Ok. 2 mln muzułmanów pielgrzymujących do Mekki z całego świata zebrało się na wzgórzu Arafat w środę, drugim dniu hadżdżu, w przeddzień muzułmańskiego Święta Ofiarowania. Tłum wiernych ochrania ok. 100 tys. saudyjskich policjantów.
Po nocy spędzonej w dolinie Mina w pobliżu Mekki pielgrzymi przeszli kilkadziesiąt kilometrów, by o świcie zebrać się na modlitwę na wzgórzu Arafat, nazywanym także Wzgórzem Miłosierdzia. Zgodnie z muzułmańską tradycją to tutaj prorok Mahomet wygłosił swoje ostatnie kazanie.
Po zachodzie słońca wierni wrócą na równinę Muzdalifah, gdzie będą przygotowywać się do Święta Ofiarowania, które upamiętnia ofiarę Abrahama. Według islamu prorok miał złożyć w ofierze swojego syna Izmaela, jednak Bóg - widząc jego oddanie - pozwolił mu na złożenie ofiary z barana. Aby upamiętnić to wydarzenie, muzułmanie dokonują rytualnego uboju zwierząt.
Dotychczas mimo napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie pielgrzymka przebiega bez poważnych incydentów, nie licząc katastrofy, która miała miejsce w Świętym Meczecie w Mekce 11 września. Przewrócił się tam dźwig budowlany, w wyniku czego śmierć poniosło ponad 100 osób, a ok. 400 zostało rannych; wśród ofiar wypadku byli wierni z Iranu, Turcji, Afganistanu, Egiptu i Pakistanu.
W ramach obchodów trwającego do niedzieli Święta Ofiarowania w dolinie Mina pielgrzymi będą także rytualne kamienować szatana, którego symbolizują trzy kamienne stele.
Przy okazji tego rytuału doszło w 2006 r. do wybuchu zbiorowej paniki, wskutek której tłum stratował 362 osoby, a ponad 300 pielgrzymów zostało ciężko rannych. Najwięcej, bo aż 1426 pielgrzymów, zostało zadeptanych w czasie pielgrzymki w 1990 r.
Pielgrzymka do Mekki, gdzie narodził się Mahomet i gdzie doznał objawień, jest jednym z pięciu filarów islamu, obok wyznania wiary, modlitwy pięć razy dziennie, jałmużny i postu w czasie świętego dla muzułmanów miesiąca, ramadanu. Pielgrzymkę powinien odbyć każdy wierny co najmniej raz w życiu, jeśli ma na to niezbędne środki.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?