na przykazanie filozofa niemiecko-kanadyjsko-izraleskiego, Emila Fackenheima, który do 613 praw żydowskich dodał 614., wedle którego nie wolno zapomnieć skąd się pochodzi, bo to by oznaczało, że Hitler wygrał wojnę, gdyż nie tylko zlikwidował fizycznie Żydów, ale ich potomkowie wypierają się swojej tożsamości. Jego zdaniem, każdemu posiadającemu żydowskie pochodzenie nie wolno przestać być Żydem. Przypomniał swoją osobistą drogę powrotu do żydowskiej tożsamości. Obecnie za najważniejszy problem „tszuwy” - „powrotu” w Polsce uważa problem tworzenia wspólnoty żydowskiej. „Każda religia potrzebuje wspólnoty. To ona potwierdza religijną tożsamość” - podkreślił Śpiewak.

Ks. Wojciech Pracki, rzecznik prasowy Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego mówił o swojej „wędrówce do Wszechmogącego”. Przypomniał swoje liczne spotkania z Żydami po których często stwierdzał: „jacy ci Żydzi są luterańscy, i z drugiej strony jacy ci luteranie są żydowscy”.

Na początku odczytano Psalm 150 po polsku i hebrajsku, po czym komentarz do tekstu wygłosili rabin Stas Wojciechowicz i , ks. Grzegorz Michalczyk. Rabin Wojciechowicz przypomniał, że psalm ten należy do psalmów chwalących Boga, co jest obowiązkiem wszystkich istot żywych. Przypomniał mądrościową opowieść żydowską - midrasz poświęconą psalmowi 150, który opowiada o tym jak jego autor król Dawid, poeta i muzyk szukał ostatniego wersu, który brzmi: „Wszystko, co żyje, niech chwali Pana!” a jego treść podpowiedziała mu żaba.

Ks. Grzegorz Michalczyk nawiązując do Psalmu 150 podkreślił, że uwielbienie Boga jest najbardziej bezinteresowną ze wszystkich ludzkich modlitw. „Uwielbienie Boga znosi bariery między ludźmi i tworzy wspólnotę” - podkreślił.

W spotkaniu wzięli także udział: ks. ks. Andrzej Tulej, Piotr Kadlcik, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce oraz Andrzej Ahmed Saramowicz, dyrektor Szkoły Nauk Sufich, muzułmański współprzewodniczący Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów, który złożył życzenia Polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów, gospodarzom spotkania, aby „wspólnota żydowska rosła i się odbudowywała a wszyscy żyli w duchu dialogu i pokoju.”

Gościem specjalnym wieczoru był pisarz Józef Hen, który odczytał jedno ze swoich opowiadań pt. „Nieznany”.

Na artystyczną część spotkania złożył się występ chóru z cerkwi pw. św. Mikołaja z Kielc, który wykonał psalmy w języku staro-cerkiewno-słowiańskim.

Bliskie Spotkania Chrześcijańsko-Żydowskie, których organizatorem jest Polska Rada Chrześcijan i Żydów, odbywają naprzemiennie raz w kościele katolickim, raz w synagodze. Ich celem jest praktyczna realizacja idei dialogu rozumianego jako spotkania osób w pełnym poszanowaniu i akceptacji własnej odrębności, tożsamości i indywidualności.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| JUDAIZM

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg