Oświadczenie ortodoksyjnych rabinów o pojednaniu z chrześcijanami.
Rabini odwołują się teraz do własnej tradycji. Cytują życzliwe chrześcijanom opinie jej autorytatywnych przedstawicieli, jak żyjący w XII wieku w Hiszpanii Majmonides i Jehuda Halewi, czy Jakub Emden i Samson Raphael Hirsch, którzy działali w Niemczech, jeden w XVIII, drugi w XIX wieku.
„Tak jak Majmonides i Jehuda Halewi uznajemy, że chrześcijaństwo nie jest ani przypadkiem, ani błędem, lecz rezultatem Bożej woli i darem dla narodów. Oddzielając judaizm i chrześcijaństwo, Bóg chciał rozdzielenia między partnerami o istotnych różnicach teologicznych, a nie separacji między wrogami. Rabin Jakub Emden napisał, że «Jezus przyniósł światu podwójne dobro. Z jednej strony wspaniale umocnił Torę Mojżesza i żaden z naszych Mędrców nie wypowiadał się bardziej zdecydowanie w sprawie jej niezmienności. Z drugiej strony usunął z narodów idole i zobowiązał narody do przestrzegania siedmiu przykazań Noego, żeby nie zachowywały się jak zwierzęta polne, oraz mocno w nie zaszczepił przymioty moralne. Chrześcijanie to wspólnoty pracujące dla nieba, przeznaczone, by przetrwać, a nagroda ich nie minie». Natomiast rabin Samson Raphael Hirsch uczył nas, że chrześcijanie «przyjęli żydowską Biblię Starego Testamentu jako Księgę Objawienia Bożego. Wyznają wiarę w Boga Nieba i Ziemi tak, jak głoszona jest w Biblii, i uznają zwierzchność Bożej Opatrzności»”.
Po przytoczeniu tych głosów przeszłości autorzy oświadczenia przechodzą do dialogu żydowsko-chrześcijańskiego ostatniego pięćdziesięciolecia: „Teraz, kiedy Kościół katolicki uznał wieczne przymierze między Bogiem a Izraelem, my Żydzi możemy potwierdzić konstruktywną trwałość chrześcijaństwa jako naszego partnera w odkupieniu świata, bez obaw, że zostanie to wykorzystane w celach misyjnych. Jak stwierdził Wielki Rabinat Izraela w Dwustronnej Komisji ze Stolicą Apostolską pod kierunkiem rabina Szeara Jaszuwa Cohena, «nie jesteśmy już wrogami, ale jednoznacznie partnerami w wyrażaniu wartości moralnych istotnych dla przetrwania i dobrobytu ludzkości». Żadna z obu naszych stron nie może sama wypełnić w tym świecie misji wyznaczonej przez Boga”.
W dalszej części oświadczenia pojawiają się jeszcze inne wypowiedzi dawnych rabinów, takich jak wspomniany już Hirsch, który żył w XIX wieku w Niemczech. „Tak Żydzi, jak chrześcijanie mają wspólną, wynikającą z Przymierza misję doskonalenia świata pod zwierzchnością Wszechmogącego, aby cała ludzkość wzywała Jego imienia, a obrzydliwości zostały usunięte z powierzchni ziemi– czytamy w oświadczeniu. - Rozumiemy wahania obu stron, by głosić tę prawdę, i wzywamy nasze wspólnoty do przezwyciężenia tych obaw, aby ustanowić relacje zaufania i szacunku. Rabin Hirsch uczył również, że Talmud stawia chrześcijan «co do powinności między jednym człowiekiem a drugim dokładnie na tej samej płaszczyźnie, co Żydów. Mają oni prawo korzystać ze wszystkich powinności związanych nie tylko ze sprawiedliwością, ale też z czynną, braterską miłością ludzi»”.
Cytowany jest też rabin Naftali Cwi Berlin. Swą działalność rozwinął on głównie na Białorusi, a zmarł w Warszawie: „W przeszłości stosunki między chrześcijanami a Żydami często postrzegano jako antagonistyczną relację między Ezawem i Jakubem, jednak już rabin Naftali Cwi Berlin rozumiał pod koniec XIX wieku, że Żydzi i chrześcijanie są przeznaczeni przez Boga, aby być kochającymi się nawzajem partnerami. Pisał on: «W przyszłości, gdy dzieci Ezawa będą pobudzone przez czystość ducha do uznania ludu Izraela i jego zalet, wówczas my także zostaniemy pobudzeni do uznania, że Ezaw jest naszym bratem»”.
Kolejne ważkie stwierdzenie oświadczenia ortodoksyjnych rabinów sformułowano z powołaniem się na wypowiedź Mosesa Rivkisa, który żył w XVII wieku na Litwie: „My, Żydzi i chrześcijanie, mamy więcej wspólnego, niż tego, co nas dzieli: etyczny monoteizm Abrahama, relację z Jedynym Stwórcą Nieba i Ziemi, który kocha i troszczy się o nas wszystkich, żydowskie Pismo Święte, wiarę w obowiązującą tradycję oraz wartości życia, rodziny, współczującej prawości, sprawiedliwości, niezbywalnej wolności, miłości powszechnej i ostatecznego pokoju na świecie. Rabin Moses Rivkis (Be’er Hagoleh) potwierdza to pisząc, że «nasi Mędrcy mieli na myśli tylko bałwochwalców swoich czasów, którzy nie wierzyli w stworzenie świata, wyjście z Egiptu, cudowne dzieła Boga i dane przez Niego prawo. Natomiast ludzie, wśród których jesteśmy teraz rozproszeni, wierzą w te wszystkie istotne podstawy religii»”.
Autorzy oświadczenia robią jeszcze pewne zastrzeżenie: „Nasze partnerstwo w żadnej mierze nie zmniejsza trwających nadal różnic między obu społecznościami i obu religiami. Wierzymy, że Bóg używa wielu posłańców, aby objawiać swoją prawdę; jednocześnie potwierdzamy podstawowe obowiązki etyczne, które wszyscy ludzie mają wobec Boga, a których judaizm zawsze nauczał poprzez powszechne przymierze Noego”.
Zeszłoroczne oświadczenie rabinów ortodoksyjnych o chrześcijaństwie kończy się apelem skierowanym do wyznawców obu religii: „Naśladując Boga, Żydzi i chrześcijanie muszą zaproponować modele służby, bezwarunkowej miłości i świętości. Wszyscy jesteśmy stworzeni według Świętego Obrazu Boga, a Żydzi i chrześcijanie pozostaną oddani Przymierzu, wspólnie odgrywając czynną rolę w odkupieniu świata”.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?