W Abu Zabi Franciszek zbliżył się do sunnitów. W Iraku spotyka się z szyitami.
Dzisiejsze spotkanie Papieża z liderem irackich szyitów jest wydarzeniem historycznym i bezprecedensowym – podkreśla kard. Fernado Filoni, wielki mistrz Zakonu Kawalerów Bożego Grobu. W przeszłości był on nuncjuszem apostolskim w Iraku, a potem już jako prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów jeździł do tego kraju jako specjalny wysłannik papieski.
Teraz zwraca uwagę na doniosłe znaczenie spotkania z Alim al-Sistanim. Przypomina, że islam jest poważnie podzielony. W Abu Zabi Franciszek zbliżył się do sunnitów. W Iraku spotyka się z szyitami. Kard. Filoni zastrzega jednak, że choć Kościołowi zależy na złagodzeniu konfliktów wewnątrz islamu, to jednak trzeba do tego podchodzić z wielką pokorą i wystrzegać się pouczania muzułmanów.
Spotkanie z al-Sistanim ważne dla świata muzułmańskiego
„To nie Kościół ma uregulować relacje między sunnitami i szyitami. Trzeba tu wielkiej odpowiedzialności i zrozumienia, że relacje między muzułmanami są bardzo delikatne. My możemy jedynie zachęcać do dialogu. Ale sam dialog i to jak powinien być prowadzony, nie jest naszą sprawą. Wiemy, że w islamie istnieje wielki podział na szyitów i sunnitów. Ale są też inne odłamy. Musimy jednak zachować pokorę i nie pouczać - powiedział Radiu Watykańskemu kard. Filoni. - Jeśli chodzi natomiast o wizytę Papieża u al-Sistaniego to jest to wydarzenie historyczne. Jest to spotkanie dwóch ważnych osobistości. Papieża znamy dobrze, wiemy, że rozwija dialog międzyreligijny. Szczególnym tego wyrazem było spotkanie z sunnitami w Abu Zabi. Teraz spotyka się z al-Sistanim. Jest to człowiek uduchowiony, wręcz patriarchalny, również ze względu na swój wiek, ma 90 lat. W swym życiu wiele zrobił dla pokoju, dla pokojowego uregulowania relacji w Iraku i między szyitami. Te dwie osobistości są zatem niczym dwie kolumny, pomiędzy którymi można przerzucić most. Jestem przekonany, że jest to ważne spotkanie dla nas katolików, chrześcijan, ale również dla szyitów, dla świata muzułmańskiego.“
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...
Czyli tak naprawdę co? Religia? Filozofia? Styl życia zwany coraz częściej lifestyle’m?