Pakistan: muzułmańscy przywódcy solidarni z napadniętymi chrześcijanami
Meczet w Lahore, prowincja Pendżab, Pakistan AUTOR / CC-SA 2.5

Pakistan: muzułmańscy przywódcy solidarni z napadniętymi chrześcijanami

VATICANNEWS.VA

publikacja 27.08.2023 18:09

Trzy delegacje pakistańskich przywódców religijnych odwiedziły Jaranwalę, gdzie w wyniku podejrzenia o bluźnierstwo tłum napadł 16 sierpnia na chrześcijańską dzielnicę, niszcząc domy i kościoły, paląc krzyże oraz Biblie.

Abp Sebastian Shaw opowiada, iż towarzyszył wysoko postawionym sunnitom i szyitom, przedstawicielom różnych szkół muzułmańskiego prawa w tych wizytach. „Wielu z nich było wzruszonych, wszyscy okazali solidarność oraz ludzką bliskość napadniętym rodzinom” – wskazuje hierarcha.

Katolicki ordynariusz Lahore podkreśla w rozmowie z Agencją Fides praktyczne wsparcie, jakiego udzielają islamscy przywódcy. Organizowane są stypendia dla dzieci z poszkodowanej wspólnoty, które mają dać środki na edukację aż do poziomu studiów. Zapowiedziano również pomoc w odbudowaniu kościołów, zaznaczając, że niszczenie jakichkolwiek miejsc kultu stanowi bluźnierstwo. Również muzułmańscy politycy, jak senator Siraj ul-Haq, przywódca religijnej partii Jamaat-e-Islami, wystąpili ostro przeciw podobnej przemocy i zaangażowali się w rekonstrukcję zniszczonych domostw. Podkreślono także konieczność ukarania winnych oraz zapowiedziano szereg inicjatyw polegających na stworzeniu atmosfery tolerancji względem mniejszości.

Abp Shaw zaznacza, iż podobne działania są owocem 15-letniego dialogu międzyreligijnego. Wskazują one na zmiany w kulturze i mentalności, co pozwala mieć nadzieję na poprawę sytuacji w przyszłości. Hierarcha podkreśla, że część przywódców muzułmańskich wręcz płakała, odwiedzając napadniętych chrześcijan z Jaranwali. Wśród nich znalazł się Tahir Mehmood Ashrafi, przywódca Wszechpakistańskiej Rady Ulemów, który później osobiście wyrażał swój ból i prosił wyznawców Chrystusa o wybaczenie na specjalnej konferencji prasowej.

„W Pakistanie wszyscy zostali napadnięci, jeśli zaatakowano czyjeś miejsce kultu, ponieważ ten Pakistan należy do nas wszystkich (…). Istnieje prawo i zgodnie z naszą konstytucją abp Shaw i ja jesteśmy Pakistańczykami, tak jak każdy inny. Bez względu na to, czy ktoś się urodził w chrześcijańskiej, czy w muzułmańskiej rodzinie, każdemu przysługują takie same prawa (…). Spotkałem tutaj pewną kobietę i gdy płakała, nie miałem jej czym pocieszyć. To nie po prostu jakaś «córka chrześcijanina», to «moja córka». Kiedy została skrzywdzona, powiedziałem jej, że jest córką narodu.“

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona