Polscy muzułmanie i katolicy potępili wszelkie formy przemocy na tle religijnym
Oświadczenie Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów
na XII Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce
26 stycznia 2012 r.
Inspirowani przesłaniem Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego na zakończenie ramadanu, tegoroczny Dzień Islamu obchodzimy pod hasłem „Chrześcijanie i muzułmanie: poparcie dla duchowego wymiaru człowieka”. Źródłem wielkości człowieka w obu tradycjach jest jego Boskie pochodzenie. W chrześcijaństwie wyraża się ono w stworzeniu na obraz i podobieństwo Boga oraz w tajemnicy wcielenia Jezusa Chrystusa. W islamie wyjątkowy status człowieka wynika z powołania do posłusznego realizowania funkcji namiestnika Boga na ziemi. Niezależnie od różnic antropologicznych obie religie łączy zależność od Stwórcy.
Tegoroczną refleksję nad duchowym wymiarem człowieka katolicy i muzułmanie w Polsce podejmują w kontekście dynamicznych procesów kulturowych i przemian społeczno- politycznych. Bez wątpienia ogromnym wyzwaniem dla ludzi wierzących są galopujące procesy laicyzacyjne, próbujące sprowadzić człowieka wyłącznie do poziomu materialnego, a religię przesunąć na margines życia społecznego lub zamknąć całkowicie w sferze prywatnej.
Wymiar duchowy pomaga człowiekowi rozwijać się, korygować postawę wobec Boga oraz kształtować właściwą relację do drugiej osoby. W zdecydowany sposób wyraża to chrześcijańskie przykazanie miłości. Podobnie brzmi islamskie przesłanie, do którego odwołuje się dokument autorstwa muzułmanów „Jednakowe słowo dla nas i dla was” z 2007 roku. Czytamy w nim: „Miłość bliźniego jest integralną częścią wiary w Boga i miłości Boga, ponieważ w islamie bez miłości bliźniego nie ma prawdziwej wiary w Boga i prawości”. Duchowy wymiar odgrywa także istotną rolę w wychowaniu człowieka. W orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Pokoju papież Benedykt XVI podkreślił znaczenie wiary w wychowaniu młodzieży, twierdząc, że „to nie ideologie zbawiają świat, lecz jedynie wpatrywanie się w żyjącego Boga”. Duchowa strona człowieka uwrażliwia go na transcendencję, a przez to pozwala odkrywać znaczenie prawdy, sprawiedliwości, wolności i pokoju oraz przekazywać je przyszłym pokoleniom.
Pomijanie duchowego wymiaru człowieka czyni go uboższym, prowadząc do odrzucenia Boga i ludzi. Konsekwencje takiego czynu widoczne są w nasilających się w różnych częściach świata aktach przemocy. Z niepokojem obserwujemy trudną sytuację chrześcijan w Pakistanie, a szczególnie losy Asii Bibi. Ze smutkiem przyjmujemy eskalację ataków w Nigerii, będącej kolejnym krajem, w którym religię wykorzystuje się w konflikcie etnicznym i politycznym. Bolejemy zwłaszcza nad wyrazami nietolerancji w Polsce, czego przykładem była próba podpalenia Centrum Muzułmańskiego w Białymstoku w sierpniu 2011 roku. Rada potępia te i wszelkie inne formy islamofobii i chrystianofobii.
W ubiegłym roku obserwowaliśmy wolnościowy zryw ludów arabskich. Nie tracimy nadziei, że solidarność muzułmańsko-chrześcijańska, której byliśmy świadkami na Placu At- Tahrir w Kairze, nie była tylko potrzebą chwili, lecz stanie się stałym elementem w relacjach między wyznawcami obu religii. Podobnie jak w Nigerii, gdzie przemocy terrorystów sprzeciwiają się młodzi muzułmanie i chrześcijanie, pomagając sobie nawzajem w obronie kościołów i meczetów. Mamy też nadzieję, że wysiłki naszej Rady, podejmowane na rzecz wzajemnego zrozumienia i zgodnego współistnienia, zainspirują do refleksji nad możliwością pokojowych kontaktów chrześcijańsko-muzułmańskich i staną się zaproszeniem do wejścia na drogę dialogu.
Jesteśmy przekonani, że obecny Dzień Islamu przypomni katolikom i muzułmanom o ich wielkim duchowym potencjale, który jest nie tylko darem, ale także zadaniem, jakie ludzie wierzący mają wobec Boga, człowieka i świata.
W imieniu członków Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów:
ks. Adam Wąs SVD – współprzewodniczący ze strony katolickiej
Artur Konopacki – współprzewodniczący ze strony muzułmańskiej
Źródło: episkopat.pl
Kościół z tym walczył, ale jak widać ta walka nie była do końca wygrana.
W ostatnich latach także w tej dziedzinie pojawia się we mnie mnóstwo pytań i wątpliwości...