Harmonijne połączenie zalet ludzkich w idealnej wizji poczętej z filozofii Greków.
Kolebka islamu, himjarycki król, żydowski neofita i pewien mało znany patron.
Kto w tej historii jest lepszym Żydem: ten, który napisał Hagadę na nowo, czy ten, który ją spalił?
Niezle czasy nastaly: Ofiare Chrystusa sprawuje sie w obecnosci kogos, kogo poganie uznaja kolejne wcielenie swojego religijnego lidera, i ktory oswaja demony, proszac w modlach, zeby swoja nienawsc skierowaly przeciwko innowiercom, i ktory nie ma zamiaru sie nawrocic.Ocean madrosci. Dobre.
Okazanie szacunku, to raczej zrozumienie tego, co się naprawdę podczas Eucharystii dzieje, że składana jest wówczas Ofiara (uobecnienie złożonej raz Ofiary), i że katolicy składają dziękczynienie Bogu Ojcu; nie jest więc teatr do oglądania. Jak ktoś nie ochrzczony może "wziąć udział" w składanej ofierze?
Z całym szacunkiem dla dalajlamy jako człowieka, albo jest ignorantem on (w co nie wierzę), albo katolicy, którzy na to "życzenie" się zgodzili.
@gość
A co w tym złego że osoba innej religii weźmie udział we Mszy Świętej ? Nawet jeśli przyszła tylko popatrzeć to co ?
Jakiś zakaz istnieje ? Bóg zakazał ?
Pan Jezus się obrazi ?
Może ustawić strażników przed wejściem do kościołów, którzy będą sprawdzali np świadectwa chrztu żeby przypadkiem na Mszę nie dostał się o zgrozo jakiś niekatolik ?
Powinniśmy się raczej cieszyć że na Mszę czasami przychodzą ludzie wyznający inne religie albo ateiści.
Całkowicie się z Tobą zgadzam !
Bóg kocha Dalajlamę, ale Dalajlama nie jest częścią Kościoła, nie jest wszczepiony w Chrystusa. We mszy padają słowa: "módlcie sie aby moją i WASZĄ ofiare przyjął Bóg Ojciec Wszechmogący". Tylko ci, w imieniu których ksiądz składa ofiare, moga uczestniczyć we mszy. Msza nie jest widowiskiem, ani przedstawieniem, żeby inni mogli sobie przyjśc i popatrzeć.
Dlatego Dalajlama może wejsc do kościoła, ale poza msza, a msza jest tylko i wyłącznie dla ochrzczonych, będących Mistycznym Ciałem Chrystusa.
Ludzie! Czy Wy macie choć minimalne pojęcie o tym czym jest Msza i dlaczego tylko ochrzczeni mają prawo w niej uczestniczyć???
I nie dawajcie mi minusów (bo mi to zwisa) tylko pomyślcie (poczytajcie, dopytajcie): CZYM JEST MSZA i co się na niej dzieje.
Jak ma wyglądać nasza wiara skoro dla wielu uczestnictwo niechrześcijanina we Mszy jest ok?