Kościół katolicki i Kościoły ewangelickie w Niemczech potępiły antyislamską kampanię trwającą w Nadrenii Północnej-Westfalii. W specjalnym liście biskupi diecezji Essen i Münster oraz prezesi protestanccy napisali, że „stanowisko antyislamskiej partii Pro-NRW jest niezgodne z chrześcijańską wiarą”.
Partia „Pro-NRW”, czyli „Za Nadrenią Północną-Westfalią”, to polityczne ugrupowanie, które powstało trzy lata temu w ramach protestu przeciwko budowie wielkiego meczetu w Kolonii. Jego działacze są przekonani, że tego typu kroki to początek islamizacji Niemiec i całej Europy. Organizacja nawołuje do wzięcia udziału w antyislamskiej manifestacji, która cały weekend ma mieć miejsce pod meczetami w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Tymczasem miejscowe Kościoły skrytykowały taką postawę. Od dłuższego czasu arcybiskup Kolonii, kard. Joachim Meisner, próbuje przekonać wiernych, że „również muzułmanie mają prawo do praktykowania swojej religii”, choć za każdym razem hierarcha powtarza, że życzy sobie takiej samej wolności dla chrześcijan w krajach muzułmańskich. Teraz antyislamskie manifestacje skrytykowali biskupi Münsteru i Essen oraz ewangeliccy prezesi. Ich zdaniem „ważne jest, by wierni różnych religii mogli żyć w zgodzie obok siebie”. We wspólnym liście wezwali oni do demonstracji w obronie swoich muzułmańskich sąsiadów.
Temat wolności religijnej jest w Nadrenii Północnej-Westfalii bardzo aktualny, ponieważ trwa tutaj kampania wyborcza do landowego parlamentu.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?