W Japonii buddyzm zen był źródłem i inspiracją takich gatunków sztuki, jak kaligrafia, malarstwo, poezja, w tym słynne haiku, a także tak szczególnych „dróg” sztuki, jak sztuka ogrodów, ceremonia herbaty czy układania kwiatów. Ale podobnie jak to było z całym tym nurtem buddyzmu, wszystko zaczęło się w Chinach.
W monachijskiej Kunsthalle der Hypo-Kulturstiftung można oglądać wystawę poświęconą dziedzictwu indyjskich maharadżów.
Klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Opolu mają swoją pracownię ikonopisarską, prowadzoną przez ks. dr. Dariusza Klejnowskiego-Różyckiego.
O sztuce wczesnochrześcijańskiej z prof. Elżbietą Jastrzębowską, kierownikiem Stacji Polskiej Akademii Nauk w Rzymie rozmawia ks. T. Cieślak SJ (Radio Watykańskie).
„Potęga ornamentu” – taki tytuł nosi najnowsza ekspozycja w oranżerii wiedeńskiego, Dolnego Belwederu.
Hiszpańscy konkwistadorzy, kiedy podbijali tereny dzisiejszego Meksyku i Peru, byli zaskoczeni wspaniałością świątyń zbudowanych przez Indian.
Sztuka Dalekiego Wschodu rozwijała się w średniowieczu w absolutnej izolacji. Indie i Chiny nie miały praktycznie żadnych kontaktów z Europą.
Islam narodził się w VII wieku. Niespełna sto lat później był już religią panującą na ogromnych obszarach – od Indii po Hiszpanię. Korzystając z tradycji artystycznych podbitych ludów wytworzył oryginalną i wspaniałą sztukę, podporządkowaną zasadom Koranu.
Pod koniec istnienia Cesarstwa Zachodniorzymskiego i po jego upadku w Europie zapanował chaos polityczny i kulturowy. W tym czasie sztuka starożytnej Grecji i Rzymu znalazła swą kontynuację w Cesarstwie Wschodniorzymskim – Bizancjum.
Sztuka Ameryki prekolumbijskiej była ściśle powiązana z religią. O ile jednak stosunkowo sporo wiadomo o religiach ludów zamieszkujących Amerykę w średniowieczu, o tyle wierzenia starożytne są dla nas obecnie wielką zagadką.