Katolicy zaprosili muzułmanów na kolację kończącą ramadan

Chaldejski patriarcha Babilonu kardynał nominat Louis Raphaël Sako wziął udział 14 czerwca wieczorem w kolacji zorganizowanej przy kościele Mar Korkis w Bagdadzie z okazji zakończenia ramadanu - muzułmańskiego miesiąca postu.

Na posiłku, zwanym iftar, obecni byli chrześcijanie, muzułmanie, mandejczycy, sabejczycy, lokalne władze i ambasador Palestyny w Iraku. Tym samym rozpoczęło się Id al-Fitr - święto dziękczynienia, zamykające ramadan. Z tej okazji patriarcha chaldejski wystosował w imieniu Kościoła życzenia „do sióstr i braci muzułmanów”. Zaapelował jednocześnie do zwycięzców wyborów parlamentarnych z 12 maja, by byli „gotowi poświęcić się z miłości do Iraku i jego mieszkańców”, a także by przyjęli na siebie odpowiedzialność za „ocalenie naszego kraju z obecnego niebezpiecznego kryzysu politycznego i społecznego”.

Hierarcha wezwał do wzniesienia się ponad powyborczy pat i rozstrzygnęli kontrowersje powstałe w wyniku oskarżeń i podejrzeń o oszustwa wyborcze, które grożą sparaliżowaniem życia instytucjonalnego i politycznego w kraju.

Jednocześnie zapewnił, że „chrześcijanie modlą się we wszystkich kościołach o to, by szybko powstał stabilny rząd, który mógłby poprowadzić Irak do portu pokoju”.

W wyborach parlamentarnych, które odbyły się 12 maja, wygrał blok Sairun (Sojusz Rewolucjonistów na rzecz Reformy), koalicja zwolenników szyickiego duchownego Muktady as-Sadra oraz komunistów. Zdobył on 54 spośród 329 miejsc. Drugie miejsce zajął także szyicki blok al-Fatah (Podbój) - 47 miejsc w parlamencie), a trzecie blok al-Nasr (Zwycięstwo), na którego czele stoi premier Iraku Hajdar Dżawad al-Abadi (42 miejsca).

Ponieważ Muktada as-Sadr nie kandydował w wyborach, więc to nie on stanie na czele nowego rządu, który będzie musiał mieć charakter koalicyjny, gdyż żadne z ugrupowań nie zdobyło większości miejsc w parlamencie.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg