Nowe ruchy religijne
Ahmadijja: Wizje Mirzy Qadianiego

Wśród katolików o objawieniach prywatnych mówi się bardzo dużo. Miejsca najbardziej znanych są celem pielgrzymek wiernych z całego świata. Nie oznacza to, że problem objawień prywatnych nie istnieje w innych religiach. Pod koniec XIX wieku pisarz muzułmański Ghulam Mirza Ahmed Qadiani twierdził, że ukazują mu się Jezus, Jego Matka, a także Mahomet. Qadiani znalazł wielu wyznawców i założył istniejący do dziś ruch Ahmadijja. W 1974 r. Światowa Liga Muzułmańskich Uczonych (Rabita Alame Islami) orzekła, że Ahmadijja jest odstępstwem od islamu, członkowie tego ruchu są niewiernymi (kafir), a Ghulam Mirza Ahmed Qadiani był oszustem. Więcej:.


Religie Afryki
Duchowość chrześcijańska w Afryce, rodzime religie Afryki i kościoły afrochrześcijańskie
Fragment książki: James A. Wiseman OSB "Historia duchowości chrześcijańskiej", WAM 2009

Odrzucenie rodzimej religii afrykańskiej nie jest już tak powszechne wśród misjonarzy i innych przybyszów z Zachodu jak niegdyś. W Kościele rzymskokatolickim zmiana podejścia dokonała się w połowie XX wieku, gdy papież Pius XII w encyklice Evangelii praecones położył nacisk na coś, co faktycznie stanowiło powszechną praktykę w Kościele przed wiekami, gdy w pierwszym tysiącleciu ewangelizowano ludy północnej Europy: „Kościół od początku aż do naszych czasów zawsze trzymał się owej mądrej praktyki: nie pozwolić, aby Dobra Nowina wprowadzana do nowego kraju niszczyła lub niweczyła cokolwiek posiadanego już przez mieszkańców, a co z natury jest dobre, sprawiedliwe lub piękne”. To papieskie zarządzenie sprawiło, że katoliccy misjonarze zaczęli poszukiwać w tradycyjnych religiach wierzeń i praktyk, które były „dobre, sprawiedliwe lub piękne”. Słowa papieża Piusa XII kilkadziesiąt lat później znalazły odzwierciedlenie w jednym z przełomowych dokumentów Soboru Watykańskiego II, Deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich Nostra aetate, którą w październiku 1965 roku ogłosił papież Paweł VI. Więcej:.


Magia a religia
Odmienność magii i religii
Michał Buchowski;
tekst publikujemy za: "W drodze" (7/2005)


Kiedy mówimy o magii i religii, to z góry zakładamy, że istnieje między nimi zasadnicza różnica. Tymczasem chciałbym pokazać, że rozdzielanie tych terminów jest pewną ułudą i to w wielorakim sensie. Będę się starał dowieść, że — po pierwsze — podział na magię i religię w naszym kręgu kulturowym kształtował się przez tysiąclecia w określonej, tzn. judeochrześcijańskiej tradycji myślowej, a następnie uogólniany był na wszelkie inne tradycje i praktyki implikujące przekonania o charakterze sakralnym. Po drugie, ów etnocentryczny pogląd, nawet w obrębie własnego i poniekąd domkniętego paradygmatu, wzbudza niekończące się kontrowersje. Po trzecie, antropolodzy badający społeczeństwa spoza tradycji zachodniej empirycznie stwierdzali, że przeprowadzenie takiego rozdziału jest praktycznie niemożliwe. Po czwarte, ograniczając się już tylko do europejskiej tradycji konceptualnej, wskażę również, jakie są w jej obrębie podstawowe tendencje w konceptualnym oddzieleniu magii i religii oraz, po piąte, jakie są uwarunkowania społeczno–historyczne pojawiania się i funkcjonowania dystynkcji między dziedziną magii a religii. Więcej:.


Wokół jogi
Joga – różnorodność znaczeń
Fragment książki: Agata Świerzowska "Joga. Droga do transcendencji"; WAM 2009

W ciągu niemal pięciu tysięcy lat joga wielokrotnie ulegała zmianom, dostosowując się do różnych warunków społecznych i kulturowych. Ta zdolność adaptacyjna zawsze była źródłem jej bogactwa i trudnej do ogarnięcia wielowymiarowości. Wydaje się jednak, że wielka popularność jogi i dość zaskakująca różnorodność form, jakie współcześnie przyjmuje gubi coraz częściej jej zasadnicze przesłanie. Coraz rzadziej postrzega się jogę jako ścieżkę duchową, drogę prowadzącą ku transcendencji. Staje się raczej wyszukaną, egzotyczną formą gimnastyki, modnym sposobem na spędzanie wolnego czasu, utrzymanie kondycji fizycznej, zgrabnej figury i dobrego samopoczucia. Więcej:.


Wobec Islamu
Wolność religijna i prawa człowieka. Czy możemy mówić o wolności religijnej w islamie?
Adam Wąs SVD

Wolność człowieka i respektowanie jego praw należą do podstawowych elementów pluralistycznego społeczeństwa. Każda religia musi znaleźć miejsce dla obu tych wartości w głoszonych przez siebie systemach. Historia chrześcijaństwa i islamu pokazuje, że nie jest to takie proste, zwłaszcza jeśli chodzi o „innowiercę”. Przykładowo, dla żyjącego na przełomie XX i XXI wieku katolika wolność religijna i uznawanie praw człowieka stanowią istotny element nauki Kościoła, jednak prawa człowieka w sensie uniwersalnym nabrały w katolicyzmie znaczenia dopiero po Soborze Watykańskim II. Co do praw człowieka w islamie, to mamy do czynienia ze zjawiskiem kompleksowym. Panuje ogólne przekonanie, że w klasycznym islamie uznaje się je tylko częściowo. Między innymi dlatego, że inne prawa obowiązują muzułmanów, inne tzw. ludy Księgi, a jeszcze inne pozostałych. Więcej:.



«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg