Maroko zablokowało dystrybucję francuskiego tygodnika "Express", który w wydaniu specjalnym zamieścił raport o świecie arabskim, z reprodukcją wizerunku proroka Mahometa, co jest naruszeniem tradycji muzułmańskiej - podały w sobotę władze w Rabacie.
Jak podaje na stronie internetowej tygodnika "Express" redakcja, wydanie z portretem Mahometa zablokowano nawet mimo inicjatywy pisma, które wystąpiło z propozycją zasłonięcia wizerunku proroka.
Marokański minister informacji i rzecznik rządu Chalif Nasili, z którym skontaktowała się agencja AFP, oświadczył, że "na tę kwestię, na którą bardzo wyczulona jest marokańska opinia publiczna, Maroko zawsze było bardzo zamknięte" i dodał, że "to nic nowego".
"+Express+ stanowczo protestuje przeciwko takiej cenzurze i martwi się, że w Maroku, w czasie gdy świat arabski przeżywa zwrot ku demokracji, dochodzi do takiego ataku na wolność prasy" - pisze na internetowej stronie periodyku jego szef Christopher Barier.
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...