Używanie wina mszalnego znalazło się w centrum debaty politycznej w indyjskim stanie Kerala.
A wszystko za przyczyną decyzji premiera tego stanu Ommena Chandy’ego, który zapowiedział stopniowe wprowadzenie tam całkowitej prohibicji. Od przyszłego roku alkohol będzie mógł być podawany tylko w pięciogwiazdkowych hotelach, których w całym stanie jest 23.
Radykalne grupy hinduistyczne żądają, by zakaz używania alkoholu dotyczył także celebracji chrześcijańskich i obejmował sprawowanie Eucharystii. Sprzeciwia się temu część polityków podkreślając, że zakazy władzy nie mogą ograniczać kultu. Poprzez wprowadzenie prohibicji premier Kerali chce walczyć z powszechnym w tym stanie alkoholizmem. Statystyczny Keralczyk pije rocznie ponad 8 litrów alkoholu, czyli dwa razy więcej niż w innych stanach Indii.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?