Polacy mają raczej chłodny stosunek do muzułmanów, chłodniejszy niż do wyznawców innych religii i niewierzących – wynika z raportu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS). Znaczna część badanych kojarzy islam z przemocą uważając, że religia ta zachęca do jej stosowania. Jednak opinie na temat tego „czy poważny konflikt między islamem a Zachodem jest nieunikniony?” są podzielone: około 38 proc. Polaków uważa to za pewne i mniej więcej tyle samo twierdzi, że możliwe jest porozumienie.
CBOS zwraca uwagę, że wizerunek islamu i muzułmanów nie jest w Polsce na ogół wynikiem bezpośrednich kontaktów z ludźmi tego wyznania, bowiem osobistą znajomość muzułmanina lub muzułmanki deklaruje zaledwie co siódmy badany (14%). Inaczej mówiąc: to, co Polacy wiedzą o muzułmanach, wiedzą z mediów. Obraz medialny jest z kolei na ogół jednostronny, bo islam pojawia się w nim najczęściej w kontekście terroryzmu.
Muzułmanie spotykają się z najzimniejszymi uczuciami. Niemal połowa Polaków (45%) ma do nich chłodny stosunek, a tylko 17% darzy ich ciepłymi uczuciami. Nastawienie pozostałych (38%) można określić jako obojętne.
Badanych poproszono o określenie swojego stosunku do wyznawców różnych religii, a także do niewierzących, za pomocą skali nazwanej umownie termometrem, na którym temperatura – w zależności od nastawienia respondentów – przyjmowała wartości od –50 do +50 stopni, a wartość 0 oznaczała stosunek ambiwalentny lub niesprecyzowany.
Muzułmanie spotykają się z najzimniejszymi uczuciami. Niemal połowa Polaków (45%) ma do nich chłodny stosunek, a tylko 17% darzy ich ciepłymi uczuciami. Nastawienie pozostałych (38%) można określić jako obojętne. Średnia temperatura uczuć jest więc ujemna i wynosi –10,22.
Poza muzułmanami, negatywne odczucia przeważają również w odniesieniu do świadków Jehowy (średnia –6,97). Najcieplej w Polsce, z niewymagających wyjaśnienia względów, odbierani są katolicy (średnia 27,95), a w dalszej kolejności również wyznawcy odłamów chrześcijaństwa: prawosławia (średnia 8,16) i protestantyzmu (średnia 6,05).
Ciepłe uczucia przeważają nad chłodnymi w odniesieniu do buddystów (średnia 2,97), a także – odbieranych przez wielu obojętnie – wyznawców judaizmu (średnia 1,48) i ateistów (średnia 1,61).
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?